poradnik frankowicza

JAKA KANCELARIA DLA FRANKOWICZÓW Z WROCŁAWIA?

Sądzenie się z bankiem o kredyt we frankach jeszcze nigdy nie było tak popularne we wrocławskich sądach. Wskutek nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, ograniczającej właściwość miejscową sądów, wrocławianie i osoby z tych okolic, które chcą pozwać bank, nie mogą już inicjować swojego sporu w warszawskim Wydziale Frankowym. Muszą sądzić się z bankiem zgodnie z miejscem swojego zamieszkania. A skoro spór ma toczyć się we Wrocławiu, to tamtejsi frankowicze szukają dobrej kancelarii po sąsiedzku. Jakie kryteria warto brać pod uwagę przy wyborze pełnomocnika prawnego do sprawy przeciwko bankowi? Czy takie parametry jak koszt opieki prawnej lub odległość siedziby kancelarii od naszego domu powinny mieć znaczenie przy podejmowaniu decyzji? A może są inne, znacznie ważniejsze warunki, które powinna spełniać kancelaria, by frankowicz mógł z czystym sumieniem powierzyć jej swoją sprawę?

  • W Polsce są setki podmiotów świadczących pomoc frankowiczom w pozwaniu banku. Tylko niewielka część to wyspecjalizowane kancelarie adwokackie i radcowskie. Większość to firmy pośredniczące lub lokalne kancelarie, które „dołączają do gry” na wieść o kolejnych prokonsumenckich wyrokach TSUE

  • Wśród kancelarii frankowych tylko niektóre zajmują się pozywaniem banków od co najmniej 8 lat. Zaledwie kilka ma ok. 10-letnie doświadczenie w tym obszarze i ponad 1000 wygranych na koncie. To takie kancelarie powinny być pierwszym wyborem zdeterminowanego i nastawionego na sukces frankowicza

  • Istnieją kryteria, dzięki którym można odróżnić ekspertów w unieważnianiu frankowych umów od pseudospecjalistów, którzy żerują na niewiedzy konsumentów i przekonują ich do siebie nie zawsze etycznymi metodami. Podpowiadamy, jak odróżnić jednych od drugich.

Wrocławianie sądzą się z bankami na ogromną skalę. Rośnie popyt na profesjonalne usługi kancelarii frankowych

Widać już pierwsze efekty kwietniowej nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego. Rośnie liczba pozwów frankowych wnoszonych do sądów poza Warszawą. Jednocześnie zauważalny jest odpływ spraw ze stołecznego Sądu Okręgowego, dotąd najbardziej obciążonego postępowaniami o kredyty pseudowalutowe. Nowe sprawy trafiają do sądów zgodnie ze zaktualizowaną właściwością miejscową. Kto mieszka we Wrocławiu, a chce się sądzić z bankiem, musi złożyć pozew właśnie w stolicy Dolnego Śląska. W okresie od stycznia do września do Sądu Okręgowego we Wrocławiu wpłynęło blisko 3 tys. nowych pozwów frankowych. To o ok. 90 proc. więcej niż rok wcześniej. Tym samym rośnie zapotrzebowanie wrocławian na profesjonalną opiekę prawną – pozywając bank, kredytobiorca zwykle posiłkuje się pomocą zawodowego adwokata lub radcy prawnego.

Nie każdy adwokat czy radca prawny jest jednak specjalistą od prawa bankowego. Niestety, bezmyślny pęd za pieniędzmi powoduje, że niektóre kancelarie zapominają o swoim braku doświadczenia w sporach z bankami i dodają „pomoc frankowiczom” do oferty celem zdobycia nowych klientów. Nie wiedzą, że w sądzie przyjdzie im się zmierzyć z najlepszymi specjalistami od prawa bankowego w kraju, wynajętymi przez stronę pozwaną. A być może po prostu ignorują ten fakt i liczą, że „jakoś to będzie”. W końcu po kilkunastu wyrokach TSUE, jakie zapadły w polskich sprawach o franki, wygranie z bankiem nie powinno być trudne, prawda?

Jest to bardzo popularny i niezwykle szkodliwy mit. Owszem, zdecydowana większość frankowiczów wygrywa obecnie z bankami (konkretnie to ok. 97 proc. w sądach I instancji i 99 proc. w sądach II instancji). Nikt jednak nie chce być tym, który akurat zasili wąskie grono przegranych, co wiązałoby się oczywiście z poniesieniem wysokich kosztów postępowania sądowego. Jak tego uniknąć? W gruncie rzeczy to dość proste: należy nawiązać współpracę z doświadczoną i ściśle wyspecjalizowaną kancelarią frankową, prowadzoną przez adwokatów i/lub radców prawnych.

Zwłaszcza ta ostatnia kwestia jest bardzo istotna, albowiem w minionych latach wyrosło na rynku wiele podmiotów w formie spółek z o.o. lub spółek akcyjnych, reklamujących się jako „kancelarie odszkodowawcze”, „kancelarie frankowe”, a nawet „kancelarie prawne”. Firmy te bardzo często nie są prowadzone przez osoby z uprawnieniami zawodowymi, ale wzbudzają zaufanie potencjalnych klientów, ponieważ mają bardzo rozbudowany marketing i przyjazny wizerunek. Są jednak tylko pośrednikami: masowo podpisują umowy z frankowiczami, a następnie przekazują ich sprawy tanim, słabo wykwalifikowanym prawnikom. Eksperci wskazują, że zjawisko będzie się nasilać po grudniowych wyrokach TSUE. Po pierwsze dlatego, że do sądów ruszą tysiące kolejnych frankowiczów, po drugie z powodu rosnących korzyści z prokonsumenckich wyroków (frankowicz może domagać się od banku pełnych ustawowych odsetek za zwłokę, jest też szansa, że roszczenie kredytodawcy o zwrot kapitału okaże się przedawnione).

Im więcej kredytobiorca zyska na unieważnieniu umowy, tym wyższą kwotę może od niego pobrać pseudokancelaria tytułem premii za sukces. Co szczególnie oburzające, podmioty działające w ten sposób bardzo często kuszą klientów bardzo niską opłatą początkową. Ostateczny rachunek po wygraniu sprawy okaże się jednak znacznie wyższy niż w renomowanej kancelarii adwokackiej. Dlatego nie warto kierować się „zerową opłatą początkową”, którą reklamuje się pośrednik. Lepiej zapłacić rynkową stawkę za rozpoczęcie współpracy z cenionym profesjonalistą (zwykle istnieje możliwość rozłożenia tej opłaty na raty) – w końcu po wygranej sąd zasądzi od przegranego banku na rzecz kredytobiorcy zwrot kosztów postępowania sądowego.

Jak nie dać się nabrać na ofertę nieuczciwego podmiotu przybierającego ekspercką maskę? Warto przepuścić zgromadzone oferty przez wstępne sito, oddzielające rzetelne kancelarie od tych, które tylko udają, że mają pojęcie o sporach z bankami.

Czym cechuje się dobra kancelaria adwokacka/radcowska do sprawy o kredyt frankowy?

Oto informacje, które kredytobiorca powinien uzyskać o kancelarii, nim wyśle jej swoją umowę kredytową do analizy:

  • forma prawna – umowę warto przesłać do bezpłatnej analizy wyłącznie podmiotowi będącemu kancelarią adwokacką albo kancelarią radcowską, prowadzonemu w formie spółki osobowej (jawnej, partnerskiej, komandytowej lub komandytowo-akcyjnej). Prawnicy prowadzący sprawy dla takiej kancelarii są związani kodeksem etyki zawodowej, a więc muszą przestrzegać tajemnicy adwokackiej, nie mogą pozwolić sobie na konflikt interesów, muszą proponować klientom przejrzyste warunki współpracy

  • jasno określona specjalizacja – najlepsze kancelarie do sporu z bankiem to takie, które zajmują się wyłącznie sprawami kredytobiorców, w tym o kredyty pseudowalutowe, kredyty konsumenckie, jak i złotowe kredyty hipoteczne oparte o WIBOR. Takie podmioty nie podejmują się dodatkowo spraw z innych dziedzin prawa

  • wieloletnia praktyka – wskazane jest, aby kancelaria zajmowała się sprawami frankowymi odpowiednio długo. Spory o tę grupę kredytów trwają już od ok. 10 lat – i właśnie tak długo istnieją na rynku najbardziej doświadczone kancelarie frankowe. Budowały one swoją pozycję na rynku jeszcze zanim TSUE zajął jakiekolwiek stanowisko w sprawie polskich umów kredytów waloryzowanych kursem walut obcych

  • sukcesy poparte upublicznionymi skanami wyroków – nie wystarczy, że kancelaria obwieści wszem i wobec, że „prowadzi tysiące spraw frankowych” czy że uzyskała „wiele wyroków unieważniających umowy kredytów w CHF”. Liczą się konkrety. A konkretem są skany wyroków uzyskanych przez kancelarię, publicznie dostępne na jej stronie internetowej czy w social mediach. Najlepsze kancelarie na rynku mają już ponad 1000 zwycięstw przeciwko bankom. Absolutni liderzy podważyli już legalność ok. 1400 kredytów frankowych i reprezentują frankowiczów w sporach przeciwko wszystkim kredytodawcom, nawet tym, którzy są znani z trudnych do zakwestionowania wzorców umownych

  • kompleksowa opieka prawna od A do Z – dobry prawnik nie tylko pomoże kredytobiorcy unieważnić zawartą umowę frankową, ale też doprowadzi do końca sprawę jego rozliczeń z bankiem. Bardzo ważne, aby podmiot miał doświadczenie w wykreślaniu hipoteki w sądzie wieczystoksięgowym, również wtedy gdy bank odmawia wydania listu mazalnego. To istotne zwłaszcza dla tych kredytobiorców, którzy po unieważnieniu umowy chcieliby szybko sprzedać kredytowaną nieruchomość.

Po zastosowaniu się do tych kilku prostych kryteriów frankowicz znacznie zawęzi pole poszukiwań odpowiedniej kancelarii. Szybko jednak może odkryć, że na terenie Wrocławia nie ma wielkiego wyboru – jest raptem kilka podmiotów, które spełniają wszystkie wymienione warunki. Co wtedy? Kredytobiorca nie powinien się tym absolutnie przejmować. Tak naprawdę nie ma znaczenia, czy kancelaria, która będzie go reprezentować w sądzie, ma swoją siedzibę we Wrocławiu, Warszawie, Poznaniu czy Gdańsku. Wymiana dokumentów, a nawet podpisanie umowy mogą odbyć się na odległość. Coraz częściej w formule zdalnej odbywają się także rozprawy sądowe.

Wybór prawnika z innej części Polski w żaden sposób nie utrudni kontaktu i współpracy, nie wpłynie też na koszty opieki prawnej. Prawnicy frankowi są przyzwyczajeni do bycia w rozjazdach – najlepsi reprezentują frankowiczów na terenie całej Polski i nie jest dla nich niczym nowym, że w poniedziałek prowadzą sprawę przeciwko mBankowi w Szczecinie, w środę przeciwko PKO BP w Warszawie, a w piątek przeciwko ING Bankowi Śląskiemu w Katowicach.

 

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Frankowicz

Poznaj najnowsze informacje ważne dla frankowiczów. Opinie wyrażone w tekście wyrażają osobiste poglądy autora

Dodaj Opinie

Kliknij tutaj, aby opublikować komentarz