wiadomości frankowicze

Pozwy za kredyty we frankach zalewają sądy – Frankowicze masowo pozywają w 2022 r.

Wielu frankowiczów i bacznych obserwatorów sytuacji na rynku kredytów indeksowanych do CHF z niecierpliwością wyczekiwało statystyk pozwów indywidualnych na koniec 2021 roku. Dane z niektórych banków spływały z opóźnieniem, ale dziś już wiemy, że na koniec IV kwartału ubiegłego roku banki notowane na krajowej giełdzie starły się sądownie z kredytobiorcami frankowymi niemal 60 tys. razy. Czy możemy spodziewać się kolejnych wzrostów w tym roku?

Pozwów frankowych przybywa – banki w tarapatach

Powodem, dla którego z opóźnieniem podano do opinii publicznej statystyki pozwów frankowych za 2021 rok jest długi czas oczekiwania na raport roczny Getin Noble Banku, który opublikowano dopiero pod koniec kwietnia. To wówczas serwisy informacyjne obiegła informacja, że spółka jest na krawędzi upadku, a dużą rolę odgrywają w tym właśnie kredyty frankowe, które mają znaczny udział w ogólnym portfelu Getin Banku.

W zestawieniu opublikowanym przez Bankier.pl wzięto pod uwagę dane, które spłynęły z 10 banków notowanych na warszawskiej giełdzie – wynika z niego, że łączna liczba sporów z frankowiczami w tych instytucjach to już niemal 60 tys.

W samym tylko ostatnim kwartale 2021 roku przybyło aż 6,7 tys. pozwów. Warto dodać, że dane te wciąż są niepełne, nie uwzględniają bowiem wszystkich banków – w statystyce nie ujęto sporów, które kredytobiorcy toczą z BPH i Deutsche Bankiem. Ten pierwszy działa w bardzo ograniczonym zakresie i nie oferuje już usług nowym klientom – w 2016 roku BPH został połączony z Alior Bankiem, jednak fuzja nie objęła portfela kredytów walutowych.

Deutsche Bank zakończył swoją działalność w Polsce w 2018 roku – został przejęty przez Santander, z wyłączeniem kredytów walutowych i kilku innych typów produktów, w tym bankowości korporacyjnej. Mimo iż Deutsche Bank był ważnym graczem na rynku kredytów we franku, nie dowiemy się, jaki jest jego bieżący udział w sporach sądowych na tym tle.

Ilość sporów sądowych, jaka toczy się w polskich sądach o kredyty we franku, mocno wpływa na kondycję komercyjnych banków, które muszą zabezpieczyć rezerwy związane z ryzykiem prawnym umów frankowych. W takiej sytuacji jest między innymi Getin Noble Bank, który był zmuszony powiększyć swoje rezerwy na ten cel.

To obniżyło wyniki grupy za 2021 rok, który zakończyła ona ze stratą netto przekraczającą miliard złotych. Warto dodać, że mimo zwiększenia rezerw, w przypadku Getinu są one w dalszym ciągu znacznie poniżej średniej dla banków funkcjonujących na krajowym rynku. Łączna wartość portfela kredytów we franku jest w przypadku Getin Banku szacowana na ok. 9 miliardów złotych – kredyty w CHF stanowią ponad 1/4 portfela brutto tej instytucji.

mBank, PKO BP, Millenium Bank na podium pod względem ilości pozwów frankowych

Z zebranych przez Bankier.pl danych wynika, że do tej pory frankowicze najczęściej pozywali mBank, który ubiegły rok zakończył ze statystyką ponad 13 tys. indywidualnych pozwów, zaś I kwartał 2022 roku przyniósł aktualizację tej liczby – obecnie jest to łącznie 14419 spraw.

Warto dodać, że w lutym mBank „pochwalił się” sukcesem w postaci wygranej w pozwie zbiorowym złożonym przeciwko niemu przez 1700 frankowiczów. Spór trwał od 2016 roku, został już dwukrotnie oddalony przez Sąd Okręgowy w Łodzi (drugi niekorzystny wyrok nastąpił w bieżącym roku, po tym, gdy sprawa ponownie trafiła do łódzkiego SO skierowana tam decyzją Sądu Apelacyjnego). Wyrok jest nieprawomocny, a pełnomocnik grupy frankowiczów zapowiedział apelację, może się więc zdarzyć, że radość mBanku w tej sprawie jest przedwczesna, a szumnie odtrąbione zwycięstwo okaże się w dłuższej perspektywie porażką wizerunkową. Oczywiście nie można przesądzać tej sprawy – pozwy zbiorowe należą do najbardziej skomplikowanych, jednak biorąc pod uwagę coraz większą unifikację krajowej linii orzeczniczej, można spodziewać się, że Sąd Apelacyjny wnikliwie przyjrzy się temu bardzo medialnemu przypadkowi.

Kolejną instytucją na podium pod względem pozwów indywidualnych jest PKO BP, który ubiegły rok zakończył z wynikiem 12349 sporów. Należy jednak podkreślić, że PKO BP nie powiedział jeszcze ostatniego słowa – bank nie opublikował danych za I kwartał 2022 roku, niewykluczone więc, że okaże się czarnym koniem tego wyścigu.

Zobacz: W Warszawie spraw Frankowiczów jest dużo ale sądy działają sprawnie

Ostatnim bankiem na podium jest Millenium z wynikiem 11983 pozwów na koniec ubiegłego roku. Podobnie jak mBank, także Millenium zaliczył w I kwartale 2022 roku duży przyrost sporów frankowych – najnowsze dane dla tego banku to 13538 spraw.

Statystyki Millenium wyróżniają się jeszcze pod jednym względem – dynamiki przyrostu pozwów. W I kwartale 2021 roku liczba indywidualnych spraw przeciwko temu bankowi wynosiła 6816, zdążył on więc w 12 miesięcy niemal podwoić swój wynik. Poza ścisłą czołówką znalazły się Getin Bank i Santander, które I kwartał br. zakończyły z podobnym wynikiem w okolicy 9,5 tys. spraw frankowych.

Mniejsza dynamika przyrostu spraw frankowych w I kwartale 2022 roku

Choć pozwów frankowych stale przybywa, dynamika przyrostu indywidualnych sporów jest nieco mniejsza w pierwszych 3 miesiącach bieżącego roku w stosunku do ostatniego kwartału 2021 roku.

Spadek dynamiki jest nieznaczny i może być związany z wieloma różnymi czynnikami, w tym obecną – niezwykle angażującą – sytuacją na świecie, jak również z czekaniem wahających się frankowiczów na kilka ważnych orzeczeń w sprawie franków – w tym na opinię TSUE dotyczącą kwestii ustalenia biegu przedawnienia roszczeń.

Tego wyroku należy spodziewać się już na jesieni br., biorąc więc pod uwagę fakt, że średni czas oczekiwania na pierwszą rozprawę w sądzie I instancji to ok. 6-12 miesięcy (liczone od złożenia pozwu), zwlekanie z wstąpieniem na drogę sądową nie ma sensu. Po pierwsze – z uwagi na kwestię terminów przedawnień, które są liczone osobno dla każdej spłaconej raty. Po drugie – ze względu na to, że pozew zatrzymuje bieg przedawnienia i daje dodatkowe korzyści – np. możliwość wnioskowania o wstrzymanie spłaty rat kredytu. Zwlekanie z decyzją o pozwaniu banku nie jest zatem korzystne dla kredytobiorcy, a wręcz przeciwnie – działa na korzyść instytucji finansowych. Niezdecydowanym frankowiczom poleca się jak najszybszą konsultację z dobrą kancelarią frankową, która przeanalizuje umowę wraz z aneksami i na tej podstawie doradzi optymalne rozwiązanie.

 

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]