wiadomości frankowicze

Frankowicze w 2024 zdecydowanie wybierają pozwy zamiast ugód. Rząd pomoże im wygrywać szybciej

ZBP kilka dni temu podał najświeższe dane dotyczące liczby zawartych w 2024 roku ugód frankowych. Wynika z nich, że od momentu uruchomienia przez banki programów ugód (większość banków zdecydowała się na to w latach 2021-2022) doszło do zawarcia łącznie prawie 87 tys. ugód, a w miesiącach styczeń – luty 2024 banki podpisały 5,4 tys. porozumień z Frankowiczami. Jeszcze nie ma statystyk dotyczących ilości nowych pozwów frankowych, które napłynęły w I kwartale bieżącego roku. Można się jednak spodziewać, że nowych spraw sądowych z powództwa kredytobiorców przybywa w znacznie szybszym tempie niż ugód. Świadczy o tym chociażby fakt, że tylko w jednym 2023 roku pozwów za kredyty we frankach było więcej niż ugód ogółem (91 tys. pozwów w 2023 roku vs. 87 tys. ugód od początku). Prawnicy prognozują, że rok 2024 będzie rekordowy – do sądów może napłynąć o 30% więcej spraw niż w roku ubiegłym. To wynik serii wyjątkowo korzystnych wyroków TSUE z ubiegłego roku. Również ministerstwo sprawiedliwości spodziewa się natłoku nowych spraw frankowych i już pracuje nad rozwiązaniami, które pozwolą sądom usprawnić procesy i szybciej rozstrzygać spory.

  • Bankom jest coraz trudniej namówić Frankowiczów na niekorzystne ugody. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy tego roku podpisane zostało tylko 5,4 tys. porozumień, pomimo tego że banki kontynuują kampanię medialną promującą ugody.
  • Ubiegłoroczne statystyki dotyczące liczby nowych pozwów pokazują, że kredytobiorcy frankowi zdecydowanie wybierają pozwy zamiast ugód. Banki chwalą się liczbą 87 tys. zawartych przez ostatnie lata ugód, podczas gdy w ciągu zaledwie jednego roku 2023 Frankowicze złożyli blisko 91 tys. pozwów. Eksperci są zdania, że w 2024 roku może być o 30% więcej nowych spraw frankowych niż w roku ubiegłym.
  • Ministerstwo sprawiedliwości przygotowuje się na kolejną falę pozwów frankowych i próbuje udrożnić sądy m.in. poprzez wyeliminowanie bezpodstawnych powództw banków o wynagrodzenie i waloryzację kapitału.
  • Wdrażana jest także stopniowa digitalizacja akt i całych postępowań sądowych. W opracowywaniu są pomoce merytoryczne i bazy orzeczeń dla sędziów, a niebawem mają także ruszyć szkolenia. Ponadto sądy mają zostać wzmocnione kadrowo – zarówno jeśli chodzi o obsadę sędziowską, jak i referendarzy oraz asystentów.

Tylko 5,4 tys. ugód w styczniu i lutym 2024. Pozwów frankowych o wiele więcej

Związek Banków Polskich podał komunikat na temat ilości ugód frankowych, które banki podpisały na początku bieżącego roku. W styczniu 2024 r. takich porozumień było 2.684 a w lutym 2.716. Nie ma jeszcze statystyk dotyczących ilości nowych pozwów frankowych skierowanych do sądów w analogicznym okresie. Wynika to z faktu, że brakuje oficjalnej bazy danych dotyczącej tego typu spraw. Biorąc jednak pod uwagę dynamikę napływu pozwów w ostatnich latach, ilość toczących się w sądach postępowań ogółem (ok. 180 tys.) oraz najświeższe orzecznictwo TSUE z grudnia ubiegłego roku, można zakładać że nowych spraw frankowych przybyło w pierwszych miesiącach tego roku sporo więcej niż zawarto ugód.

Ze statystyk ministerstwa sprawiedliwości za rok ubiegły wynika, że do sądów wpłynęło wówczas 90.877 spraw dotyczących kredytów pseudowalutowych, co daje napływ około 7,5 tys. spraw miesięcznie. W stosunku do roku 2022 dynamika przyrostu liczby pozwów wyniosła 37,5% (w 2022 roku sądy zaraportowały 66.090 spraw frankowych). Eksperci są zdania, że w roku bieżącym w sądach będzie przybywać pozwów frankowych w jeszcze szybszym tempie. Do sądów ruszą bowiem osoby, które wcześniej obawiały się wejścia na ścieżkę sądową z powodu straszenia banków kontrpozwami.

Po grudniowych wyrokach TSUE Frankowicze nie muszą już obawiać się bezpodstawnych roszczeń banków, a co więcej w 2024 roku mogą liczyć na jeszcze wyższe korzyści z wygranych (odsetki za opóźnienie za każdy rok trwania sporu w wysokości 11,25% rocznie).

Rząd pracuje nad usprawnieniem procesów frankowych

Ministerstwo sprawiedliwości zdaje sobie sprawę z tego, że szczyt jeśli chodzi o ilość toczących się w sądach spraw frankowych, jeszcze przed nami. Dlatego przygotowywane są konkretne rozwiązania, które mają rozładować sądy i przyspieszyć rozstrzyganie sporów. Z wypowiedzi pełnomocniczki ministra sprawiedliwości ds. ochrony konsumenta dr Anety Wiewiórowskiej-Domagalskiej jednoznacznie wynika, że nie dojdzie do prac nad ustawą, za którą lobbują banki.

Rząd nie może wprowadzać rozwiązań legislacyjnych, które budziłyby wątpliwości w zakresie zgodności z konstytucją RP, przepisami UE oraz orzecznictwem TSUE. Proces zawierania dobrowolnych ugód będzie kontynuowany ale nikt nie będzie Frankowiczów do nich zmuszał. Spory w dalszym ciągu będą toczyły się w sądach, które mają dostać narzędzia umożliwiające szybsze procedowanie spraw i ich zakańczanie. Zaplanowane przez ministerstwo sprawiedliwości działania w sprawach frankowych zostały podzielone na trzy kategorie w zależności od horyzontu czasowego (krótko-, średnio- i długoterminowe).

Zadanie nr 1. Wyodrębnienie spraw z powództwa banków o wynagrodzenie i waloryzację

W pierwszej kolejności resort sprawiedliwości planuje wyodrębnić sprawy z powództwa banków o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału lub waloryzację kapitału. Tego typu sprawy w niektórych sądach (np. w Wydziale Frankowym Sądu Okręgowego w Warszawie) stanowią 15% a nawet więcej wszystkich spraw dotyczących kredytów w CHF.

Wydzielenie tych spraw nie jest łatwym zadaniem, pomimo że całkowicie zniknęły jakiekolwiek wątpliwości co do braku podstaw prawnych dla tego typu roszczeń banków, a ponadto banki same wycofują pozwy. Wiele spraw dotyczy jednak równolegle roszczeń banków o zwrot kapitału kredytu, których nie da się wyeliminować z sądów (o ile nie są już przedawnione). Wskazówek, w jaki sposób można będzie rozwiązać ten problem, ma udzielić Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, któremu zlecone zostały analizy, a następnie odbędą się konsultacje z sędziami.

Zadanie nr 2. Wsparcie merytoryczne i szkolenia dla sędziów

W drugiej połowie br. powinny zakończyć się podjęte już prace nad wsparciem merytorycznym sędziów oraz przygotowaniem kompleksowego programu szkoleń. Na użytek sędziów ma zostać przygotowana baza orzeczeń TSUE uporządkowana według zagadnień, co ma sędziom ułatwić stosowanie prawa unijnego.

Zadanie nr 3. Digitalizacja akt i wprowadzenie e-sądu

W perspektywie średnioterminowej ministerstwo sprawiedliwości planuje przeprowadzić digitalizację akt. W Wydziale Frankowym SO w Warszawie, do którego trafia 20 tys. pism procesowych miesięcznie, ma zostać przeprowadzony pilotaż rozwiązania polegającego na skanowaniu pism na poziomie biura podawczego. Ma dojść do intensyfikacji pracy sekretariatów oraz obsługi kancelaryjnej sądów. W następnym etapie planowane jest wprowadzenie możliwości wnoszenia pism procesowych przez portal informacyjny sądów. Docelowo całość postępowań ma przebiegać w sposób elektroniczny (e-sąd) ale wymaga to jeszcze szeregu prac legislacyjnych i na poziomie informatyzacji sądów.

Frankowicze górą w sądach. Wygrywają 98% spraw

Według informacji podanych przez pełnomocniczkę ministra sprawiedliwości, aktualny odsetek wygranych Frankowiczów wynosi 97,98%. Warto przywołać statystyki za ubiegły rok udostępnione na portalu Bankier.pl. Wynika z nich, że w roku 2023 sądy w całym kraju wydały 16.438 wyroków w sprawach frankowych, z czego 15.965 rozstrzygnięć (97%) było korzystnych dla kredytobiorców. Wyroków prawomocnych było 3.217 i aż 99% z nich stanowiły wygrane Frankowiczów.

Eksperci nie mają żadnych wątpliwości, że rok bieżący będzie dla Frankowiczów wyjątkowo pomyślny. Już zaczął się spektakularnymi zwycięstwami. Dwie przykładowe sprawy, zakończone w 2024 roku prawomocnymi unieważnieniami wadliwych kredytów frankowych, prezentujemy poniżej. Obie sprawy znalazły pozytywny dla kredytobiorców finał po upływie 23 miesięcy od ich zainicjowania.

Prawomocna wygrana z bankiem PEKAO S.A. w Lublinie byłego pracownika banku

Sprawa o sygn. I ACa 1226/23 toczyła się przeciwko bankowi PEKAO S.A. i zakończyła się w dniu 12 lutego 2024 r. wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Lublinie, który podtrzymał wcześniejsze stanowisko Sądu Okręgowego w Lublinie wyrażone w wyroku z dnia 25 maja 2023 r. do sprawy I C 1657/22. Sąd ten uznał za nieważną umowę kredytu budowlano-hipotecznego zawartą w roku 2004 z Bankiem Przemysłowo-Handlowym PBK S.A. z siedzibą w Krakowie (następcą prawnym tego banku jest PEKAO S.A.), a na rzecz kredytobiorców zasądził kwoty 54.703,59 PLN i 26.091,53 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 12 października 2022 r. do dnia zapłaty. Dodatkowo na rzecz kredytobiorców zasądzony został zwrot kosztów procesu w wysokości 11.817 zł za I instancję oraz 8.100 za postępowanie apelacyjne.

Opisywana sprawa była o tyle nietypowa, że jednym z kredytobiorców był niegdysiejszy pracownik nieistniejącego już banku BPH PBK S.A., w dodatku zatrudniony na stanowisku kierownika ds. sprzedaży pośredniej, gdzie miał zawodowo styczność ze sprzedażą kredytów pseudofrankowych. Fakt ten nie zaciążył jednak na stanowisku sądów w Lublinie, które potraktowały byłego pracownika banku jak każdego innego konsumenta. Sąd uznał, że dla rozstrzygnięcia sprawy nie ma znaczenie wykształcenie ani zawód kredytobiorcy. Postępowanie w dwóch instancjach trwało łącznie 23 miesiące. Sprawę prowadziła Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.

Frankowicze wygrali prawomocnie z bankiem Raiffeisen w Gdańsku

W dniu 30 stycznia 2024 r. prawomocnym korzystnym dla Frankowiczów wyrokiem zakończyła się sprawa o sygn. I ACa 775/23, która dotyczyła umowy frankowej dawnego Polbanku, a toczyła się przeciwko bankowi Raiffeisen. Sąd w Gdańsku oddalił apelację banku od wcześniejszego wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 1 grudnia 2022 r. do sprawy sygn. akt I C 188/22, który ustalił że umowa kredytowa jest w całości nieważna i zasądził na rzecz kredytobiorców kwoty 95.281,75 zł oraz 43.359,47 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od lutego 2022 roku do dnia zapłaty. Dodatkowo na rzecz Frankowiczów zasądzony został zwrot kosztów procesu w kwotach 11.851 zł za I instancję oraz 8.100 za postępowanie apelacyjne.

Co istotne, sąd w Gdańsku wydając w styczniu br. prawomocne rozstrzygnięcie, powołał się na orzecznictwo TSUE z grudnia 2023 roku i nie uwzględnił zgłoszonego przez bank zarzutu zatrzymania, w wyniku czego Frankowiczom należą się odsetki za opóźnienie. Na samym kapitale kredytu Frankowicze w tym przypadku zyskali aż 240 tys. zł i nie muszą dalej płacić rat. Sprawa trwała w dwóch instancjach sądowych łącznie 23 miesiące. Kredytobiorców reprezentowała Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski.

 

Click to rate this post!
[Total: 2 Average: 4]

Anna Lipińska

Dziennikarka z zamiłowania. Dobrze czuje się w tematyce gospodarczej. Jej rodzinie szczególnie bliskie są zmagania z nieuczciwymi praktykami banków. Specjalizuje się w tłumaczeniu wyroków oraz orzeczeń sądów, tak aby były zrozumiałe dla osób nie będących prawnikami.

Dodaj Opinie

Kliknij tutaj, aby opublikować komentarz