wiadomości frankowicze Wyróżnione

RZĄD NIE pracuje nad USTAWĄ rozwiązującą kwestie KREDYTÓW WE FRANKACH w 2023 roku – Oficjalne Stanowisko

Kancelaria Sejmu / Rafał Zambrzycki

W sprawie rozliczenia kredytodawców z frankowiczami po sądowych unieważnieniach umów najgłośniej krzyczą same banki. Chcą one prawdopodobnie zagłuszyć swoją narracją fakty – a te są takie, że to sam sektor ponosi winę za umieszczenie w umowach z konsumentami klauzul abuzywnych, a więc i powinien ponieść konsekwencje swoich działań. Dziś banki wyciągają ręce po pomoc do państwa, ale rządzący nie kwapią się, by podawać im koło ratunkowe. Są zmęczeni butą bankowców i ich opieszałością w akceptowaniu rozsądnych rozwiązań. Atmosferę tę da się odczuć między wierszami wywiadu udzielonego Rzeczpospolitej przez wiceministra finansów, Piotra Patkowskiego.

  • W najnowszym wywiadzie dla portalu rp.pl Piotr Patkowski obszernie komentuje sytuację frankowiczów i banków w sporze o kontrowersyjne kredyty pseudowalutowe

  • Wiceminister finansów optuje za rozwiązaniem sprawiedliwym społecznie, czyli takim, które nie będzie uprzywilejowywać żadnej ze stron umowy

  • Jednocześnie Patkowski zauważa, że banki same kilka lat temu odtrąciły pomysł systemowego uregulowania kwestii kredytów pseudofrankowych, a dziś te same rozwiązania promują

  • Zdaniem wiceministra linia orzecznicza sprzyja kredytobiorcom, zatem to banki powinny wyjść naprzeciw klientom i proponować ugody, które ci będą chcieli podpisywać.

Banki naciskają na rządzących w sprawie ustawowego rozwiązania

Od pewnego czasu wyraźnie widać, że banki szukają wsparcia w instytucjach państwowych, licząc na złagodzenie skutków rozliczeń prawnych procederu frankowego. Zakusy bankowców nabrały na sile, gdy Rzecznik Generalny TSUE upublicznił swoje stanowisko w sprawie C-520/21, czyli tej dotyczącej tzw. wynagrodzenia dla banków za bezumowne korzystanie z kapitału. Rzecznik odebrał bankowcom złudzenia, że na wadliwych, unieważnianych umowach można zarabiać – zdaniem urzędnika jest to sprzeczne z unijnym prawem.

Co ciekawe, jednocześnie Rzecznik nie przesądził, czy do podobnych roszczeń względem banków mogą mieć prawo sami konsumenci. Potwierdził jednak, że nie stałoby to w sprzeczności z przepisami UE.

Opinia Rzecznika jest niemal jednoznaczna z tym, że bankom nie będzie należne wynagrodzenie, gdy umowa upadnie w sądzie. Kontr pozwy, którymi do tej pory straszono kredytobiorców, przestaną więc odnosić swój skutek, a frankowicze będą tym bardziej zmotywowani, by kwestionować swoje umowy.

Bankowcy doskonale to rozumieją, dlatego naciskają na polityków i Nadzór, by ci dali im do ręki nowe narzędzia. Na apele pośrednio odpowiedziała już Komisja Nadzoru Finansowego, która pracuje nad projektem ustawy, nazywanej przez kredytobiorców „antyfrankową”. W projekcie chodzi o to, by nałożyć na banki ustawowy obowiązek proponowania klientom frankowym ugód wg zaleceń szefa Nadzoru, Jacka Jastrzębskiego, które wydane zostały w grudniu 2020 roku.

Kontrowersją jest to, że jednym z założeń ustawy miałby być też podatek od wzbogacenia się, którym obłożeni zostaliby frankowicze, jeśli zamiast ugody wybraliby pozew i unieważnienie umowy. Podatek odebrałby im jakiekolwiek korzyści z unieważnienia, przekraczające to, co byłoby do uzyskania drogą ugody. Informacja, podana po raz pierwszy przez Puls Biznesu kilka tygodni temu, wywołała szum medialny i słuszne oburzenie kredytobiorców.

Kilka dni temu ma łamach Dziennika Gazety Prawnej Jacek Jastrzębski przekonywał, że ów podatek nie jest scenariuszem bazowym. Kredytobiorców to nie uspokoiło, tym bardziej, że w tym samym wywiadzie szef KNF nie szczędził im gorzkich słów i nazwał dążenie do sankcji darmowego kredytu chciwością i hipokryzją.

Podkreślił również, że sam ma kredyt frankowy, czym chciał się chyba uwiarygodnić w oczach walczących o sprawiedliwość konsumentów. Zapomniał tylko dodać, że miesięczna pensja przewodniczącego KNF wynosi 33 tys. zł brutto, zatem Jastrzębski zarabia lepiej niż 95 proc. Polaków. Nietrudno się więc domyślić, że zaciągnięty kredyt nie rujnuje jego budżetu, niezależnie od tego, ile kosztuje frank szwajcarski.

Rząd nie da się zmanipulować bankowcom? Taki komunikat płynie z Ministerstwa Finansów

Coraz śmielsze poczynania bankowców wyraźnie nie podobają się rządzącym. Być może irytacja jest spowodowana okresem przedwyborczym, w którym politycy zwykle nie chcą być kojarzeni z bezwzględnymi korporacjami i skutecznie się od nich odżegnują. Wygląda na to, że rządzący nie będą chcieli wyciągać do banków pomocnej dłoni, a na pewno nie w sposób oczekiwany przez sektor. Do takiego wniosku można dojść, czytając wywiad przeprowadzony przez portal rp.pl z wiceministrem finansów, Piotrem Patkowskim.

Piotr Patkowski Podsekretarz Stanu, Główny Rzecznik Min Finansów
fot. Piotr Waniorek

Tematem wywiadu są sporne kredyty frankowe, obecna i przyszła linia orzecznicza oraz oczekiwania obu stron sporu co do wzajemnych rozliczeń. I choć Piotr Patkowski podtrzymuje dominujące w rządzie stanowisko, iż rozliczenie stron nie powinno polegać na uprzywilejowaniu jednej z nich, wysyła bankowcom jasny sygnał, żeby przestali liczyć na zrzucenie frankowych kosztów na państwo.

Zdaniem Patkowskiego banki nie wyczerpały możliwości w zakresie polubownego dogadywania się z frankowiczami. Zwraca uwagę, że rekomendacje szefa KNF w sprawie franków wydane zostały już 3 lata temu, a mimo to niektóre spółki do dziś nie wdrożyły tych rozwiązań i nie kwapią się do ugód.

Zauważa również, że obecna linia orzecznicza jest korzystniejsza dla frankowiczów, zatem banki powinny uwzględnić to w swoich programach i przygotować takie oferty, które dla kredytobiorców będą po prostu atrakcyjne. Podkreśla, że ugoda może mieć wiele atutów również dla samego frankowicza – nie musi on bowiem inwestować w procesowanie się, ani czekać latami na prawomocne orzeczenie.

Patkowski subtelnie wbija bankowcom szpilę, przypominając, że przed laty to rządzący chcieli załatwić frankowy problem ustawą, ale ze strony sektora „nie było takiej woli”. I ma rację. Wtedy to właśnie banki buntowały się przeciwko takiemu rozwiązaniu, torpedując w zasadzie systemowe uregulowanie relacji pomiędzy zwaśnionymi stronami.

Jednocześnie wiceminister zaprzecza, jakoby Ministerstwo Finansów brało udział w pracach nad projektem ustawy systemowo rozwiązującej spór frankowy. Nie zna też szczegółowych założeń projektu, nad którym prace koncepcyjne trwają w KNF, choć podkreśla, że MF będzie go analizować, gdy go otrzyma. Patkowski nie wyklucza, że rozwiązanie systemowe będzie potrzebne, ale daje do zrozumienia, że aby zostało ono wprowadzone, niezbędna będzie wola polityczna.

Co ciekawe, w wywiadzie wiceminister przywołuje pewien incydent związany z działaniami sektora bankowego w zakresie zrzucania odpowiedzialności za umowy frankowe na państwo polskie. Wspomina, jak na Forum Bankowym ustalono pewne „ramy dialogu” (w kwestii kredytów frankowych – przyp. red.). Już następnego dnia, podczas Rady Dialogu Społecznego, pewna organizacja, najprawdopodobniej reprezentująca interesy sektora, zaatakowała rząd i cofnęła dyskusję do „punktu wyjścia”.Zarzuty dotyczyły tego, że rząd nic nie robi w sprawie sporów frankowych, pojawiły się też naciski na rozwiązanie ustawowe. Patkowski podkreślił w wywiadzie, że Ministerstwo Finansów stoi na stanowisku, iż rozwiązanie ustawowe nie może polegać na zrzuceniu strat sektora bankowego, powstałych w wyniku niekorzystnych orzeczeń, na barki Skarbu Państwa.

Być może słowa wiceministra nieco wystudzą zapał bankowców w dzieleniu się z państwem, a więc i ze społeczeństwem (bo rząd przecież nie ma własnych pieniędzy) kosztami swoich dawnych błędów. Frankowicze muszą być jednak czujni, ponieważ niewykluczone, że rządzący podchwycą pomysł ustawy, jeśli nie teraz, to po wyborach. Jeżeliby do tego doszło, kredytobiorcy nie będą jednak bezbronni. Konsumentów w Polsce chroni unijna dyrektywa 93/13/EWG i szereg innych europejskich przepisów, a Trybunał Sprawiedliwości UE, który już nie raz brał stronę frankowiczów, z pewnością nie pozwoli, aby ustanawiane prawo godziło w interesy najsłabszych i jednocześnie wspierało wielkie korporacje.

 

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]