wiadomości frankowicze

Nowy sposób na wynegocjowanie dobrej ugody za kredyt we frankach pod koniec 2023 roku

Kancelarie prawne reprezentujące interesy kredytobiorców frankowych donoszą o nowym sposobie na wynegocjowanie z bankiem atrakcyjnej ugody. Taka możliwość pojawiła się po czerwcowych niekorzystnych dla sektora bankowego wyrokach TSUE a dotyczy Frankowiczów, którzy są już w sporze sądowym. Ci kredytobiorcy otrzymują od banków znacznie lepsze wyjściowe propozycje ugód niż osoby nieprocesujące się z bankami i często są w stanie ugrać coś dodatkowo. Jednak nawet w przypadku najkorzystniejszych propozycji ugodowych, zawsze więcej można zyskać na unieważnieniu umowy w sądzie. Do podstawowego zysku z wyroku dochodzi wówczas bonus w postaci ustawowych odsetek za zwłokę oraz zwrot kosztów zastępstwa procesowego. Wyroki zapadają niejednokrotnie bardzo szybko, nawet w 3 miesiące od wniesienia pozwu. Poniżej prezentujemy przykład takiej sprawy.

  • Dobrą propozycję ugody można otrzymać z banku dopiero po złożeniu pozwu sądowego. Tylko w takich przypadkach banki są skłonne do większych ustępstw, zwłaszcza jeśli spodziewają się unieważnienia przez sąd umowy, a kredytobiorcę reprezentuje doświadczona kancelaria.
  • Po czerwcowych negatywnych dla sektora bankowego wyrokach TSUE banki coraz częściej oferują procesującym się z nimi Frankowiczom znaczną redukcję salda zadłużenia. Dotyczy to jednak na ogół sytuacji kiedy kredytobiorcy już nadpłacili kapitał kredytu albo do spłaty pozostało im bardzo niewiele.
  • Po zainicjowaniu procesu pojawia się możliwość zawarcia ugody przed sądem. Jest to rozwiązanie dla osób, które nie chcą lub nie mogą czekać na wyrok.
  • Zawierając ugodę z bankiem kredytobiorca rezygnuje z odzyskania nadpłaty oraz traci należne odsetki za opóźnienie, a także pozbawia się szans na zwrot kosztów zastępstwa procesowego.
  • Jeżeli bank nie jest skłonny do negocjacji warunków ugody to sam ponosi stratę, bo koszty przegranego procesu będą dla niego znacznie wyższe. W ponad 97 proc. przypadków Frankowicze wygrywają z bankami i dzieje się to zazwyczaj w przyzwoitym, a w niektórych przypadkach w rekordowo krótkim czasie.

Banki oferują lepsze ugody po złożeniu pozwu

Kancelarie frankowe oraz sami kredytobiorcy donoszą o pojawiających się od czasu do czasu ze strony banków atrakcyjnych propozycjach ugód. O ile wcześniejsze oferty ugodowe dla osób już procesujących się z bankami były nie do zaakceptowania, to zwłaszcza po czerwcowym wyroku TSUE, który pozbawił banki złudzeń co do szans na wywalczenie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, coś delikatnie drgnęło w postawie banków.

Od kilku tygodni są bardziej elastyczne jeśli chodzi o ustępstwa wobec Frankowiczów, ale dotyczy to wyłącznie osób, które już złożyły pozew sądowy. Wyjściowe propozycje są o wiele bardziej atrakcyjne w przypadku osób pozostających już w sporze sądowym z bankiem niż pozostałych, a umiejętnie negocjując, Frankowicz może ugrać coś dodatkowo.

Coraz częściej zdarza się też, że banki rezygnują ze składania apelacji od wyroku sądu I instancji i zamiast tego przystępują do negocjowania z klientem sposobu rozliczenia umowy kredytowej. Trzeba jednak podkreślić, że każdorazowo o wiele korzystniejsze niż zawarcie ugody jest unieważnienie umowy kredytowej w sądzie. Z uwagi na przewlekłość niektórych postępowań czasami kredytobiorca chce zakończyć spór albo pozbyć się nieruchomości. Wówczas ugoda jest dobrym wyjściem z takiej sytuacji.

Jakie propozycje padają ze strony banków w stosunku do Frankowiczów posiadających już sprawę w sądzie?

Kredytobiorczyni otrzymała z mBanku propozycję spłacenia kwoty 55 tys. zł zamiast około 350 tys. zł. Przystając na ugodę zmniejszyłaby saldo zadłużenia o kwotę blisko 300 tys. zł. Z drugiej strony, gdyby wygrała sprawę w sądzie, bank musiałby oddać jej jeszcze 20 tys. zł, bo w ratach wpłaciła więcej niż wynosił kapitał kredytu (kwota nominalna kredytu to 310 tys. zł, a kwota spłat to 330 tys. zł). Droga sądowa pozwoliłaby jej więc ugrać więcej o 75 tys. zł plus odsetki za zwłokę i zwrot kosztów zastępstwa procesowego.

Ze strony innych banków (w tym PKO BP, BNP Paribas, czy Santander BP) także pojawiają się podobne propozycje. W niektórych przypadkach banki oferują znaczną redukcję wykreowanego na skutek stosowania klauzul abuzywnych salda zadłużenia (czasami nawet do 0) albo bardzo niski kurs przeliczeniowy dla pozostałego do spłaty zadłużenia (np. 0,83 zł).

Każdorazowo kredytobiorca powinien jednak zrobić sobie bilans zysków i strat. Banki są w stanie obniżyć zadłużenie tylko w sytuacji jeśli kredytobiorca spłacił w ratach więcej niż wynosi kapitał kredytu albo gdy do spłaty pozostało bardzo niewiele. W przypadku posiadania nadpłaconego kapitału, zawierając z bankiem ugodę kredytobiorca rezygnuje ze zwrotu nadpłaty, którą bank musiałby mu oddać w razie unieważnienia umowy w sądzie.

Nie wszystkie propozycje banków są do zaakceptowania

Chociaż dobre oferty ugodowe pojawiają się coraz częściej, to zdarza się że – nawet mimo zaawansowanego procesu sądowego – bank nie jest skłonny do negocjowania warunków ugody. Dotyczy to na przykład sytuacji, gdzie sprawa ciągnie się w sądzie długo. Banki wykorzystują fakt przewlekłości niektórych postępowań, mając świadomość że kredytobiorcy mogą być zmęczeni długotrwałym procesem i bardziej skłonni do polubownego załatwienia sporu. Wówczas oferują gorsze warunki, licząc że klient je zaakceptuje i twardo obstają przy pierwotnej ofercie.

Jeżeli bank nie chce negocjować z kredytobiorcą warunków ugody, to jego strata. Ponad 97 proc. spraw sądowych wygrywają kredytobiorcy i dzieje się to często w rekordowo krótkim czasie. Poniżej omawiamy kilka spraw zakończonych wyrokami unieważniającymi kredyty frankowe, gdzie każdorazowo Frankowicze odzyskali od banków po kilkaset tysięcy złotych.

Rekordowo szybkie unieważnienie kredytu frankowego Banku Millennium w Krakowie w 3 miesiące. Zysk z wyroku 397 tys. zł

W dniu 10 lipca 2023 r. Sąd Okręgowy w Krakowie wydał wyrok w sprawie o sygn. I C 1524/23, która dotyczyła umowy frankowej Banku Millennium zawartej w 2006 roku. Sąd w rekordowo krótkim czasie, bo po upływie zaledwie 3 miesięcy od wniesienia pozwu, uznał przedmiotową umowę za nieważną, a na rzecz kredytobiorców zasądził kwoty 147.022,91 zł i 44.698,60 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie oraz zwrot kosztów procesu.

Kredytobiorcy zyskali na tym wyroku aż 397 tys. zł. Mimo spłaty w ratach kwoty 368 tys. zł, czyli więcej od kapitału kredytu, który wynosił 332 tys. zł, bank domagał się od nich jeszcze zapłaty około 300 tys. zł. W wyniku korzystnego rozstrzygnięcia wykazywane przez bank saldo zadłużenia spada do 0, a Frankowicze nie muszą już dalej płacić rat. Kredytobiorców reprezentowała w tej sprawie Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski.

Prawomocne unieważnienie umowy frankowej mBanku w Warszawie w 2 lata i 1 miesiąc. Zysk z wyroku 330 tys. zł

W dniu 13 czerwca 2023 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał prawomocny wyrok w sprawie o sygn. I ACa 879/22, która dotyczyła kredytu frankowego mBanku z 2006 roku. Sąd II instancji w zasadniczej części oddalił apelację banku od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 24 lutego 2022 roku do sprawy o sygn. akt XXVIII C 5752/21, który uznał sporną umowę za nieważną, a na rzecz kredytobiorczyni zasądził kwotę 269.654,73 zł wraz z odsetkami za opóźnienie oraz zwrot kosztów procesu. Wyrok sądu pierwszoinstancyjnego został zmieniony jedynie w tym zakresie, że sąd odwoławczy uwzględnił zgłoszony przez bank zarzut zatrzymania, warunkujący zapłatę przez bank zasądzonej kwoty zaofiarowaniem przez powódkę zwrotu kapitału kredytu.

Sprawa została prawomocnie rozstrzygnięta w czasie 25 miesięcy. Zysk kredytobiorczyni z prawomocnego unieważnienia umowy wyniósł w tym przypadku 330 tys. zł. Kwota wypłaconego kredytu to 275 tys. zł, a w ratach spłacone zostało przez 15 lat około 270 tys. zł. Pomimo to bank wykazywał jeszcze zadłużenie na poziomie 335 tys. zł, które po wyroku spadło do 0. Sprawę prowadziła Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski.

Prawomocne unieważnienie kredytu frankowego Santander Consumer Bank we Wrocławiu w 31 miesięcy. Zysk z wyroku 330 tys. zł

W dniu 12 czerwca 2023 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wydał prawomocny wyrok w sprawie o sygn. I ACa 1162/22 dotyczącej nietypowego kredytu nominowanego do CHF zawartego z PTF Bank S.A. z siedzibą we Wrocławiu, którego następcą prawnym jest Santander Consumer Bank. Sąd II instancji oddalił apelację tego banku od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 20 kwietnia 2022 roku do sprawy o sygn. I C 1633/20, który uznał przedmiotową umowę za nieważną i zasądził na rzecz kredytobiorców zwrot nadpłaty wraz z odsetkami za opóźnienie. Apelujący od tego wyroku bank domagał się zapłaty przez kredytobiorców wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, ale Sąd Apelacyjny uznał, że takie roszczenie mu nie przysługuje.

Sprawa toczyła się w dwóch instancjach sądowych łącznie 31 miesięcy. Zysk z prawomocnego korzystnego dla kredytobiorców wyroku wyniósł około 330 tys. zł, bo wykazywane przez bank saldo zadłużenia na poziomie 150 tys. zł spadło do 0, a dodatkowo kredytobiorcy odzyskali nadpłatę ponad kapitał kredytu w wysokości 180 tys. zł. Kredytobiorców reprezentowała Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Anna Trojak

24h na dobę analizuje najważniejsze dla Frankowiczów wydarzenia i dba aby informacje te trafiły jak najszybciej do odbiorców. Wraz z ekspertami, doradza Czytelnikom w sprawach konsumenckich, prawnych. Informuję o zmianach przepisów i ciekawych wyrokach sądów w sprawach frankowych.

Dodaj Opinie

Kliknij tutaj, aby opublikować komentarz