Unieważnienie umowy kredytu frankowego powoduje, że kredytobiorca nie musi już dłużej spłacać comiesięcznych rat kredytu, każdy proces sądowy jednak trochę trwa, i choć zdarzają się ekspresowe postępowania (bywa, że prawomocne orzeczenia zapadają po 15 – 18 miesiącach od wniesienia pozwu), to przez cały ten czas frankowicz musi wpłacać do banku kwotę, zgodnie z harmonogramem spłat. Kredytobiorcy w takiej sytuacji nie powinni jednak siedzieć z założonymi rękami, gdyż obowiązujące przepisy umożliwiają im wcześniejsze, zgodne z prawem, zaprzestanie spłaty kredytu, jeśli tylko zwrócą się z takim wnioskiem do sądu. O tym czy wniosek o zawieszenie spłaty kredytu zostanie uwzględniony decyduje oczywiście sąd, czerwcowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE daje jednak duże nadzieje, że sądy częściej będą się przychylać do próśb o udzielenie zabezpieczenia.
Uzyskaj zabezpieczenie i przestań spłacać kredyt.
Instytucja zabezpieczenia, choć nieco w zmienionej formie, funkcjonuje od momentu uchwalenia obecnego Kodeksu postępowania cywilnego, czyli od lat 60- tych ubiegłego wieku, nie jest to więc żadne novum, lecz rozwiązanie mocno zakorzenione w procedurze cywilnej.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, w każdej sprawie cywilnej podlegającej rozpoznaniu przez sąd lub sąd polubowny można żądać udzielenia zabezpieczenia, a sąd może udzielić zabezpieczenia przed wszczęciem postępowania lub w jego toku.
O zabezpieczenie można więc wystąpić zarówno przed wniesieniem pozwu, jak i w trakcie procesu, i wtedy składane jest w tym zakresie odrębne pismo, najczęściej jednak wniosek o udzielenia zabezpieczenia pojawia się już w pozwie, gdyż tak jest po prostu prościej (nie trzeba dwa razy opisywać tych samych okoliczności), a ponadto, od wniosku o udzielenie zabezpieczenia, zgłoszonego w piśmie rozpoczynającym postępowanie, nie pobiera się opłaty, z kolei w każdym innym przypadku należy uiścić opłatę 100 zł.
Udzielenia zabezpieczenia jest możliwe wówczas, gdy wnioskująca o nie strona uprawdopodobni roszczenie oraz interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia, przepisy nie wymagają zatem udowodnienia roszczenia, lecz jedynie jego uprawdopodobnienie, jest to więc mnie rygorystyczna forma. Interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia istnieje natomiast wtedy, gdy brak zabezpieczenia uniemożliwi lub poważnie utrudni wykonanie zapadłego w sprawie orzeczenia lub w inny sposób uniemożliwi lub poważnie utrudni osiągnięcie celu postępowania w sprawie.
W przypadku spraw frankowych udzielenie zabezpieczenia najczęściej polega na zawieszeniu/wstrzymaniu obowiązku spłaty kredytu, aż do momentu wydania przez sąd prawomocnego wyroku w sprawie, a więc, gdy sąd uwzględni wniosek o zabezpieczenie, kredytobiorca niemal natychmiast może przestać spłacać kredyt i może w spokoju oczekiwać na rozstrzygnięcie sądu, a bank nie może z tego powodu wyciągnąć wobec kredytobiorcy żadnych negatywnych konsekwencji, a więc nie może np. wypowiedzieć zawartej umowy kredytowej.
Zabezpieczenie jest niewątpliwie bardzo korzystne w sprawach frankowych, pamiętać jednak należy, że gdy postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia nie zostanie utrzymane przez sąd drugiej instancji (na udzielenie zabezpieczenia bank może złożyć zażalenie i wtedy wnioskiem tym zajmuje się sąd wyższego rzędu), lub finalnie sąd wyda wyrok, którym oddali zgłaszane żądania unieważnienia zawartego kontraktu, wówczas wszystkie niezapłacone do tego momentu raty staną się wymagalne i kredytobiorca natychmiast będzie musiał je zapłacić. Co prawda takie sytuacje rzadko się zdarzają, jednak nie są wykluczone i z takim scenariuszem również trzeba się liczyć.
Po wyroku TSUE łatwiej będzie o zabezpieczenie?
Zabezpieczenia w sprawach frankowych są bardzo istotne, gdyż tylko w ten sposób kredytobiorca może szybko przestać spłacać kredyt, bez żadnych konsekwencji ze strony banku, jednak w praktyce sądowej dość silnie zakorzenił się pogląd, że udzielenie zabezpieczenia jest zasadne tylko wtedy, gdy kredytobiorca w całości spłacił już uzyskany z banku kapitał kredytu.
W praktyce wygląda to więc tak, że z wnioskiem o udzielenie zabezpieczenia może wystąpić każdy procesujący się z bankiem frankowicz, jednak z reguły uwzględniane są tylko te wnioski, które zostały wniesione w sprawach w których kapitał został już spłacony. Przy takim podejściu niestety wielu kredytobiorcom nie udało się uzyskać zabezpieczenia i płacą comiesięczne raty licząc na to, że proces szybko się zakończy, jednak po niedawnym wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE, być może i ta grupa frankowiczów wkrótce uzyska zabezpieczenie.
15 czerwca br. TSUE wydał dwa istotne dla frankowiczów wyroki, i choć zdecydowanie więcej mówi się o orzeczeniu w którym Trybunał odrzucił roszczenia banków o zapłatę wynagrodzenia i innych dodatkowych świadczeń w przypadku unieważnienia umowy kredytowej, to jednak nie mniej ważne jest rozstrzygnięcie dotyczące zabezpieczeń w sprawach frankowych.
W sprawie C- 287/22, Trybunał stwierdził bowiem, że przepisy dyrektywy stoją na przeszkodzie by sąd krajowy mógł oddalić złożony przez konsumenta wniosek o zastosowanie środków tymczasowych mających na celu zawieszenie spłaty rat miesięcznych kredytu, gdy toczy się proces o unieważnienie umowy kredytu, w sytuacji, gdy zastosowanie takich środków tymczasowych jest konieczne dla zapewnienia pełnej skuteczności tego orzeczenia. Innymi więc słowy, udzielenie zabezpieczenia konieczne jest zawsze, gdy tylko w ten sposób finalne orzeczenie będzie w pełni skuteczne.
W uzasadnieniu do zajętego stanowisko Trybunał wskazał, że jeżeli sąd krajowy stwierdzi, że w następstwie usunięcia nieuczciwego warunku, który został zawarty w umowie kredytowej, umowa ta nie może być dalej wykonywana i że wówczas należy zwrócić zainteresowanemu kredytobiorcy kwoty, które nienależnie zapłacił na podstawie tej umowy, oddalenie wniosku o zastosowanie środka tymczasowego mającego na celu zawieszenie spłaty rat miesięcznych należnych z tytułu umowy kredytowej uczyniłoby przynajmniej w części nieskutecznym ostateczne orzeczenie co do istoty sprawy.
Takie prawomocne orzeczenie nie prowadziłoby bowiem do przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej, w jakiej znajdowałby się konsument w braku rzeczonego nieuczciwego warunku, ponieważ zgodnie z mającymi zastosowanie przepisami proceduralnymi jedynie część zapłaconej już kwoty mogłaby być przedmiotem tego ostatecznego orzeczenia.
Z powyższego wynika zatem, że w takich okolicznościach zastosowanie środka tymczasowego mającego na celu zawieszenie spłaty rat miesięcznych należnych z tytułu umowy kredytu, która może zostać unieważniona ze względu na zawarty w niej nieuczciwy warunek, może być konieczne dla zapewnienia pełnej skuteczności przyszłego orzeczenia, skutku restytucyjnego, jaki pociąga ono za sobą, a tym samym skuteczności ochrony zapewnionej przez dyrektywę 93/13.
Trybunał opowiedział się więc za udzielenie zabezpieczenia w sprawach frankowych, lecz co ciekawe, nie uzależnił uwzględniania wniosków o zabezpieczenie od faktu spłaty kapitału kredytu, lecz od skuteczności ostatecznego rozstrzygnięcia, tym samym więc, udzielenie zabezpieczenia może być uzasadnione w każdej sprawie frankowej, a sąd nie może patrzeć tylko na to jaką kwotę kredytobiorca już oddał do banku. Po wyroku TSUE skutecznie o zabezpieczenie mogą starać się wszyscy frankowicze, również ci, którzy kapitału kredytu do banku jeszcze nie oddali.
Dodaj Opinie