wiadomości frankowicze

Banki zarabiają w 2022 r. krocie, będą miały z czego oddawać pieniądze za kredyty we frankach

Wszystko wskazuje, że rok 2022 będzie absolutnie rekordowy dla banków pod względem zanotowanych przychodów. Wpływ na nie mają przede wszystkim wysokie odsetki, które są naliczane w związku z systematycznym podnoszeniem przez RPP stóp procentowych. Należy jednak spodziewać się, że wysokie przychody sektora nie przełożą się wcale na spektakularne zyski – wielomiliardowe obciążenia związane z wakacjami kredytowymi, Funduszem Wsparcia Kredytobiorców i przede wszystkim rezerwami na franki skutecznie odchudzą zysk netto wiodących banków w Polsce. Z jakimi kosztami dodatkowymi muszą się jeszcze w tym roku liczyć te instytucje?

Zysk sektora bankowego za I półrocze 2022 roku: 11,6 mld zł

Banki notują rekordowe zyski związane z wysokimi odsetkami produktów kredytowych. Pierwsze półrocze bieżącego roku sektor zamknął z zyskiem netto w wysokości 11,6 mld zł – i to nawet mimo tego, że czerwiec przyniósł 1,3 mld zł straty. Zysk netto wzrósł więc w porównaniu do ubiegłego roku aż o 90%, zaś przychody zanotowały 40% skok i wyniosły ok. 47,4 mld zł. Skąd zatem czerwcowa strata? Jej powodem była konieczność uiszczenia opłaty przez 8 banków z Giełdy Papierów Wartościowych na system ochrony banków komercyjnych.

Celem systemu ma być zapewnienie płynności, a także wypłacalności banków, które w nim uczestniczą, oraz wspieranie ich, także w zakresie ewentualnej przymusowej restrukturyzacji pod kierownictwem Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. W ramach tego narzędzia 8 banków wpłaciło łącznie kwotę ok. 3,17 mld zł. Największa wpłata należała do PKO BP, który na system przeznaczył prawie 872 mln złotych, a jego udział w kapitale zakładowym spółki wynosi 21,1%.

Za 80% przychodów sektora bankowego odpowiada wynik odsetkowy, który jest związany z wysokimi stopami procentowymi i tym samym oprocentowaniem produktów bankowych, w tym kredytów hipotecznych. Zysk odsetkowy z I półrocza 2022 roku to 37,1 mld zł, czyli aż o 70% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Wzrost wyniku odsetkowego za czerwiec to aż 7,2 mld złotych, niemal dwukrotność wyniku z czerwca ubiegłego roku. Na zyski banków ma oczywiście wpływ liczba kredytów o zmiennych oprocentowaniu, jakie były w ubiegłych latach zaciągane przez Polaków – znaczna ich część to kredyty hipoteczne wzięte w zeszłym roku, przy wyjątkowo niskich stopach procentowych.

Rekordowy wynik odsetkowy jest oczywiście efektem masowego decydowania się polskich kredytobiorców na kredyt o zmiennej stopie procentowej. To ta grupa jest zmuszona dzisiaj płacić dwukrotnie wyższe niż przed rokiem raty kapitałowo-odsetkowe oprocentowane wg stawki WIBOR.

Ciekawe: Sądy BEZ PROBLEMU unieważniają kredyt we frankach

Eksperci szacują, że odczyty wyniku odsetkowego za następne miesiące nie będą rosły w takim tempie jak do tej pory, nawet mimo tego, iż RPP prawdopodobnie już od września zdecyduje się na kontynuowanie cyklu podwyżek stóp procentowych.

Przez kilka najbliższych miesięcy należy spodziewać się wyniku odsetkowego na stosunkowo wysokim poziomie, przy czym będzie się on stopniowo obniżał i mało prawdopodobne są kolejne gwałtowne skoki. Na powolne, acz systematyczne obniżanie wyniku odsetkowego wpływ będą mieć przede wszystkim wzrosty kosztów depozytowych, a także mniejsze zainteresowanie nowymi kredytami.

Kredyty frankowe a bieżąca sytuacja banków

Mimo rekordowych żniw na kredytach złotowych należy spodziewać się, że sytuacja finansowa banków będzie daleka od ideału. Same wakacje kredytowe będą w tym roku kosztować ten sektor ok. 13 mld złotych, choć należy podkreślić, że ustawowe wsparcie zostało uruchomione przed niespełna dwoma tygodniami i nie wiadomo jeszcze, jak wielu uprawnionych zdecyduje się na złożenie wniosku.

Szacuje się, że wypracowany zysk netto na koniec 2022 roku może wynieść dla sektora ok. 15 mld złotych. Na ostateczny rezultat wpływ będą miały nie tylko łączne koszty wakacji kredytowych, ale również poszerzanie rezerw na ryzyko prawne związane z kredytami frankowymi. Nie da się ukryć, że banki przegrywają w sądach na masową skalę – frankowicze wygrywają z nimi już 97% spraw, a zdecydowana większość, bo aż 92% wyroków, to unieważnienia umowy.

Im grubszy portfel frankowy banku, tym potencjalnie większe mogą być jego problemy.

Z danych z I kwartału 2022 roku wynika, że najwięcej kredytów frankowych ma PKO BP – ich wartość szacuje się na ponad 14,7 mld złotych. Rezerwy PKO BP na franki to 6,7 mld.

Drugi pod względem zasobności portfela frankowego jest Millenium Bank – jego umowy w CHF warte są ponad 11,4 mld zł, zaś łączne rezerwy na ten cel wynoszą 3,57 mld zł.

Ostatnie miejsce na podium zajmuje Santander, w którym wartość brutto portfela frankowego wynosi ponad 9,1 mld zł, a rezerwy na ryzyko prawne tej grupy kredytów wynoszą 2,1 mld zł.

W stosunkowo dobrej sytuacji jest mBank, który zawiązał rezerwy frankowe w wysokości 4,39 mld zł, podczas gdy wartość jego umów frankowych to nieco poniżej 8,8 mld zł.

Wyjątkowo trudna może się okazać sytuacja Getin Noble Banku – pod względem wartości umów frankowych jest on na czwartej lokacie z wynikiem ponad 8,8 mld zł.

Rezerwy stworzone na potrzeby ryzyka frankowego wynoszą w tym banku jedynie 1,3 mld złotych. To właśnie dotworzenie rezerw na franki miało wpływ na katastrofalny wynik finansowy banku za cały ubiegły rok, który Getin zamknął z miliardową stratą. Wiosną bieżącego roku media obiegła informacja, że bankowi grozi upadłość.

Frankowicze chcący pozwać Getin za kredyt we frankach powinni więc śpieszyć się z formułowaniem swoich roszczeń.

Sprawdź: Czy Getin Bank ogłosi upadłość w 2022 r. przez wakacje kredytowe?

Nie można zapomnieć o tym, że kolejnym potencjalnym ryzykiem sektora bankowego jest planowane październikowe orzeczenie TSUE w sprawie ustalenia prawa do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału.

Do tej pory to banki przypisywały sobie prawo do takowego roszczenia i masowo pozywały kredytobiorców, którzy wygrali przeciwko nim sprawę w sądzie. Okazało się jednak, że sądy nie widzą podstaw do zasądzania na rzecz banków dodatkowego wynagrodzenia, skoro umowy frankowe okazały się być wadliwe prawnie.

Szczegółowe pytanie prejudycjalne w tej sprawie wystosował do TSUE Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia i na jesieni unijny organ zajmie się tym zagadnieniem. Jeśli orzeczenie będzie korzystne dla frankowiczów i odbierze bankom prawo do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału, a jednocześnie przyzna taki przywilej konsumentom, potencjalne straty sektora z tytułu przegrywanych sporów sądowych mogą znacznie się powiększyć.

 

Click to rate this post!
[Total: 2 Average: 5]

Frankowicz

Poznaj najnowsze informacje ważne dla frankowiczów. Opinie wyrażone w tekście wyrażają osobiste poglądy autora

Dodaj Opinie

Kliknij tutaj, aby opublikować komentarz