wiadomości frankowicze

Frankowicze z PKO BP będą zadowoleni? Nowy prezes ma receptę na problem pozwów od Frankowiczów i innych klientów

Szymon Midera (były prezes Banku Pocztowego) w marcu br. został wybrany na prezesa największego polskiego banku PKO BP, który kontrolowany jest przez Skarb Państwa. Zarządzanie bankiem rozpoczął od audytów i rozliczeń poprzednich zarządów. Przypomnijmy, że w latach 2021-2024 osoby zasiadające na stołku prezesa PKO BP zmieniały się aż sześć razy, więc trudno mówić o stabilnej strategii banku. Zwłaszcza, że w tym czasie bank musiał mierzyć się z dużymi wyzwaniami, z których największym były kredyty frankowe. Nowy prezes PKO BP jesienią ma zaprezentować szczegóły swojej nowej ambitnej strategii. Wiadomo, że bank będzie lobbował za legislacyjnym uregulowaniem problemu kredytów frankowych, ale z poszanowaniem stanowiska środowisk konsumenckich. Ogromnym wyzwaniem na kolejne lata dla PKO BP będą też kredyty złotowe z oprocentowaniem zmiennym. Do TSUE trafiły pierwsze pytania prejudycjalne w sprawie możliwości badania takich umów pod kątem abuzywności, których podstawą była umowa kredytowa banku PKO BP (sprawa C-471/24). Sądy przed orzeczeniem TSUE wydają już prawomocne wyroki unieważniające złotowe kredyty hipoteczne z WIBOR-em z powodu wadliwej konstrukcji klauzuli zmiennego oprocentowania.

  • W banku PKO BP zaczęło się „sprzątanie” po poprzednikach i szukanie nieprawidłowości.
  • Nowy prezes giganta bankowego Szymon Midera niedawno zaprezentował na łamach BI swoją wizję dalszego rozwoju banku i ujawnił nieco planów dotyczących kredytów frankowych oraz złotowych umów z WIBOR-em.
  • PKO BP będzie kontynuowało program ugód frankowych. Niezależnie od tego, bank zamierza forsować doskonale znany już pomysł z systemowym rozwiązaniem legislacyjnym, które wyeliminowałoby problem kredytów we franku.
  • Bank PKO BP ma też powody do niepokoju jeśli chodzi o umowy kredytów złotowych z WIBOR-em. Niedawno sąd w Częstochowie skierował na kanwie umowy tego banku pytania prejudycjalne do TSUE.
  • Polskie sądy nie czekają na wyrok TSUE i w uzasadnionych przypadkach unieważniają umowy z WIBOR-em. Kilka dni temu zapadł prawomocny wyrok w sprawie kredytu złotowego banku Credit Agricole, gdzie oprocentowanie zmienne bazowało na WIBOR-ze oraz na wyznaczanym jednostronnie przez bank współczynniku zmiany.

Nowy prezes PKO BP rozlicza poprzedników i prezentuje ambitne plany

Do największego polskiego banku wkroczyły zewnętrzne firmy audytorskie. Ich zadaniem jest wytropienie nieprawidłowości, za które odpowiedzialność ponoszą poprzednie zarządy. Tylko dwóch członków ostatniego zarządu PKO BP otrzymało od walnego zgromadzenia absolutorium za wykonanie obowiązków w 2023 roku, a aż 8 członków zarządu (w tym prezes Dariusz Szwed) takiego absolutorium nie uzyskało.

Nowy prezes banku PKO BP Szymon Midera nie wyklucza możliwości zgłoszenia zarzutów karnych przeciwko osobom pełniącym funkcje w organach statutowych banku. Pod lupę wzięty został przede wszystkim obszar marketingu i sponsoringu, a także kwestie fikcyjnego zatrudniania osób w spółkach zależnych banku.

Oprócz rozliczeń poprzedniej ekipy, nowy zarząd PKO BP skupia się na wypracowaniu ambitnej strategii, która pozwoli na zwiększenie udziału w polskim rynku oraz na dalszą ekspansję za granicą. Na ten moment bank PKO BP ma ok. 18,5% udziału w polskim rynku bankowym, zatrudnia kilkanaście tysięcy osób w 950 oddziałach. Poza granicami funkcjonują oddziały PKO BP na Ukrainie (Kredobank), w Niemczech, w Czechach i na Słowacji. W planach jest utworzenie kolejnego oddziału w Rumunii oraz w innych krajach UE.

Kierownictwo banku chce jak najmocniej wyjść do klientów i maksymalnie ułatwić im dostęp do usług bankowych. Jednym z rewolucyjnych pomysłów jest zaoferowanie pierwszego w pełni cyfrowego kredytu hipotecznego. Bank zamierza wejść masowo do dużych serwisów obrotu nieruchomościami a także na strony internetowe deweloperów, tak aby klienci poszukujący nieruchomości otrzymywali od razu propozycję kredytu hipotecznego (ich zdolność kredytową badałby widget). Kolejnym pomysłem jest stworzenie superaplikacji zawierającej większą liczbę usług dodanych (tzw. VAS-ów).

Nowe kierownictwo PKO BP będzie lobbowało za ustawą frankową

Prezes Midera w wywiadach prasowych docenia wysiłek poprzednich zarządów jeśli chodzi o rozwiązanie problemu kredytów frankowych. PKO BP jako pierwszy bank uruchomił program ugód dla Frankowiczów, którymi na dzień dzisiejszy objęte zostało ok. 40 proc. umów frankowych. Prezes chce utrzymać w przyszłości wysoką dynamikę zawierania kolejnych ugód, dostosowując model do aktualnej sytuacji i oczekiwań kredytobiorców frankowych.

Z drugiej strony Szymon Midera nie ukrywa, że będzie lobbował za rozwiązaniem legislacyjnym, które systemowo wyeliminuje problem kredytów w CHF. Wśród konkretnych pomysłów prezes PKO BP wymienia szybką ścieżkę legislacyjną dla Frankowiczów oraz ograniczenie możliwości kwestionowania ugód.

Jak bumerang wraca temat ustawy frankowej. Prezes PKO BP podkreśla, że regulacja powinna być wynikiem „szerokiego konsensusu”, czyli zostać zaakceptowana przez wszystkie środowiska, w tym konsumentów, ale także uwzględniać potrzeby reszty społeczeństwa. Nowy prezes PKO BP jest zdania, że korzystne wyroki uzyskiwane przez Frankowiczów, zapewniające im darmowe kredyty, sprawiają że reszta klientów otrzymuje od banków gorsze warunki w umowach.

Chociaż Sz. Midera na razie nie zdradza zbyt wielu pomysłów dotyczących planowanych rozwiązań legislacyjnych, do których będzie próbował przekonać Ministerstwo Sprawiedliwości, to jednocześnie podkreśla, że chodzi o rozwiązania racjonalne i proporcjonalne. Według prezesa PKO BP, zapadające obecnie wyroki sądów w sprawach kredytów frankowych zgodne z duchem orzecznictwa TSUE nie są proporcjonalne.

Można  zakładać, że kierownictwo największego polskiego banku będzie lobbowało za przyjęciem rozwiązań legislacyjnych nieuwzględniających w całości aktualnego dorobku orzeczniczego unijnego Trybunału. Co na to Pełnomocniczka MS ds. ochrony praw konsumentów, która już kilka miesięcy temu zapowiedziała, że rząd będzie w sprawach frankowych uwzględniał w pełni orzecznictwo TSUE?

Raport za I półrocze 2024 bank PKO BP zaprezentuje dopiero 22 sierpnia, ale można przypuszczać że pozostanie krajowym „liderem” pod względem liczby toczących się w sądach spraw frankowych. W drugim kwartale br. PKO BP musiał powiększyć rezerwy na ryzyko prawne związane z kredytami we franku o niebagatelną sumę ponad 980 mln zł. Łącznie rezerwy na kredyty w CHF wynoszą w tym banku już 15,5 mld zł.

Sprawa umowy kredytu złotowego z WIBOR-em banku PKO BP trafiła na forum TSUE

Kredyty frankowe to nie jedyny problem nowego zarządu banku PKO BP. Prezes banku obawia się otwarcia ścieżki umożliwiającej unieważnianie umów kredytowych z WIBOR-em przez Złotówkowiczów.

Do TSUE trafiły cztery pytania prejudycjalne zadane w końcówce maja przez Sąd Okręgowy w Częstochowie. Sprawa zarejestrowana pod sygn. C-471/24 dotyczy właśnie kredytu udzielonego przez bank PKO BP.

Częstochowski sąd pyta głównie o to, czy unijna dyrektywa 93/13 dopuszcza możliwość badania pod kątem abuzywności postanowień z umów kredytowych odnoszących się do oprocentowania zmiennego na bazie WIBOR. Ponadto sąd w Częstochowie dopytuje o kwestie niewłaściwego poinformowania konsumenta o ryzyku zmiennej stopy procentowej oraz niewskazania w umowie sposobu ustalania wskaźnika WIBOR wyznaczającego wysokość oprocentowania zmiennego. W ostatnim pytaniu polski sąd pyta wprost czy możliwe jest utrzymanie umowy w mocy po usunięciu z niej postanowień dot. WIBOR-u i pozostawienie oprocentowania na poziomie stałej marży.

Załóżmy czysto hipotetycznie, że TSUE stanie po stronie kredytobiorców złotowych i da przyzwolenie do usuwania z umów WIBOR-u oraz pozwoli na obniżanie oprocentowania do poziomu stałej marży albo nakaże unieważnianie takich umów w całości. Nie tylko dla banku PKO BP lecz także dla innych banków, które mają w portfelu kredyty z oprocentowaniem zmiennym opartym na WIBOR-ze, byłaby to katastrofa. Na wyrok Trybunału trzeba będzie poczekać 1,5 roku a nawet około 2 lat. Banki mają więc sporo czasu na forsowanie swojej narracji przy wsparciu sprzyjających im mediów.

Jeden z mainstreamowych dziennikarzy na portalu X oskarżył kancelarie prawne o szerzenie propagandy w sprawie kredytów z WIBOR-em oraz o namawianie klientów do wchodzenia w spór z bankami. Ów dziennikarz nie ukrywa, że stoi po stronie banków zarówno w sporze o franki (uważa, że skutki wyroków są nieproporcjonalnie korzystne dla konsumentów), jak i w sporze dotyczącym kredytów z WIBOR-em. Na łamach znanego portalu internetowego publikuje swoje wywiady z prezesami banków, którzy mają okazję do zaprezentowania szerszej grupie odbiorców stanowisko sektora bankowego.

Ostatni wywiad z nowym prezesem banku PKO BP opublikowany w dniu 9 sierpnia na łamach BI zbiegł się w czasie z wpisem autora na portalu X, gdzie odniósł się on do prawomocnego wyroku sądu we Wrocławiu wydanego w dniu 7 sierpnia, który zaniepokoił mocno cały sektor bankowy. Sąd uznał umowę kredytu złotowego oprocentowanego na bazie WIBOR-u oraz „współczynnika zmiany” za nieważną w całości. Według dziennikarza, prawdopodobną przyczyną upadku umowy była „nietypowa konstrukcja” (współczynnik). Prawnicy reprezentujący kredytobiorców mówią natomiast, że tego rodzaju współczynniki i „nietypowe konstrukcje”, które kwalifikują umowę kredytową do unieważnienia przez sąd, występują w co najmniej 10% a nawet 15% kredytów hipotecznych.

Prawomocne unieważnienie umowy złotowej z WIBOR-em z powodu wadliwej konstrukcji zmiennego oprocentowania

Sektor bankowy zwarł szyki i uruchomił znanych dziennikarzy po tym jak w dniu 7 sierpnia 2024 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu orzekający w II instancji oddalił odwołanie banku Credit Agricole od niekorzystnego dla niego wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia z 8 grudnia 2022 roku.

Umowa kredytu złotowego z oprocentowaniem na bazie WIBOR-u oraz ustalanego jednostronnie przez bank współczynnika zmiany została prawomocnie uznana za nieważną.

Unieważniona umowa została zawarta w 2006 roku jako kredyt złotowy, a później na mocy aneksu przewalutowana na franki i spłacona w całości w 2020 roku. Pomimo to kredytobiorczyni zdecydowała się walczyć o sprawiedliwość w sądzie, bo przez lata sporo nadpłacała bankowi ze względu na wysoki kurs szwajcarskiej waluty.

Początkowo klientka banku Credit Agricole zakwestionowała sam aneks do umowy. W sytuacji gdyby sąd unieważnił aneks, kredyt powróciłby do pierwotnej formy umowy złotowej z WIBOR-em. Z tego powodu wspierająca kredytobiorczynię kancelaria prawna zdecydowała się wystąpić o uznanie całej umowy za nieważną. Były ku temu istotne powody, które dostrzegły też oba sądy we Wrocławiu.

Powołany do sprawy biegły stwierdził, że wysokość oprocentowania zależała od WIBOR-u oraz od „współczynnika zmiany”, którego wartość była ustalana jednostronnie przez bank i publikowana w tabeli oprocentowania. W umowie kredytowej nie było informacji w jaki sposób współczynnik ten jest wyliczany. Tymczasem przepisy wymagają aby w umowach zawarte były zasady zmian oprocentowania, tak aby konsument był w stanie przewidzieć wysokość raty.

Prowadząca sprawę kancelaria szacuje, że nawet około 10%-15% wszystkich kredytów hipotecznych w PLN nadaje się do unieważnienia, i to nie z powodu WIBOR-u, ale ze względu na wadliwą konstrukcję klauzuli oprocentowania. W takich umowach figuruje wiele postanowień, które sądy mogą uznać za wadliwe z uwagi na brak transparentności, arbitralne decydowanie przez bank o wysokości zadłużenia, czy zamieszczanie wskaźników zależnych od decyzji zarządów banków i uniemożliwiających kredytobiorcom oszacowanie wysokości raty oraz zweryfikowanie poprawności wyliczeń dokonanych przez bank.

Podsumowanie

Niedawno powołany prezes banku PKO BP nie ukrywa, że będzie próbował utrzymać dynamikę zawierania ugód frankowych i jednocześnie lobbować za rozwiązaniem legislacyjnym. Czyżby receptą na problemy z Frankowiczami miała być ustawa, o której banki przez całe lata nie chciały słyszeć?

Prezes największego polskiego banku ma duży problem nie tylko z Frankowiczami. Posiadacze kredytów złotowych podążają tym samym śladem i walczą na forum TSUE o możliwość uznania zapisów odnoszących się do oprocentowania zmiennego za abuzywne (sprawa o sygn. C-471/24).

Na wyrok unijnego Trybunału przyjdzie poczekać co najmniej rok. Tymczasem polskie sądy już uznają umowy z WIBOR-em niektórych banków za nieważne. Co prawda, podstawą takich wyroków nie jest sam WIBOR lecz konstrukcja klauzuli zmiennego oprocentowania. Dla banków i tak jest to groźna sytuacja.

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]

Anna Lipińska

Dziennikarka z zamiłowania. Dobrze czuje się w tematyce gospodarczej. Jej rodzinie szczególnie bliskie są zmagania z nieuczciwymi praktykami banków. Specjalizuje się w tłumaczeniu wyroków oraz orzeczeń sądów, tak aby były zrozumiałe dla osób nie będących prawnikami.

Dodaj Opinie

Kliknij tutaj, aby opublikować komentarz