Wiadomości

Frankowicze w Warszawie nie chcą mediacji, ale płacą jak za zboże. Mediatorzy liczą zyski, ugód brak!

Pilotażowy program „Mediacja frankowa”, realizowany od kilku miesięcy przez Sąd Okręgowy w Warszawie, przynosi mizerne efekty. Chociaż sędziowie orzekający w sprawach frankowych bardzo chętnie cedują sprawy na mediatorów, efekty tych działań są prawie niezauważalne. Na 1.418 spraw skierowanych do mediacji w okresie od 14 lutego 2025 r. do 4 kwietnia 2025 r. zawarte zostały tylko 2 ugody sądowe. W porównaniu do wcześniejszego okresu, kiedy to na 587 spraw skierowanych do mediacji od początku listopada 2024 r. do połowy lutego 2025 r. żadna z mediacji nie zakończyła się ugodą, teoretycznie jest postęp – skuteczność mediacji wzrosła z 0% do … 0,14%. Kredytobiorcy oraz ich pełnomocnicy donoszą na grupach na Facebook o kolejnych skandalicznych zachowaniach mediatorów, którzy w trakcie obowiązkowych posiedzeń informacyjnych próbują wymusić zgody na mediacje albo wyłudzić wynagrodzenie (zwykle chodzi o kwoty przekraczające 1.000 zł dla każdej ze stron). Pojawiają się też poważne zastrzeżenia co do bezstronności niektórych mediatorów.

czego się dowiesz

To musisz wiedzieć

  • Dlaczego program „Mediacja frankowa” nie działa?
    Skuteczność programu jest znikoma – na ponad 2000 spraw skierowanych do mediacji od listopada 2024 r., ugodą zakończyły się zaledwie 2. Kredytobiorcy oraz banki w przeważającej większości nie są zainteresowani tą formą rozwiązywania sporu.
  • Czy mediatorzy są bezstronni i rzetelni w mediacjach frankowych?
    Pojawiają się poważne zarzuty dotyczące braku wiedzy mediatorów o sprawach frankowych, stronniczości oraz prób wyłudzania wynagrodzenia – niektórzy grożą kosztami, aby wymusić zgodę na mediację.
  • Jakie są zagrożenia dla Frankowiczów podczas mediacji?
    Brak szybkiej reakcji na decyzję o mediacji może skutkować niezamierzoną zgodą. Uczestnictwo w mediacjach generuje wysokie koszty – nawet 2000 zł – mimo braku gwarancji pozytywnego rezultatu.

 

  • Pomimo braku zainteresowania mediacjami sądowymi kolejne sprawy frankowe toczące się w Sądzie Okręgowym w Warszawie kierowane są do mediacji. 
  • Skuteczność pilotażowego programu „Mediacja frankowa” jest zerowa – na około 2 tys. spraw skierowanych do mediacji od początku listopada ubiegłego roku, ugodami sądowymi zakończyły się tylko 2.
  • Frankowicze dzielą się na forach internetowych doświadczeniami z przebiegu obowiązkowych spotkań informacyjnych z mediatorami, które traktują jako stratę czasu.
  • Pojawiają się kolejne doniesienia na temat bulwersujących zachowań niektórych mediatorów, którzy próbują wymusić zgodę na mediację strasząc Frankowiczów obciążeniem kosztami procesu oraz kosztami mediacji, a także podejmują próby wyłudzenia wynagrodzenia za mediacje.
  • Kwalifikacje i wiedza mediatorów na temat specyfiki kredytów frankowych oraz stanu orzecznictwa pozostawia często wiele do życzenia. Pojawiają się także wątpliwości co do bezstronności niektórych mediatorów.

Zerowa skuteczność programu „Mediacja frankowa” nie studzi zapału sędziów do cedowania spraw na mediatorów

Jak informowaliśmy we wcześniejszych artykułach, Sąd Okręgowy w Warszawie nie ma na koncie zbyt wielu sukcesów jeśli chodzi o liczbę spraw zakańczanych w wyniku mediacji – w latach 2018-2024 załatwił w drodze mediacji tylko 6 spraw frankowych. Pomimo to, przy aprobacie Ministerstwa Sprawiedliwości z dniem 1 lutego 2025 r. oficjalnie ruszył tam program pilotażowy „Mediacja frankowa”, zakładający kierowanie toczących się już postępowań frankowych do mediacji. Celem tego programu ma być odciążenie sędziów oraz rzekome przyspieszenie rozstrzygania spraw.

Z danych uzyskanych przez naszą redakcję w trybie dostępu do informacji publicznej wynika, że w okresie od 1 listopada 2024 r. do 14 lutego 2025 r. do mediacji skierowanych zostało 587 spraw frankowych, z czego żadna nie zakończyła się zawarciem ugody.

W ostatnich dniach wysłaliśmy kolejne zapytanie do Sądu Okręgowego w Warszawie, tym razem z prośbą o podanie danych za okres od 14 lutego do 4 kwietnia 2025 roku. Ciekawi byliśmy bowiem czy nastąpił jakiś postęp w zakańczaniu spraw kierowanych do mediacji. Tym bardziej, że wcześniej dochodziły do nas niepokojące sygnały na temat straszenia Frankowiczów odmawiających zgód na wszczęcie mediacji obciążeniem ich kosztami procesu, nawet w razie gdyby finalnie wygrali sprawę z bankiem. Jak wynika z danych udostępnionych przez sąd, skłonność sędziów do cedowania spraw na mediatorów nie osłabła. Przeciwnie – w okresie nieco ponad 1,5 miesiąca 48 sędziów z Sądu Okręgowego w Warszawie skierowało do mediacji 1.418 spraw, w tym zaledwie 2 postępowania mediacyjne zakończyły się zawarciem ugody sądowej. W okresie tym zakończono 27 mediacji.

Poniżej publikujemy nazwiska sędziów, którzy w analizowanym okresie skierowali do mediacji po kilkadziesiąt a nawet po kilkaset spraw. Reszta spośród 48 sędziów skierowała ostatnio do mediacji po kilka lub kilkanaście spraw.

Zestawienie sędziów SO w Warszawie, którzy w okresie 14 lutego 2025 r. – 4 kwietnia 2025 r. przekazali najwięcej spraw do mediacji: 

  1. Sędzia Marzena Gancarz przekazała do mediacji 195 spraw
  2. Sędzia Michał Maj przekazał do mediacji 171 spraw
  3. Sędzia Dariusz Rutkowski przekazał do mediacji 164 sprawy
  4. Sędzia Henryk Walczewski przekazał do mediacji 161 spraw
  5. Sędzia Piotr Grenda przekazał do mediacji 119 spraw
  6. Sędzia Jowita Cieślik przekazała do mediacji 88 spraw
  7. Sędzia Maria Sieńko przekazała do mediacji 88 spraw
  8. Sędzia Piotr Bednarczyk przekazał do mediacji 70 spraw
  9. Sędzia Aleksandra Błażejewska przekazała do mediacji 64 sprawy
  10. Sędzia Justyna Pec-Nosińska przekazała do mediacji 59 spraw
  11. Sędzia Paweł Kaszak przekazał do mediacji 58 spraw
  12. Sędzia Katarzyna Dawid-Birska przekazała do mediacji 32 sprawy

Na powyższej liście figurują doskonale znane Frankowiczom nazwiska sędziów – zarówno tych, którzy szybko unieważniają umowy frankowe (np. sędzia Michał Maj), jak i sędziów znanych z niechętnego nastawienia do kredytobiorców frankowych, jak sędzia Henryk Walczewski. Sędzia Walczewski nie dość, że wydaje antykonsumenckie wyroki w sprawach frankowych, to jeszcze bierze udział w konferencjach organizowanych przez Związek Banków Polskich, gdzie śmiało prezentuje swoje poglądy zbieżne z interesami banków. W czołówce jest też sędzia Jowita Cieślik, która łącznie skierowała już do mediacji 259 spraw (w poprzednim okresie scedowała na mediatorów 171 spraw) a znana jest z długotrwałego prowadzenia postępowań i specyficznego przesłuchiwania kredytobiorców np. na tematy dotyczące ich spraw osobistych, niemających związku z meritum sporu.

Nie słabnie zapał mediatorów sądowych. Rekordziści przyjęli do mediacji nawet blisko 300 spraw

Od listopada ubiegłego roku sędziowie Sądu Okręgowego w Warszawie scedowali już ponad 2.000 spraw na 39 mediatorów. Rekordziści mają po kilkaset postępowań mediacyjnych, np. mediator Justyna Zimoląg-Szwaja, która w okresie od 14 lutego do 5 kwietnia br. przyjęła do mediacji 293 sprawy, a w poprzednich miesiącach 36 spraw frankowych. Nawet przy założeniu, że całość postępowania mediacyjnego przebiega zdalnie, niemożliwością jest obsłużenie w krótkim czasie przez jedną osobę kilkuset spraw. A przecież założeniem mediacji jest doprowadzenie do szybkiego zakończenia sporu. Przyjrzyjmy się, którzy mediatorzy przyjęli ostatnio najwięcej spraw do mediacji.

Zestawienie mediatorów sądowych SO w Warszawie, którzy w okresie 14 lutego 2025 r. – 4 kwietnia 2025 r. przyjęli najwięcej spraw do mediacji: 

  1. Mediator Justyna Zimoląg-Szwaja przyjęła do mediacji 293 sprawy
  2. Mediator Magdalena Bielska przyjęła do mediacji 154 sprawy
  3. Mediator Anna Kreczmer przyjęła do mediacji 146 spraw
  4. Mediator Joanna Bojarczyk przyjęła do mediacji 127 spraw
  5. Mediator Joanna Wróblewska przyjęła do mediacji 123 sprawy
  6. Mediator Anna Saczuk przyjęła do mediacji 105 spraw
  7. Mediator Bożena Kamińska przyjęła do mediacji 75 spraw
  8. Mediator Honorata Sądel przyjęła do mediacji 60 spraw
  9. Mediator Monika Haczkowska przyjęła do mediacji 59 spraw
  10. Mediator Karolina Szulc-Nagłowska przyjęła do mediacji 53 sprawy
  11. Mediator Karolina Ząbkiewicz przyjęła do mediacji 50 spraw
  12. Mediator Anna Strumpf-Rybicka przyjęła do mediacji 45 spraw
  13. Mediator Katarzyna Przyłuska-Ciszewska przyjęła do mediacji 42 sprawy

Kolejne bulwersujące doniesienia na temat zachowań mediatorów

W poprzednich artykułach opisywaliśmy kontrowersyjne zachowania niektórych mediatorów, które pozostawały w sprzeczności z zasadą dobrowolnego charakteru mediacji. Frankowicze byli zastraszani, że w przypadku odmowy zgody na mediacje zostaną obciążeni kosztami procesu, nawet jeśli finalnie wygrają sprawę z bankiem. Stosowane były też inne „chwyty poniżej pasa”, takie jak wyznaczanie bardzo krótkich terminów posiedzeń informacyjnych (np. z 2-dniowym wyprzedzeniem), tak aby kredytobiorca nie zdążył się skonsultować ze swoim pełnomocnikiem.

Niestety dochodzą do nas kolejne sygnały, że mediatorzy nie zrazili się krytyką i dalej dopuszczają się zachowań, które nie licują z godnością zawodu mediatora. Kredytobiorcy oraz ich pełnomocnicy prawni dzielą się na forach internetowych informacjami na temat przebiegu obowiązkowych spotkań informacyjnych. Z wielu relacji wynika, że mediatorzy w ich trakcie próbują wymusić zgodę na wszczęcie mediacji, pomimo że na ogół obie strony (także pełnomocnicy banków) oświadczają zgodnie, że nie są zainteresowane mediacjami. Czasami strony informują mediatorów, że prowadzą intensywne rozmowy poza sądem i same dojdą do porozumienia. Niektórzy mediatorzy pozostają jakby głusi na te argumenty. Jak relacjonuje adwokat z kancelarii frankowej Anna Patocka-Sekulska, jedna z pań mediator w odpowiedzi na oświadczenie stron o braku zgody na mediacje natychmiast wysłała maila informującego strony o obowiązku zapłaty po 1.230 zł, czyli wynagrodzenia za przeprowadzone mediacje.

I tutaj dochodzimy chyba do sedna problemu. Prawdopodobnie niektórzy mediatorzy potraktowali pilotażowy program uruchomiony przez Sąd Okręgowy w Warszawie jako szansę na łatwy i szybki zarobek. Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 20 czerwca 2016 r. w sprawie wysokości wynagrodzenia i podlegających zwrotowi wydatków mediatora w postępowaniu cywilnym mówi o tym, że wynagrodzenie mediatora wynosi 1% wartości przedmiotu sporu, jednak nie mniej niż 150 zł i nie więcej niż 2.000 zł. Do tego dochodzą jeszcze zwroty kosztów przejazdów, wynajęcia pomieszczenia (do 70 zł) oraz koszty korespondencji (do 30 zł).

W przypadku nieprzystąpienia stron do mediacji, mediator otrzymuje jednak tylko 70 zł jako zwrot poniesionych wydatków. Przypuszczalnie dlatego część mediatorów próbuje wszelkimi sposobami zmusić strony do mediacji a nawet wyznaczać terminy posiedzeń mediacyjnych, wzywając strony do udziału w nich, mimo wyraźnej odmowy zgody na mediacje. Tak było w opisanym wyżej przypadku. Po zgłoszeniu przez pełnomocniczkę kredytobiorców uwagi, że w razie nieprzystąpienia stron do mediacji mediatorowi należy się tylko 70 zł, pani mediator wyznaczyła posiedzenie mediacyjne, na które strony się nie stawiły. Niezrażona, wyznaczyła kolejne posiedzenie na dzień 8 kwietnia i postraszyła strony kosztami.

Opisany wyżej przykład to nie wyjątek. Inne osoby na forach opisują podobne zachowania mediatorów, którzy w bardzo nachalny sposób nakłaniają strony do ugód sądowych, stosując dosyć prymitywne techniki perswazji oraz znaną metodę „kija” i „marchewki”. Rzekomą zachętą do zawarcia ugody sądowej ma być dla kredytobiorców zwrot  połowy opłaty od pozwu (500 zł), choć za postępowanie mediacyjne będą musieli zapłacić 2.000 zł na połowę z bankiem, czyli stracą na tym „interesie” 500 zł.

Warto też uczulić kredytobiorców na jeszcze jedną kwestię. Termin tygodnia na sprzeciwienie się mediacjom biegnie od daty doręczenia postanowienia sądu o skierowaniu stron do mediacji a nie od daty posiedzenia informacyjnego, choć to drugie wydaje się bardziej logiczne. Tak więc trzeba pilnować korespondencji z sądu i po otrzymaniu takiego pisma podjąć odpowiednie kroki. Co prawda przepisy mówią o tym, że aby mediacje zostały wszczęte strona musi w ciągu tygodnia wyrazić na nie zgodę (a nie sprzeciwić się), ale milczenie może zostać potraktowane jako dorozumiana zgoda.

Wątpliwości co do kwalifikacji i bezstronności mediatorów

Z relacji osób uczestniczących w spotkaniach informacyjnych wynika, że wiedza mediatorów na temat specyfiki kredytów frankowych oraz stanu orzecznictwa w tych sprawach pozostawia wiele do życzenia. Czasami z ust mediatorów padają stwierdzenia, które świadczą o ich ignorancji, np. co do tego, że nie ma ugruntowanego orzecznictwa w zakresie odsetek za opóźnienie należnych kredytobiorcom już od daty wezwania banku do zapłaty.

Pojawiają się też poważne wątpliwości dotyczące bezstronności mediatorów. Art. 1833 § 2 Kpc mówi o tym, że mediator sądowy powinien niezwłocznie ujawnić stronom okoliczności, które mogą wzbudzić wątpliwości co do jego bezstronności. Jak donosi Małgorzata Gołębiowska ze stowarzyszenia SBB, Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie zapytana w trybie dostępu do informacji publicznej o kwestię weryfikacji, czy mediatorzy wyznaczani do mediacji w sprawach frankowych mają powiązania z bankami, posiadają kredyty w CHF albo w PLN, zaprzeczyła aby taka weryfikacja była prowadzona.

Natomiast nieoficjalne informacje wskazują, że wśród mediatorów były robione ankiety dotyczące posiadania kredytu we franku szwajcarskim. Fakt posiadania kredytu w CHF był dyskwalifikujący z uwagi na brak bezstronności, ale już posiadanie kredytu złotowego albo związków z bankami nie było badane i – jak się wydaje – nie dyskwalifikuje mediatorów wytypowanych do mediacji w sprawach frankowych.

Potwierdza to przykład mediator Katarzyny Przyłuskiej-Ciszewskiej, która przyjęła do mediacji 242 sprawy frankowe (200 spraw w okresie od listopada 2024 do połowy lutego br. oraz 42 sprawy w od połowy lutego do 4 kwietnia br.). Regularnie występuje ona jako prelegent na konferencjach organizowanych przez ZBP i miesięcznik Bank.pl.

Podsumowanie

Program „Mediacje frankowe” okazuje się totalną porażką – Frankowicze (ale często także pełnomocnicy banków) nie są zainteresowani mediacjami sądowymi. Na ponad 2.000 mediacji wszczętych od listopada 2024 roku zawarciem ugód sądowych zakończyły się tylko 2 sprawy. Zamiast szybszego zakańczania spraw, mamy do czynienia z odwlekaniem rozstrzygnięć sądowych.

Wygląda na to, że sędziowie znaleźli sposób na pozbycie się znacznej części spraw frankowych (które i tak do nich wrócą), a niektórzy mediatorzy zwietrzyli szanse na dodatkowy zarobek. Niestety odbywa się to kosztem obywateli, których prawa do sądu oraz do dobrowolnych mediacji są łamane.

 

Click to rate this post!
[Total: 2 Average: 5]

Basia Kownacka

Interesuje ją wszystko co dotyczy prawnych aspektów sporów przeciwko instytucjom finansowym w zakresie roszczeń z tytułu kredytów powiązanych z walutą obcą oraz nieuczciwych praktyk rynkowych. Pod lupę bierze wszelkie kroki podejmowane przez banki w związku ze sporami frankowymi. Bacznie wsłuchuje się w głos Frankowiczów oraz ich rodzin. Chętnie podejmuje tematy społeczne, historie ludzi zmagających się ze spłatą kredytów frankowych. Masz temat? Napisz