Już tylko kilka dni dzieli frankowiczów (i banki) od wyroku TSUE w sprawie C-140/22, dotyczącej takich kwestii, jak sposób naliczania ustawowych odsetek za opóźnienie czy termin przedawnienia roszczeń banków w sporach o stwierdzenie nieważności umowy. Jeżeli wyrok unijnych sędziów ponownie okaże się pomyślny dla kredytobiorców, w ogromnym stopniu wpłynie to na ich korzyści finansowe z unieważnień wadliwych umów. Ile frankowicze zyskają na potencjalnie prokonsumenckim wyroku TSUE i czy mogą liczyć na to, że roszczenia banków o zwrot kapitału są już przedawnione?
- Dnia 7 grudnia 2023 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozpatrzy sprawę o sygnaturze C-140/22, w której stronami są mBank S.A. i jego kredytobiorcy
- Sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia skierował do Luksemburga 4 pytania prejudycjalne, odnoszące się do sposobu rozliczeń stron po stwierdzeniu nieważności umowy. TSUE, jak zawsze w takich przypadkach, odpowie na pytania w świetle unijnej dyrektywy 93/13/EWG
- Wiele wskazuje, że potencjalny prokonsumencki wyrok TSUE zniweluje negatywny efekt uchwały Sądu Najwyższego III CZP 6/21 z maja 2021 roku w zakresie sposobu naliczania ustawowych odsetek za zwłokę
- W dobie wysokich stóp procentowych kredytobiorcy mogą zyskać tysiące złotych na nowym sposobie naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie. A to niejedyny problem, z którym bankowcy będą musieli się zmierzyć po wyroku Trybunału.
Już w czwartek TSUE rozpatrzy sprawę C-140/22. Frankowicze znów wygrają?
7 grudnia 2023 roku – na ten dzień wyczekują i frankowicze, i banki, czyli strony sporu o wadliwe umowy kredytowe, który tego właśnie dnia po raz kolejny trafi przed oblicze Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jednak zainteresowane strony odliczają dni do rozprawy z zupełnie różnym nastawieniem – o ile frankowicze są pełni nadziei na kolejny prokonsumencki wyrok, o tyle już bankowcy obawiają się, że oto wkrótce unijni sędziowie pozbawią ich ostatniej deski ratunku przed niekorzystnymi rozliczeniami nieważnych umów kredytowych.
O co chodzi w sprawie C-140/22, którą TSUE rozpatrzy już w najbliższy czwartek? Sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia, czyli organu odsyłającego dla tej sprawy, wystosował do Trybunału cztery pytania. Dotyczą one krajowej sprawy o sygnaturze I C 1173/20, w której stronami są pozwany mBank S.A. oraz powodowie – jego kredytobiorcy. Unijny skład sędziowski rozpatrzy wszystkie poruszone przez organ odsyłający zagadnienia w kontekście dyrektywy 93/13/EWG – tej samej, która zawsze odgrywa kluczowe znaczenie w sprawach pomiędzy konsumentami a przedsiębiorcami o potencjalnie nieważne umowy kredytowe.
O co pyta sędzia sądu odsyłającego w tej sprawie? Jak zostało wcześniej wspomniane, chodzi o cztery pytania, z których kluczowe dla tematu dzisiejszego artykułu są odpowiedzi na trzy z nich. TSUE ustosunkuje się do tego, jak powinny wyglądać rozliczenia finansowe stron sporu w przypadku, gdy w spornej umowie kredytowej znalazły się abuzywne warunki, bez których ta umowa nie może być wykonywana. Konkretnie chodzi o:
- to, kiedy umowę należy uznać za trwale bezskuteczną (z mocą wsteczną, od momentu jej zawarcia) – czy dopiero po tym, jak konsument złoży oświadczenie o świadomości konsekwencji unieważnienia umowy, braku zgody na utrzymanie wadliwego warunku w mocy, a także zgodzie na nieważność umowy
- to, jak należy liczyć bieg terminu przedawnienia roszczeń przedsiębiorcy o zwrot świadczenia nienależnego – czy termin ów biegnie dopiero od momentu, w którym konsument złoży wspomniane w punkcie wyżej oświadczenie, nawet jeżeli wezwał wpierw przedsiębiorcę do zapłaty, a sam przedsiębiorca mógł wcześniej podejrzewać, że w sformułowanej przez niego umowie znajdują się nieuczciwe zapisy
- to, od kiedy konsument może ubiegać się o zapłatę przez przedsiębiorcę ustawowych odsetek za opóźnienie – czy dopiero od momentu złożenia oświadczenia opisanego w pierwszym z punktów, i to nawet mimo tego, iż wcześniej wezwał przedsiębiorcę do zapłaty?
Czego frankowicze powinni spodziewać się po wyroku C-140/22?
Jakiego wyroku należy spodziewać się w sprawie C-140/22? Oczywiście zależy, kogo o to zapytać. Eksperci, którzy reprezentują banki w sporach z frankowiczami, podadzą pół tuzina argumentów za wyrokiem korzystnym dla sektora. Należy przy tym zaznaczyć, że podobnie było w okresach poprzedzających wydanie wyroków w innych słynnych sprawach o franki, np. tej o sygnaturze C-520/21. Na ile sprawdziły się przewidywania bankowców, wie każdy, kto interesował się tematem.
Z kolei eksperci reprezentujący frankowiczów są zdania, że wyrok będzie prokonsumencki, zwłaszcza w zakresie ustawowych odsetek za zwłokę, co do których sędziowie TSUE wypowiedzieli się już pośrednio, wydając wyrok w sprawie C-520/21. Z dotychczasowych opinii unijnych sędziów wyłania się pogląd, zgodnie z którym odsetki ustawowe za opóźnienie należą się konsumentowi od daty wezwania przedsiębiorcy do zapłaty. Nic nie wskazuje, aby 7 grudnia 2023 roku w Luksemburgu miał zostać wydany wyrok sprzeczny z dotychczasowym stanowiskiem Trybunału.
Więcej kontrowersji wzbudza kwestia przedawnienia roszczeń banków. Pozwanym w sprawie jest mBank S.A., ale sektor nie powinien mieć złudzeń: wyrok TSUE odbije się na ogólnym orzecznictwie w bliźniaczo podobnych sprawach, a tych są tysiące w skali całego kraju. Co będzie, jeśli unijni sędziowie uznają, że bieg terminu przedawnienia roszczeń banku nie rozpoczyna się w momencie, w którym konsument składa przed sądem oświadczenie o zgodzie na nieważność umowy, a np. w chwili doręczenia wezwania do zapłaty bądź, jeszcze lepiej, w dniu umieszczenia wadliwej klauzuli umownej na liście prowadzonej przez UOKiK?
Wówczas roszczenia kierowane przez banki pod adresem frankowiczów o zwrot bezumownie wypłaconego kapitału (a także jego waloryzacji) okazałyby się w wielu przypadkach przedawnione. W ten sposób korzyści frankowiczów z unieważnień umów wzrosłyby, i to radykalnie – w końcu po unieważnieniu umowy i uzyskaniu wyroku nakazującego bankowi zwrot świadczenia nienależnego konsument nie byłby zobowiązany do jednoczesnego rozliczenia się z kapitału kredytu.
Nawet jeśli TSUE wypowie się w prokonsumencki sposób wyłącznie w zakresie sposobu naliczania ustawowych odsetek za zwłokę, frankowicze i tak będą mieli wszelkie prawo, by czuć się wygrani. Taki wyrok oznacza dla nich ogromne korzyści, które do tej pory stały pod znakiem zapytania z uwagi na wnioski płynące z uchwały III CZP 6/21 Sądu Najwyższego, zgodnie z którą sądy powszechne naliczały ustawowe odsetki dopiero od dnia złożenia przez konsumenta oświadczenia o świadomości skutków nieważności umowy. Niekorzystna uchwała spowodowała, że wielu frankowiczów pozbawiono znacznej części należnych im ustawowych odsetek za zwłokę. Wkrótce tego rodzaju niesprawiedliwość może stać się przeszłością, co – w środowisku wysokich stóp procentowych – zapewniłoby kredytobiorcom niebagatelne korzyści.
Frankowicz unieważniający umowę kredytu hipotecznego mógłby zyskać od kilkunastu do nawet kilkuset tysięcy złotych więcej na ustawowych odsetkach za zwłokę. To pieniądze, obok których z pewnością nie da się przejść obojętnie, nic więc dziwnego, że tak wielu niezdecydowanych uzależnia swój pozew przeciwko kredytodawcy właśnie od stanowiska TSUE dla sprawy C-140/22. Eksperci już wieszczą, że prokonsumencki wyrok może skłonić kolejne dziesiątki tysięcy poszkodowanych w procederze frankowym do wystąpienia z roszczeniami przeciwko bankom i żądania nieważności kontrowersyjnych kontraktów.
Aspekt | Przed wyrokiem TSUE | Po wyroku TSUE (jeśli będzie prokonsumencki) |
---|---|---|
Ustawowe odsetki za opóźnienie | Naliczane od dnia złożenia przez konsumenta oświadczenia o świadomości skutków nieważności umowy | Naliczane od daty wezwania przedsiębiorcy do zapłaty, co może oznaczać znaczne zwiększenie kwoty odsetek |
Termin przedawnienia roszczeń | Niejasny, możliwe różne interpretacje | Możliwe uznane za biegnący od wcześniejszego momentu (np. od doręczenia wezwania do zapłaty), co może skutkować przedawnieniem wielu roszczeń banków |
Nieważność umowy | Rozstrzygana na podstawie krajowego prawa i orzecznictwa | Jasne wytyczne co do momentu, od kiedy umowa jest uznawana za nieważną (np. od momentu zawarcia umowy) |
Finansowe korzyści dla frankowiczów | Ograniczone z uwagi na niekorzystne dla nich interpretacje i orzecznictwo | Znacznie zwiększone, zwłaszcza w zakresie odsetek ustawowych za zwłokę i możliwości uniknięcia zwrotu kapitału kredytu w przypadku przedawnienia roszczeń banku |
Dodaj Opinie