Frankowicze najważniejsze wiadomości Wyróżnione

Uchwała Sądu Najwyższego w sprawie Frankowiczów 02.09.21 – co zmieni?

Sąd Najwyższy wyznaczył kolejny termin posiedzenia Izby Cywilnej SN na 2 września. Według zapowiedzi, może wówczas dojść do podjęcia uchwały rozstrzygającej najważniejsze sześć zagadnień prawnych dotyczących orzecznictwa w sprawach z zakresu kredytów frankowych. Po kilku odroczonych posiedzeniach sędziowie zamierzają spotkać się ponownie we wrześniu i wypracować treść uchwały uwzględniającej stanowiska pięciu instytucji, do których sędziowie zwrócili się z wnioskami o opinie.

Niekończąca się historia z uchwałą SN

O uchwale Izby Cywilnej Sądu Najwyższego w sprawie kredytów frankowych opinia publiczna usłyszała po raz pierwszy w styczniu tego roku. Pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska sformułowała wówczas sześć kluczowych zagadnień z zakresu tzw. kredytów walutowych, które – w jej ocenie – wymagały rozstrzygnięcia. Powodem były drobne różnice w sposobie orzekania przez poszczególne sądy.

Pytania prezes SN

  1. Czy w razie uznania, że postanowienie umowy odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi klauzulę abuzywną, a zatem nie wiąże konsumenta, możliwe jest zastąpienie tego postanowienia innym sposobem określenia kursu waluty obcej wynikającym z przepisów prawa lub zwyczajów?
  2. Czy w  sytuacji niemożliwości ustalenia w umowie kredytu indeksowanego wiążącego dla obu stron kursu waluty obcej, umowa może być wiążąca w pozostałym zakresie?
  3. Czy w razie niemożliwości ustalenia w umowie kredytu denominowanego wiążącego dla obu stron kursu waluty obcej, umowa może być wiążąca w pozostałym zakresie?
  4. Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej powstają odrębne roszczenia z tytułu nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron (teoria dwóch kondykcji), czy też powstaje jedno roszczenie, równe różnicy spełnionych świadczeń (teoria salda), na rzecz tej strony, której świadczenie było wyższe?
  5. Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej z powodu zawartych w niej postanowień niedozwolonych, bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwoty wypłaconego kredytu rozpoczyna się od chwili wypłaty?
  6. W przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej, czy strona może domagać się – poza zwrotem świadczenia spełnionego w wykonaniu takiej umowy – także wynagrodzenia z tytułu korzystania z jej środków pieniężnych przez drugą stronę?

Przeczytaj: Sztuczna inteligencja sprawdzi umowę i powie czy frankowicz może pozwać bank.

Nad tymi pytaniami sędziowie SN mieli obradować w marcu. Z powodu pandemii termin posiedzenia odroczono do 11 maja 2021 r. Także i wtedy ustawa nie zapadła, natomiast skład sędziowski zwrócił się o stanowiska w przedmiocie wymienionych zagadnień do pięciu instytucji tj. Komisji Nadzoru Bankowego, Narodowego Banku Polskiego, Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Finansowego i Rzecznika Praw Dziecka.

Wszystkie opinie wpłynęły kilka tygodni temu do SN. W związku z tym, że sędziowie mieli już możliwość zapoznania się ze stanowiskami, termin posiedzenia Izby Cywilnej Sądu Najwyższego w sprawie Frankowiczów CZP 11/21 wyznaczono na dzień 2 września, godz. 10.00.

Ranking Kancelarii Frankowych

Opinia Rzecznika Finansowego skrajnie niekorzystna dla sektora bankowego

Banki posiadające duże portfele kredytów frankowych ze szczególną niecierpliwością wyczekują odpowiedzi na pytanie, czy zastosowanie w umowie niedozwolonych postanowień unieważnia całą umowę kredytową. Wysoce niepokojące dla sektora bankowego może być stanowisko Rzecznika Finansowego.

W treści swojej opinii dla SN Rzecznik Finansowy uznał, że w przypadku niemożliwości ustalenia wiążącego obie strony kursu wymiany, umowa może zachować moc obowiązującą tylko w sytuacji, kiedy kredytobiorca zgodzi się na dalsze obowiązywanie nieuczciwych postanowień.

 

Tym samym to kredytobiorca w dobrowolnym i świadomym stanowisku decyduje, czy umowa upada czy też pozostaje w mocy. Co więcej, Rzecznik Finansowy wskazał na możliwość ustalenia nieważności umowy, nie tylko na podstawie zawartych w niej postanowień niedozwolonych, ale także innych przesłanek. Ponadto, wyraził stanowczy sprzeciw wobec roszczeń banków o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału.

Zdaniem RF, takie roszczenia naruszają prawo unijne, Dyrektywę 93/13 i nie mają podstawy w przepisach krajowych. W konsekwencji uznania roszczeń banków o wynagrodzenie, osiągnęłyby one nieuprawnioną korzyść, wynikającą bezpośrednio ze stosowania niedozwolonych klauzul.

Czy uchwała SN wiele zmieni?

Sześć zagadnień prawnych zostało sformułowanych ponad pół roku temu. Od momentu pojawienia się pomysłu z uchwałą SN znaczna część  z nich doczekała się regulacji w innych uchwałach SN lub w orzecznictwie TSUE.

Jedno z pytań dotyczy możliwości zastąpienia niedozwolonej klauzuli przeliczeniowej innym sposobem określenia kursu waluty np. średnim kursem NBP. TSUE już wcześniej orzekł, że niedopuszczalne jest wstawianie w miejsce wadliwego zapisu umownego przepisu o charakterze ogólnym. W polskim prawodawstwie brak jest natomiast przepisu dyspozytywnego, który mógłby zastąpić wyeliminowaną klauzulę umowną.

Banki obawiają się mocno o rozstrzygnięcie SN dotyczące kwestii czy zastosowanie w umowie klauzul abuzywnych oznacza konieczność uznania jej za nieważną w całości. Także i w tym obszarze wypowiedział się TSUE w orzeczeniu z października 2019 r. Według unijnego Trybunału Sprawiedliwości, w przypadku gdy niedozwolone zapisy mają zasadnicze znaczenie dla treści umowy, a ich eliminacja skutkuje brakiem możliwości dalszego wykonywana przedmiotowej umowy, to konieczne jest wycofanie jej z obiegu prawnego.

Wątpliwości związane ze sposobem rozliczenia stron oraz biegiem terminu przedawnienia rozstrzygnięte zostały w uchwale siedmiu sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r. nr SN nr III CZP 6/21. Uzyskała ona moc zasady prawnej, co oznacza że jest wiążąca dla wszystkich sądów powszechnych i innych składów orzekających SN. Sędziowie orzekli, że roszczenia dwóch stron sporu są niezależne i nie podlegają kompensacji (zasada dwóch kondykcji).

Wobec obaw banków, że na skutek terminu przedawnienia ich roszczeń (3 lata) nie będą mogły domagać się zwrotu kapitału, sędziowie zajęli korzystne względem sektora bankowego stanowisko. Na mocy uchwały SN nr III CZP 6/21 przedawnienie roszczeń banku zaczyna biec nie od daty wypłaty kredytu, ale od momentu gdy umowa stała się trwale bezskuteczna.

Kto czeka na uchwałę? Frankowicze radzą sobie bez niej.

Wedle obiegowych opinii, dla banków i Frankowiczów uchwała SN może oznaczać finał wielomiesięcznych potyczek, gdyż wyeliminuje różnice orzecznicze i tym samym przyspieszy tempo procedowania spraw.

Frankowicze nie czekają jednak na uchwałę SN i raz za razem wygrywają w sądach.  W pierwszym półroczu 98% spraw w I instancji zakończyło się wygraną Frankowiczów (565 spraw wygranych, 12 przegranych) oraz zapadło 100% prawomocnych wyroków (37 spraw) na korzyść kredytobiorców frankowych.

Należy zauważyć, że większość kontrowersyjnych zagadnień znalazła już interpretacje w postaci innych uchwał SN lub w orzecznictwa TSUE. Jedyną nieuregulowaną kwestią jest prawo do żądania wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Tutaj autorytety prawnicze są jednak zgodne – brak podstaw dla tego typu roszczeń zarówno w przepisach krajowych, jak i unijnych. Gdyby SN znalazł jakąś podstawę prawną, to warto pamiętać, że roszczenia przysługiwałyby nie tylko bankowi, ale także i kredytobiorcy.

Click to rate this post!
[Total: 2 Average: 5]

Anna Lipińska

Dziennikarka z zamiłowania. Dobrze czuje się w tematyce gospodarczej. Jej rodzinie szczególnie bliskie są zmagania z nieuczciwymi praktykami banków. Specjalizuje się w tłumaczeniu wyroków oraz orzeczeń sądów, tak aby były zrozumiałe dla osób nie będących prawnikami.

Dodaj Opinie

Kliknij tutaj, aby opublikować komentarz