wiadomości frankowicze

Syndyk zapowiada ugody dla Frankowiczów z Getin Bank. Prosi o zgodę sędziego komisarza…?

Czy frankowicze, którzy pozwali Getin Noble Bank i/lub zgłosili swoją wierzytelność do masy upadłościowej zarządzanej przez syndyka, mają szanse na ugody? Do niedawna ten scenariusz wyglądał na wręcz nieprawdopodobny, ale w przypadku Getinu sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie i tak naprawdę z każdym tygodniem wyłania się nowy obraz tego, jak ów upadły podmiot podchodzić będzie do swoich klientów. 24 października social media obiegła informacja o wniosku złożonym do sądu przez syndyka, w którym ten wnosi o możliwość kontynuowania działalności GNB. Syndyk wskazuje zakres planowanej działalności oraz… informuje o planach wprowadzenia programu ugód frankowych. O ile oczywiście sędzia komisarz się na to zgodzi. Czy frankowicze z Getinu powinni szykować się na ofertę ugodową od syndyka?

  • W lipcu 2023 roku Getin Noble Bank ogłosił upadłość, a frankowicze, którzy planowali pozew wobec podmiotu, stanęli przed koniecznością zgłoszenia swoich wierzytelności do masy upadłościowej
  • Eksperci prawni od początku ostrzegali frankowiczów, że perspektywy na odzyskanie od Getinu jakichkolwiek pieniędzy są bardzo niewielkie, a głównym celem zgłoszenia wierzytelności powinno być uwolnienie się od długu oraz wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej
  • Było niemal pewne, że GNB skorzysta z możliwości, jaką daje mu upadłość, i nie zaoferuje frankowiczom żadnej formy ugody. Wygląda jednak na to, że syndyk przemyślał sprawę i doszedł do wniosku, że wprowadzenie programu ugodowego to dobre rozwiązanie
  • Niewykluczone, że program ugodowy prowadzony przez syndyka to sposób na uśpienie czujności sędziów – od pewnego czasu jasne jest, że TSUE zabierze głos w sprawie tego, czy podczas restrukturyzacji Getinu nie doszło przypadkiem do naruszenia praw konsumenta. Czy syndyk boi się potencjalnie niekorzystnego wyroku?

Syndyk masy upadłościowej Getinu składa do sądu wniosek o kontynuowanie działalności przedsiębiorstwa. W planie są ugody frankowe

Co nowego słychać w sprawach frankowiczów z Getinu? Przed kilkoma dniami ważny ruch wykonał syndyk upadłego podmiotu, który złożył do sądu wniosek o zgodę na kontynuowanie działalności przedsiębiorstwa. Syndyk wskazuje na potrzebę dalszej obsługi wierzytelności frankowych z portfela Getinu i podkreśla, że w związku z zarządzaniem masą upadłościową podmiotu jego zadaniem pozostają następujące czynności:

  • przyjmowanie wpłat z przeznaczeniem na spłaty kredytów
  • przeprowadzanie rozliczeń kredytów
  • rozpoznawanie następstw wyroków sądowych, w których sędziowie uznają nieważność kwestionowanych przez kredytobiorców umów
  • przeprowadzanie czynności pozostających w związku z wnioskami o restrukturyzację kredytu
  • czynności dotyczące zamknięć spłaconych kredytów w CHF
  • obsługa kredytów w CHF (telefoniczna i korespondencyjna).

Najciekawsze jest jednak to, co znalazło się pod listą tych zadań. Otóż syndyk przyznaje, że w przyszłości chciałby zacząć proponować frankowiczom program ugód i dodaje, że będzie to zależne od tego, czy sędzia komisarz wyrazi na to zgodę. Frankowicze mają prawo czuć się zaskoczeni. Od miesięcy słyszą, że pieniądze, które wpłacili Getinowi, przepadły, a syndyk najprawdopodobniej nie zaoferuje im już żadnych ugód. Tymczasem niespodziewanie syndyk taki program rozważa. O czym to świadczy? Czyżby chodziło o zainteresowanie unijnych sędziów sprawą restrukturyzacji i upadłości Getinu w świetle przysługujących konsumentom praw?

Przypomnijmy, że zdaniem wielu ekspertów restrukturyzacja Getinu została przeprowadzana bez poszanowania praw kredytobiorców, zaś same zapisy z ustawy o BFG dotyczące całej procedury zostały błędnie zaimplementowane z przepisów prawa unijnego. TSUE wydawał już wyroki niekorzystne dla Getinu, a najgłośniejszy z nich ogłoszono w czerwcu br., w sprawie o sygnaturze C-287/22.

https://www.facebook.com/frankowicz.info/posts/pfbid036Rsjcreq43jLyNXrYqTsR1s5KYRvRC7maDzRPEaXN92YHZfQ1qJbTkE38UwfitLdl

Czy ugody proponowane przez upadły Getin, a konkretnie przez jego syndyka, mogą okazać się korzystne? Zdaniem ekspertów jest to mało prawdopodobne. W Getinie nie ma na to pieniędzy, a frankowicze nie są nawet uprzywilejowaną grupą w kolejce do odzyskiwania należnych im środków.

Przy tym należy podkreślić, że nawet te podmioty, które są w relatywnie dobrej kondycji kapitałowej i w żadnym wypadku nie grozi im upadłość, nie proponują frankowiczom korzystnych ugód, tzn. takich, które skutkami finansowymi zbliżone byłyby do tego, co oferuje unieważnienie umowy. Dlatego podpisanie ugody z upadłym GNB będzie najprawdopodobniej nieopłacalne – doprowadzi do utrzymania umowy w mocy, konwersji kredytu na PLN i zamiany stawki referencyjnej na WIBOR, a przy tym do zablokowania frankowiczowi możliwości zakwestionowania pierwotnych zapisów umownych w sądzie.

Czy nadal można pozwać upadły Getin Bank? Po co zgłaszać wierzytelność do masy upadłościowej?

Od lipca br. frankowicze z Getin Noble Banku wiedzą, że ich kredytodawca jest najprawdopodobniej niewypłacalny. Bank ogłosił upadłość, a zanim do tego doszło, jeszcze przed rozpoczęciem procedury restrukturyzacji poinformowano opinię publiczną o wytransferowaniu zdrowej części jego działalności do nowego podmiotu – Velo Banku S.A., zarządzanego obecnie przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny i przygotowywanego do sprzedaży.

W Getinie pozostawiono same kłopotliwe umowy – głównie kredyty hipoteczne waloryzowane kursem franka szwajcarskiego. Znaczną część tych umów (na dziś zapewne ponad 10 tys.) objęto sporem sądowym. Frankowicze domagają się stwierdzenia nieważności swoich umów i zapłaty na ich rzecz środków stanowiących równowartość spłaconych i nieprzedawnionych rat. Po ogłoszeniu upadłości banku kredytobiorcy będą inaczej walczyć o sprawiedliwość – muszą zgłosić wierzytelność do masy upadłościowej Getinu, a im szybciej to zrobią, tym lepiej.

Z dniem, w którym Getin Noble Bank ogłosił upadłość, minął czas na składanie przeciwko temu podmiotowi nowych pozwów o zapłatę. Kwestia tego, czy można złożyć pozew o stwierdzenie nieważności umowy, jest oceniana przez prawników niejednolicie – część uważa, że można i warto składać nowe pozwy, część z kolei staje na stanowisku, że warto dochodzić roszczeń w postępowaniu upadłościowym poprzez zgłoszenie wierzytelności w systemie KRZ.

Złożone przed datą upadłości pozwy są traktowane różnie: sprawy o zapłatę są z reguły zawieszane, natomiast te o stwierdzenie nieważności umowy przeważnie mogą toczyć się dalej. Jeśli natomiast kredytobiorca wskazał w pozwie dwa roszczenia, sąd zawiesza postępowanie tylko w części dotyczącej zapłaty.

Dlaczego należy zgłosić swoją wierzytelność do masy upadłościowej banku, skoro szansa na odzyskanie od Getinu choćby złotówki jest niewielka? Chodzi o zabezpieczenie się przed roszczeniami syndyka o zwrot wypłaconego (a już spłaconego) kapitału, a także doprowadzenie do wykreślenia hipoteki z księgi wieczystej.

Eksperci na każdym kroku podkreślają, że frankowicze powinni załączać do swojego zgłoszenia oświadczenie o potrąceniu wzajemnych wierzytelności – tak aby syndyk nie był w stanie ścigać ich z roszczeniem o zwrot kwoty, którą pożyczył im Getin.

Zakusy syndyka byłyby szczególnie niebezpieczne w przypadku osób, które już spłaciły kapitał kredytu z nawiązką. Należy bowiem mieć na uwadze, że o ile wierzytelność, którą frankowicz zgłasza wobec masy upadłościowej Getinu, będzie niezwykle trudna do wyegzekwowania (GNB to bank wydmuszka, posiadający niedostatecznie duży majątek, by zaspokoić roszczenia tysięcy frankowiczów), o tyle już wierzytelność, którą dysponować będzie syndyk, jest jak najbardziej ściągalna. Stąd tak istotne jest oświadczenie o potrąceniu wzajemnych wierzytelności.

Kredytobiorca, który jeszcze nie pozwał Getinu i chce zgłosić swoją wierzytelność do masy upadłościowej, powinien zasięgnąć porady wyspecjalizowanego adwokata lub radcy prawnego, mającego już doświadczenie z postępowaniami upadłościowymi banków. To niezwykle ważne, albowiem w postępowaniu upadłościowym nie ma miejsca na poprawki i drugie szanse. Zwłaszcza złożenie oświadczenia o potrąceniu musi zostać przeprowadzone w sposób prawidłowy i niebudzący wątpliwości, bo jest to kluczowe dla obronienia się przed syndykiem.

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]

Anna Lipińska

Dziennikarka z zamiłowania. Dobrze czuje się w tematyce gospodarczej. Jej rodzinie szczególnie bliskie są zmagania z nieuczciwymi praktykami banków. Specjalizuje się w tłumaczeniu wyroków oraz orzeczeń sądów, tak aby były zrozumiałe dla osób nie będących prawnikami.

Dodaj Opinie

Kliknij tutaj, aby opublikować komentarz