Dzień 2 września 2021 roku przyniósł rozczarowanie tym, którzy liczyli na wydanie przez Sąd Najwyższy wiążącego rozstrzygnięcia w sprawie kredytów frankowych. Czwarte podejście do podjęcia kompleksowej uchwały mającej stanowić drogowskaz dla sądów powszechnych, wskazujący jak orzekać w sprawach frankowych, zakończyło się niepowodzeniem.
Warto jednak podkreślić, że większość zagadnień prawnych, które miały zostać omówione w uchwale SN doczekała się już odpowiedzi w wyrokach TSUE i innych uchwałach SN.
Na tzw. „dużą” uchwałę dotyczącą kredytów CHF przyjdzie nam poczekać przynajmniej kilkanaście miesięcy. Nie jest to jednak przeszkodą dla sądów, które już wcześniej sprawnie wydawały wyroki i robią to nadal, pomimo braku uchwały.
Wielu sędziów, którzy uprzednio zawiesili postępowania w oczekiwaniu na uchwałę SN, podjęło je teraz na nowo i nawet zdążyło już wydać rozstrzygnięcia.
Orzecznictwo sądów nadal kształtuje się zdecydowanie na korzyść Frankowiczów, którzy wygrywają ponad 90% spraw.
Pytania zadane SN nie stanowią problemu dla sądów
Sąd Najwyższy miał udzielić odpowiedzi na sześć pytań w sprawie kredytów walutowych, zadanych przez Pierwszą Prezes SN. Jakkolwiek uchwała przyczyniłaby się do ujednolicenia orzecznictwa sądów powszechnych, to wielu sędziów (zwłaszcza w sądach najbardziej doświadczonych pod względem postępowań frankowych) od dawna nie ma wątpliwości jak orzekać w tych sprawach.
Wszystkie pytania, poza ostatnim odnoszącym się do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału, doczekały się już wykładni w orzecznictwie TSUE i w innych uchwałach SN.
Pytanie pierwsze dotyczyło możliwości zastąpienia niedozwolonych klauzul przeliczeniowych innym sposobem określania kursu waluty.
Polskie sądy dotychczas uznawały, że nie można wadliwego postanowienia zastąpić innym zapisem, wynikającym ze zwyczaju lub ustaw odnoszących się do innych dziedzin (np. Ustawa o rachunkowości, Prawo wekslowe).
Odpowiedzi na to pytanie udzielał wielokrotnie TSUE, m.in. w wyrokach do połączonych spraw C-154/15, C-307/15 i C-308/15, jak również w słynnym wyroku z 3 października 2019 do sprawy C-260/18 Dziubak vs. Raiffeisen. Unijny Trybunał Sprawiedliwości uznał, że sądy krajowe nie są uprawnione do „naprawiania” i uzupełniania wadliwych umów kredytowych.
Pytania numer dwa i trzy odnosiły się do tego czy umowa obowiązuje strony w pozostałym zakresie, jeżeli nie jest możliwe ustalenie wiążącego kursu walutowego.
W praktyce pytanie to sprowadza się do dylematu, czy wadliwe umowy kredytów denominowanych i indeksowanych należy odfrankowiać, czy unieważniać. Większość sędziów optuje za unieważnianiem umów, co ma odzwierciedlenie w statystyce wyroków.
Za takim podejściem przemawia także wyrok SN z dnia 30.09.2020 r. do sprawy sygn. akt I CSK 556/18, z którego wynika że wadliwe klauzule przeliczeniowe określają główne świadczenia stron, dlatego nie jest możliwe utrzymanie umowy w mocy po ich wykreśleniu.
Zobacz: Czy TY możesz unieważnić lub odfrankowić swoją umowę o kredyt we frankach?
Pytanie czwarte doczekało się już odpowiedzi w uchwałach SN nr III CZP 11/20 z 16.02.2021 r. oraz III CZP 6/21 z 07.05.2021 r., w których sędziowie SN opowiedzieli się za niezależnością świadczeń kredytobiorcy i banku (teoria dwóch kondykcji).
Do pytania piątego odnieśli się również sędziowie SN w przywołanej wyżej uchwale III CZP 6/21, która uzyskała moc zasady prawnej.
Według przyjętego stanowiska, bieg terminu przedawnienia roszczeń banku rozpoczyna się dopiero od momentu zakwestionowania przez kredytobiorcę umowy (złożenie w sądzie pozwu lub oświadczenia o woli unieważnienia umowy).
Natomiast termin przedawnienia roszczeń kredytobiorcy/konsumenta wobec banku rozpoczyna się od chwili, kiedy poweźmie on wiedzę o wadliwości umowy i zawartych w niej klauzulach abuzywnych.
Przeczytaj: Prawomocne unieważnienie kredytu frankowego – Santander Bank Polska PODDAJE SIĘ JUŻ PO I INSTANCJI!
Jedynym zagadnieniem, które nie doczekało się jeszcze interpretacji prawnych, jest kontrowersyjne prawo banku do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.
Do tej pory wszystkie pozwy banków były oddalane przez sądy. Przeciwko przyznaniu bankom prawa do wynagrodzenia z tytułu nieuczciwej i sprzecznej z prawem umowy przemawia unijna dyrektywa 93/13.
W sprawie wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału pytanie prejudycjalne do TSUE skierował niedawno jeden z warszawskich sądów.
Sądy odwieszają postępowania
Część postępowań frankowych została wcześniej zawieszona w sądach w oczekiwaniu na wydanie przez Sąd Najwyższy kompleksowej uchwały nr III CZP 11/21. Jako podstawę do takich działań wskazywano art. 177 § 1 pkt 1 Kpc określający możliwość zawieszenia postępowania w sytuacji jeśli rozstrzygnięcie sprawy zależy od innego toczącego się postępowania cywilnego. W ocenie wielu prawników, sądy zastosowały błędną podstawę prawną, bo rozpoznawana przez SN sprawa o sygn. akt III CZP 11/21 nie mieści się w kategoriach postępowania cywilnego.
Sędziowie nie mogą już dłużej zwlekać z wydawaniem wyroków.
Wielu sędziów, którzy wcześniej zawiesili postępowania podjęło je na nowo po 2 września. Od tego czasu zapadło sporo wyroków w sprawach frankowych, czego przykładem są dwa opisane poniżej.
Prawomocne unieważnienie umowy Banku Millennium po jej odwieszeniu
W dniu 16.09.2021 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał prawomocny wyrok w sprawie o sygn. akt I ACa 404/19 prowadzonej przez kancelarię Pilawska Zorski Adwokaci, w którym utrzymał wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 22.02.2018 r. unieważniający umowę kredytu indeksowanego Banku Millennium, zawartą w roku 2008.
Postępowanie było kilkakrotnie zawieszane z powodu oczekiwania na uchwałę SN. W czerwcu 2021 r. udało się sprawę skutecznie odwiesić, a termin rozprawy został wyznaczony już na 9 września 2021 r.
W toku postępowania stronie powodowej udało się skutecznie zapobiec działaniom banku wymierzonym w przewlekanie postępowania (bank m.in. wnioskował o wyłączenie z orzekania sędziego, którego nie było w składzie orzekającym).
Unieważnienie umowy PKO BP mimo braku uchwały SN
W dniu 15 września 2021 r. w sprawie prowadzonej przez Kancelaria Radcy Prawnego Beata Strzyżowska Sąd Okręgowy w Legnicy sprawa o sygnaturze I C 299/20 wydał wyrok, w którym ustalił nieważność umowy o kredyt hipoteczny MIX banku PKO BP.
Poza zasądzeniem od banku na rzecz kredytobiorców całej żądanej kwoty ponad 187 tys. zł wraz z odsetkami ustawowymi i zwrotu kosztów procesu, sąd nakazał bankowi uiścić na rzecz Skarbu Państwa kwotę ponad 8 tys. zł tytułem brakującej opłaty od pozwu. W ustnych motywach wyroku sąd wskazał na dowolność banku w ustalaniu wysokości zadłużenia kredytobiorców.
Potwierdził również, że w polskim prawodawstwie brakuje przepisów dyspozytywnych, którymi można byłoby zastąpić niedozwolone klauzule w umowie kredytowej. Stosowanie przez bank nieuczciwych postanowień – w ocenie sądu – powinno skutkować najbardziej dotkliwą sankcją w postaci nieważności umowy.
Dodaj Opinie