wiadomości frankowicze

Sąd Najwyższy czeka na TSUE z uchwałą dla frankowiczów

Chociaż dopiero połowa kwietnia przenieśmy się na chwilę do 11 maja – to dzień, w którym prawdopodobnie rozwieją się wszelkie wątpliwości dotyczące rozliczeń między frankowiczami, a bankami. Sąd Najwyższy podejmie ostateczną decyzję w tej sprawie, wcześniej głos zabierze Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Czy wyrok ucieszy frankowiczów? oraz czy trzeba wstrzymać się do tego czasu ze złożeniem pozwu do sądu?

29 kwietnia Trybunał Sprawiedliwości UE ma wydać orzeczenie dotyczące kredytów frankowych i rozliczeń banku z klientem w przypadku unieważnienia umowy. Postanowienie będzie odpowiedzią na pięć pytań dotyczących franków, zadanych przez Sąd Okręgowy w Gdańsku. Dotyczą one kwestii przedawnienia roszczeń banków i ewentualnego wynagrodzenia dla banku za korzystanie z jego kapitału po stwierdzeniu nieważności umowy frankowej.

Spór toczy się również o to, od kiedy należy liczyć termin przedawnienia się roszczeń banku o zwrot kapitału. Opcje są 3: od daty jego wypłaty, od daty powołania się przez konsumenta na nieważność umowy lub od daty wyroku ustalającego nieważność umowy.

„Wyrok TSUE może tworzyć istotny kontekst interpretacyjny dla odpowiedzi na niektóre spośród pytań zawartych we wniosku I prezesa SN. Z tych względów uzasadnione jest przesunięcie terminu rozpatrzenia wniosku I prezesa SN tak, aby przy podejmowaniu decyzji w zakresie interpretacji prawa krajowego uwzględnić można było również interpretację unormowań europejskich, której ma dokonać TSUE” – czytamy w komunikacie Sądu Najwyższego.

SN znów zmienia termin wydania uchwały frankowej

Sąd Najwyższy, po przeanalizowaniu orzeczenia TSUE, swoją decyzją powinien rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące rozliczeń między bankiem, a jego klientem, w przypadku konieczności uznania umowy kredytowej za nieważną. Udział SN w sprawie frankowiczów jest niezbędny, z uwagi na nieścisłości w orzeczeniach sądów w tych sprawach. Chodzi m.in. o to, czy niedozwolone postanowienie określające sposób wyliczenia kursu waluty może być zastąpione innym, wynikającym z przepisów prawa sposobem? Czy umowa może wiązać strony, jeśli nie jest możliwym ustalenie kursu obcej waluty? I co najważniejsze, czy bank ma prawo żądać wynagrodzenia od konsumenta za korzystanie z kapitału?

Posiedzenie SN już raz przesunięto – z 25 marca, na połowę kwietnia. Oficjalnie z powodu choroby Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Nieoficjalnie jednak mówiło się, że chodziło wtedy o spór między tzw. starymi, a nowymi sędziami Sądu Najwyższego. Część sędziów ze „starego rozdania” miała obawiać się wspólnego orzekania z osobami powołanymi według zasad.

Ranking Kancelarii Frankowych

TSUE zawsze po stronie frankowiczów

Choć paradoksalnie może być dla frankowiczów zła wiadomość. Prawnicy frankowiczów wierzą bowiem, że poglądy „starych” i „nowych” sędziów SN w dotychczasowych wyrokach w sprawach frankowych były rozbieżne, a dopiero składy sędziowskie z udziałem „nowych” sędziów wykreowały korzystne orzecznictwo dla frankowiczów. Prawnicy twierdzą, że TSUE najprawdopodobniej stanie za frankowiczami murem a wówczas SN powinien zrobić to samo.

– Jest wysoce prawdopodobne, że TSUE wypowie się w kwestii wynagrodzenia za korzystanie z kapitału oraz, że będzie to wyrok korzystny dla tzw. frankowiczów – mówi mec. Barbara Garlacz. Ekspertka przekonuje, że w rozstrzygnięciu tego sporu decydujące znaczenie mają nie tyle przepisy polskiego kodeksu cywilnego o rozliczeniach z umów wzajemnych, ile unijna dyrektywa. Stanowi ona, że każde usunięcie z umowy postanowienia nieuczciwego, czy wręcz całej umowy musi skutkować tzw. długofalowym efektem odstraszającym dla przedsiębiorcy, czyli w tym przypadku – banku.

Gra toczy się o setki miliardów złotych, które być może banki będą musiały wypłacić klientom.

COVID-19 odroczy znów wydanie uchwały?

Opóźnienie rozprawy wiąże się także z obawą przez zakażeniem koronawirusem. „Biorąc pod uwagę liczebność pełnego składu Izby Cywilnej SN – 28 osób, które muszą być jednocześnie obecne na sali rozpraw, oraz ograniczenia lokalowe, posiedzenie w dniu 13 kwietnia nie mogłoby odbyć się z zachowaniem wystarczająco bezpiecznych warunków” – czytamy w komunikacie.

I dodano: „Z doniesień medialnych wiadomo, że liczba zakażeń i zgonów z powodu SARS–COV-2 wciąż utrzymuje się na niezwykle wysokim poziomie, a zakażenia mają coraz częściej przebieg ciężki i wymagający hospitalizacji. Zakażenia dotykają również sędziów i innych pracowników SN, choć z różnym natężeniem w odniesieniu do poszczególnych Izb”.

Zapewne w maju, kiedy to planowana jest uchwała COVID-19 nas nie opuści, zatem nie można mieć pewności czy uchwała w sprawie frankowej zapadnie. Jeśli jednak zastanawiasz się czy warto czekać z pozwem koniecznie przeczytaj artykuł Czy warto czekać z pozwaniem banku na uchwałę Sądu Najwyższego z 11.05.2021 r.

Jeśli z naszego tekstu dowiedziałeś się czegoś ciekawego POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU dla Ciebie to tylko kliknięcie, dzięki któremu zawsze będziesz miał dostęp do najnowszych informacji w sprawach frankowiczów, a dla nas zachęta do dalszego tworzenia pomocnych treści. Dziękujemy! 

 

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]

Anna Lipińska

Dziennikarka z zamiłowania. Dobrze czuje się w tematyce gospodarczej. Jej rodzinie szczególnie bliskie są zmagania z nieuczciwymi praktykami banków. Specjalizuje się w tłumaczeniu wyroków oraz orzeczeń sądów, tak aby były zrozumiałe dla osób nie będących prawnikami.

Dodaj Opinie

Kliknij tutaj, aby opublikować komentarz