Mimo że Szwajcarski Bank Narodowy obniża stopy procentowe, frank ma się dobrze, a nawet wykazuje umocnienie w stosunku do innych walut. W Polsce w ciągu zaledwie niespełna 4 miesięcy podrożał o 30 groszy, a analitycy przewidują jego dalszy wzrost. Może to skutkować zwiększeniem rat u tych, którzy mają kredyty frankowe. Frankowicze więc z niepokojem obserwują sytuację, ale wszystko wskazuje na to, że najlepszym wyjściem dla nich byłoby podjęcie działań właśnie teraz. Sprawdźcie, co można zrobić i dlaczego, aby oddalić od siebie widmo wysokich rat.
Skąd tak wysoka pozycja franka szwajcarskiego na tle innych walut?
Frank szwajcarski, jak twierdzą analitycy, zawsze miał status tzw. bezpiecznej przystani w czasach, gdy sytuacja geopolityczna wydawała się niepewna. Tak jest i obecnie. Mimo że Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) obniżył już dwukrotnie stopy procentowe, frankowi to nie zaszkodziło, a nawet zaczął się umacniać. W ostatnich tygodniach okazuje się jedną z najsilniejszych walut grupy G10. Pod koniec maja 2024 frank podrożał z 4,27 zł do 4,59 zł, a w sierpniu nawet wykazywał skoki do 4,67 zł. Wzrosty franka odnotowano także w stosunku do euro i do dolara amerykańskiego, jakich nie było od 2011 roku.
Jeśli teraz pod koniec września SNB nie obniży po raz kolejny stopy procentowej, prognozuje się, że frank będzie coraz bardziej piął się w górę w końcówce roku 2024. A nawet jeśli stopy procentowe znowu pójdą w dół, to i tak frank wydaje się być odporny na tego rodzaju turbulencje.
Albowiem awersja do ryzyka sprawia, że inwestorzy w czasach niepewnych wolą stawiać właśnie na franka. Duże zainteresowanie frankiem podnosi jego wartość i nic nie wskazuje na to, aby ten trend miał się odwrócić w najbliższym czasie. Wprost przeciwnie, analitycy uważają, że frank szwajcarski będzie się dalej umacniał.
We Frankowiczach każdy wzrost kursu franka budzi wielki niepokój, gdyż może to oznaczać kolejny wzrost wysokości rat w spłacanym kredycie. Sytuacja taka dotknie szczególnie tych, którzy wciąż jeszcze nie pozwali banku, a także tych, którzy już to zrobili, ale mając wciąż aktywny kredyt, muszą spłacać raty także w czasie trwania procesu, jeśli nie złożyli do sądu wniosku o zabezpieczenie roszczeń, lub wniosek ten z różnych powodów, często tych natury formalnej, został przed sąd oddalony.
Co zrobić, aby nie płacić rosnących coraz bardziej rat kredytu frankowego?
Frankowicze, którzy chcą uchronić się przed płaceniem wysokich rat kredytu, jeśli jeszcze nie pozwali banku, muszą jak najszybciej to zrobić. Nie ma na co czekać, gdyż właśnie teraz, kiedy 98% spraw frankowych wygrywają kredytobiorcy, a kurs franka rośnie, jest najlepszy moment na to, aby złożyć do sądu pozew. Wraz z pozwem koniecznie trzeba złożyć wniosek o zabezpieczenie powództwa, który sąd rozpatrzy niezwłocznie i jeśli się do niego przychyli, to wydane przez sąd postanowienie, zawiesi konieczność spłacania rat kredytu na czas procesu, a Frankowicz będzie mógł odczuć wyraźną ulgę i czekać spokojnie na zakończenie postępowania frankowego.
Warto przed złożeniem pozwu znaleźć profesjonalną kancelarię prawną biegłą w sprawach frankowych, która za darmo przeanalizuje umowę kredytową pod kątem zawartych w niej postanowień abuzywnych, które mogą skutkować unieważnieniem całej umowy.
Jeśli udzieli się pełnomocnictwa takiej kancelarii, to pełnomocnik w imieniu Frankowicza napisze pozew oraz przygotuje wniosek o zabezpieczenie roszczeń. Nie warto robić tego samemu, ponieważ, aby wniosek taki został zaakceptowany przez sąd, musi być dobrze uwiarygodniony. Jakiekolwiek braki w tym względzie mogą skutkować odrzuceniem wniosku i wtedy Frankowicz będzie musiał dalej spłacać raty.
Czym jest zabezpieczenie roszczeń i kiedy można złożyć o nie wniosek?
Zabezpieczenie roszczeń w sprawach frankowych to instytucja prawna, która daje realną i legalną możliwość zawieszenia płatności rat, aż do czasu zakończenia postępowania frankowego. Mało tego, bank w tym czasie nie może wypowiedzieć umowy, wysyłać monitów ponaglających, umieszczać negatywnych wpisów w BIK ani w BIG.
Jednak, aby takie zabezpieczenie od sądu uzyskać, trzeba złożyć o to wniosek. Najlepiej zrobić to już przy składaniu pozwu. Jeśli jednak ktoś o tym nie wiedział, przeoczył to, lub wniosek taki został oddalony, może zrobić to także później na każdym etapie postępowania. Warto jednak wiedzieć, że złożenie takiego wniosku razem z pozwem jest darmowe. Jeśli składa się go później, wiąże się to z dodatkową opłatą w wysokości 100 zł.
Jak szybko sądy rozpatrują wnioski o zabezpieczenie roszczeń?
Wniosek o zabezpieczenie roszczeń sąd rozpatruje znacznie szybciej, niż trwa sam proces. W zależności od sądu terminy te mogą się różnić, ale jak pokazują najświeższe dane, często trwa to dosłownie błyskawicznie. Oto kilka konkretnych przykładów potwierdzających, że uzyskanie zabezpieczenia roszczeń w sądzie może odbywać się ekspresowo.
- Jak podaje Kancelaria Adwokacka Pawła Borowskiego z Wrocławia, ich klienci w sprawie o sygn. akt I C 1280/24 przeciwko Bankowi Pekao SA uzyskali w dniu 7 czerwca 2024 w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu zabezpieczenie roszczeń zaledwie w 11 dni od złożenia wniosku
- Ta sama Kancelaria podaje, że w sprawie o sygn. akt I C 1387/24 przeciwko PKO BP toczonej w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy w dniu 12 czerwca 2024 ich klienci uzyskali zabezpieczenie roszczeń już w 9 dni od złożenia wniosku.
- Kancelaria Sosnowski z Warszawy informuje o tym, że ich klienci uzyskali zabezpieczenie roszczeń w miesiąc od rozpoczęcia procesu w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Sprawa o sygn. akt XXVIII C 13371/21 toczy się przeciwko bankowi BPH SA, a postanowienie o zabezpieczeniu zostało wydane w dniu 20 czerwca 2024 roku, dzięki czemu Frankowicze ci nie muszą już płacić rat.
Takie przykłady są dowodem na to, że warto składać do sądu wniosek o zabezpieczenie roszczeń. Dzięki temu czasami zaledwie w ciągu kilku dni można pozbyć się uciążliwego problemu comiesięcznego płacenia rat. Jest to szczególnie ważne wtedy, gdy raty te mogą jeszcze bardziej wzrosnąć na skutek wzrostowej tendencji franka szwajcarskiego.
Jakie warunki trzeba spełnić, aby sąd przychylił się do wniosku o zabezpieczenie?
Obecnie jak podają wyspecjalizowane kancelarie frankowe, sądy w 70-80% przypadków przychylają się do wniosków o zabezpieczenie roszczeń. Te wnioski, które są odrzucane, najczęściej mają braki formalne lub są niedostatecznie uwiarygodnione, bądź też wnioskodawca nie wykazuje w przekonujący sposób interesu prawnego. Wniosek taki musi bowiem spełniać dwie przesłanki, aby sąd mógł go zaakceptować. Są nimi uprawdopodobnienie roszczenia i interes prawny. Trzeba je nie tylko przedstawić we wniosku, ale też uzasadnić.
I o ile tę pierwszą przesłankę łatwo uwiarygodnić ze względu na obecność klauzul abuzywnych w umowach, to już wykazanie interesu prawnego może czasem rodzić problemy. Z tego względu niezwykle ważne jest korzystanie ze wsparcia doświadczonej w sprawach frankowych kancelarii prawnej i to najlepiej takiej, która ma już na swoim koncie dużo sukcesów w sprawach frankowych.
Kancelarie takie często publikują na swoich stronach internetowych autentyczne wyroki, z którymi można się zapoznać i dopiero wtedy podjąć świadomą decyzję o tym, komu powierzyć prowadzenie własnej sprawy frankowej. Przestrzegamy jednocześnie przed nawiązywaniem współpracy z pseudo kancelariami, które są takimi tylko z nazwy, a które w rzeczywistości są spółkami z ograniczoną odpowiedzialnością nastawionymi wyłącznie na zysk.
Mocna pozycja franka szwajcarskiego i jego tendencje wzrostowe znowu niepokoją Frankowiczów. Wszystko wskazuje jednak, że w obliczu niepewnej sytuacji geopolitycznej to właśnie ta waluta przez wielu inwestorów uważana jest za najbezpieczniejszą, a to oznacza, że będzie się tylko umacniać. Frankowicze mogą jednak ratować się przed koniecznością płacenia wysokich rat złożeniem pozwu przeciwko bankowi, a także wniosku o zabezpieczenie roszczeń, które w przypadku akceptacji przez sąd skutkuje zawieszeniem rat na czas trwania procesu.
Jak widać na powyższych przykładach, już w tej chwili takie zabezpieczenia wydawane są w ekspresowym tempie, a prowadzone prace nad usprawnieniem postępowań mają to jeszcze przyspieszyć. Nie ma co więc czekać, lecz trzeba działać, aby ochronić swoje interesy.
Dodaj Opinie