wiadomości frankowicze

Porozumienie z bankiem za kredyt we frankach – Wszystko co musisz wiedzieć zanim podpiszesz ugodę

Ugoda, czyli porozumienie z bankiem za kredyt we frankach jest jednym ze sposobów zakończenia sporu. W ostatnim czasie obserwuje się dużą inicjatywę ze strony banków w składaniu propozycji ugodowych. Kredytobiorca zmęczony spłacaniem wadliwego kredytu, który mocno obciąża jego budżet, często czuje się rozdarty między wyborem drogi sądowej dochodzenia swoich roszczeń a podpisaniem ugody z bankiem. Przed podjęciem decyzji trzeba nie tylko przeanalizować umowę przy pomocy doświadczonego prawnika, ale i rozważyć inne ważne aspekty obu rozwiązań. Co warto wziąć pod uwagę, zanim podpisze się ugodę, jakie może mieć ona konsekwencje i czy rzeczywiście zakończy problem spłaty uciążliwego kredytu? 

Porozumienie Frankowicza z bankiem – czym jest i co obejmuje?

Banki ostatnio wysyłają do kredytobiorców frankowych z aktywnymi kredytami propozycje zawarcia porozumienia, które ma uchronić Frankowicza przed długotrwałym procesem i jak twierdzą, ochronić go także przed znacznymi jego kosztami. Oferują mu możliwość szybkiego porozumienia jako lepszej alternatywy na uciążliwe spłaty wysokich rat. Proponują podpisanie ugody obejmującej:

  • obniżenie salda zadłużenia, a w niektórych wypadkach całkowite umorzenie
  • pozostawienie umowy jako ważnej i przewalutowanie kredytu frankowego na złotowy ze zmiennym oprocentowaniem opartym o WIBOR,
  • ewentualny zwrot części nadpłaconych ponad kwotę kapitału środków,
  • nowe zasady spłaty kredytu.

Na pierwszy rzut oka propozycje takie mogą wydawać się atrakcyjne, ponieważ bank przedstawia je często w sposób pokazujący jedynie korzyści dla Frankowicza wynikające z ugody. O tym, że będą one znacznie mniejsze niż w przypadku, gdyby doszło do procesu i unieważnienia wadliwej umowy, już nie wspomina. Kredytobiorca powinien mieć jednak świadomość, że ugoda to porozumienie, które przynosi korzyści także, a może przede wszystkim, bankom. Gdyby tak nie było, bank takiego porozumienia by nie proponował. Najlepiej świadczy o tym fakt, że ugody nigdy nie są proponowane Frankowiczom ze spłaconym już kredytem, gdyż na takich kredytobiorcach bank nie może już zarobić.

Podpisując ugodę z bankiem, należy więc liczyć się z tym, że trzeba będzie zrezygnować z części roszczeń, które można byłoby uzyskać w wyniku unieważnienia umowy w sądzie. Jednak to nie wszystko, ponieważ w umowie ugody mogą na klientów czyhać różne pułapki, w przyszłości znacznie go obciążą. Z tego względu decyzji o zawarciu porozumienia nigdy nie powinno podejmować się pochopnie i bez konsultacji z prawnikiem.

Warto wiedzieć też, że pierwsza propozycja ugodowa nigdy nie będzie korzystna. Bank składa ją, aby przetestować Frankowicza i zobaczyć, czy podejmie on próbę twardych negocjacji. Z doświadczenia prawników wiadomo też, że najlepsze warunki porozumienia oferowane są nie na etapie przedsądowym, ale dopiero po wniesieniu przez Frankowicza pozwu.

Na co zwrócić uwagę, gdy bank zaproponuje ugodę?

Kredytobiorca nie mając wiedzy na temat prawa bankowego, może nie zrozumieć dokładnie zawartych w ugodzie postanowień, warto więc, aby przeanalizował on proponowane warunki z doświadczonym prawnikiem. Podczas analizy warto zadać sobie pytania:

  • Czy proponowane przez bank umorzenie pewnej części kredytu lub nawet całości jest wystarczające w kontekście tego, ile można byłoby zyskać w wyniku unieważnienia umowy?
  • Czy przewalutowanie kredytu na złotowy ze zmiennym oprocentowaniem rzeczywiście przyniesie korzyści?
  • Czy proponowana ugoda na zawsze wyczerpie roszczenia banku?
  • Czy trzeba będzie zapłacić podatek po zawarciu takiej ugody?

Przy spojrzeniu na warunku ugody pod takim kątem, może okazać się, że proponowane przez bank porozumienie nie jest już tak korzystne, jak wydawało się na pierwszy rzut oka, a w niektórych wypadkach może jeszcze bardziej pogrążyć Frankowicza. Może się bowiem okazać, że będzie musiał on zapłacić podatek od umorzonych w wyniku ugody środków, którego nie zapłaciłby w przypadku, gdyby sąd unieważnił umowę.

Wtedy bowiem wszelkie zwracane przez bank środki potraktowane byłyby jako świadczenia nienależne. Natomiast jeśli umowa pozostaje ważna, umorzenie środków traktowane jest jako podlegający opodatkowaniu dochód. Co prawda Rozporządzenie Ministra Finansów przewiduje zwolnienia od podatku w takim przypadku, ale można je zastosować jedynie w określonym wypadkach.

Jak przebiega proces zawierania ugody?

Jeśli jednak Frankowicz jest zdeterminowany do podpisania ugody, gdyż chce jak najszybciej zakończyć spór z bankiem, powinien wiedzieć, w jaki sposób może odbyć się zawarcie takiego porozumienia. Bank bowiem najczęściej chciałby, aby Frankowicz od razu podpisał przesłane mu warunki bez żadnych negocjacji. Kredytobiorca ma jednak do nich prawo. Takie negocjacje mogą odbywać się przy obecności przedstawiciela banku i własnego pełnomocnika, ale mogą być też prowadzone przy Sądzie Polubownym KNF z udziałem mediatora. Niektóre banki korzystają właśnie z tego ostatniego rozwiązania.

Frankowicz powinien jednak wiedzieć, że mediator jest osobą całkowicie bezstronną i nie staje po żadnej stronie negocjacji. Ma je tylko organizacyjnie ułatwić. Jeśli więc Frankowicz zrezygnuje z prawnika, sądząc, że mediator nie pozwoli na zawarcie ugody na niekorzystnych warunkach, może mocno się zawieść.

Po negocjacjach i przedstawieniu warunków obu stron może dojść do porozumienia między stronami lub nie. Jeśli do takiego porozumienia nie dojdzie, nie ma to żadnych skutków prawnych dla ewentualnego późniejszego procesu. Jeżeli strony dojdą do kompromisu, następuje podpisanie ugody, którą następnie często zatwierdza sąd.

Co jeśli okaże się, że ugoda zawarta z bankiem jest niekorzystna?

Zawarcie niekorzystnej ugody niestety przynosi nie tylko przykre konsekwencje finansowe, ale też najczęściej brak możliwości jej zakwestionowania przed sądem. W niektórych wypadkach, jak twierdzą prawnicy, takie możliwości istnieją, ale są to trudne sprawy, ponieważ Frankowicz, zawierając ugodę, często własnym podpisem wyraża zgodę nie tylko na zaproponowane przez bank korzyści, ale także na obecność w umowie klauzul abuzywnych.

Z tego względu warto wcześniej dokładnie przeanalizować wszystkie czynniki i podejmować decyzję o zawarciu porozumienia z bankiem świadomie. Jeśli Frankowicz nie jest pewien, czy zaproponowane warunki przyniosą mu realne korzyści i nie obciążą go finansowo, lepiej niech takiej ugody nie podpisuje, aby nie zamykać sobie drogi do dochodzenia swoich praw przed sądem.

Ugoda z bankiem czy sąd? Na co postawić lepiej?

Frankowicz niekiedy za namową banku decyduje się na zawarcie ugody, gdyż boi się długotrwałego procesu, który jak przekonują bankowcy, może go narazić na duże koszty prawne. Tymczasem potem okazuje się, że gdyby poszedł do sądu, bank nie tylko zaproponowałby lepszą ugodę, ale też nawet gdyby na nią nie przystał, sam proces nie trwałby tak długo, jak się tym straszy. Rzeczywiście ostatnio ze względu na dużą ilość wnoszonych pozwów, w niektórych sądach czas rozpoznawania sprawy mocno się wydłużył, ale sytuacja zaczyna się poprawiać i niedługo może się okazać, że sprawy frankowe będą rozstrzygane w ciągu kilku miesięcy. Takie przypadki już się obserwuje.

Mające miejsce przyspieszenie postępowań frankowych wynika często z tego, że część banków przestała celowo przedłużać sprawy i rezygnuje z wnoszenia apelacji. Należą do nich: BNP Paribas, mBank, Millennium Bank, Deutsche Bank. Innym czynnikiem są zmiany w prawie, takie jak konieczność składania pozwu do sądu właściwego miejscu zamieszkania Frankowicza, co odciąża nieco sądy w największych miastach.

Ważnym aspektem są też szkolenia sędziów i zwiększenie ich liczby oraz przepisy TSUE, które miały wpływ na ujednolicenie linii orzeczniczej. To wszystko sprawia, że obecnie w sądach szybciej rozstrzyga się znacznie więcej spraw niż jeszcze rok temu i wróży dobrze na przyszłość. Mając to na uwadze, dużo lepszym rozwiązaniem dla Frankowicza jest sprawa sądowa, niż zawieranie ugody z bankiem, ponieważ korzyści z procesu jest znacznie więcej, niż bank proponuje w ugodach.

Przykłady na to, jak Frankowicze wygrywają w sądach

Na koniec jeszcze kilka przykładów potwierdzających to, że warto złożyć przeciwko bankowi pozew.

  • Prawomocne unieważnienie kredytu we frankach mBank przez Sąd Okręgowy w Radomiu w dniu 2 października 2023. Sprawa o sygn. akt I C 1614/22 trwała 11 miesięcy, a Frankowicze zyskali 261 tys. złotych. Bank nie wniósł apelacji. Sprawę prowadziła Kancelaria Pawła Borowskiego z Wrocławia.
  • Prawomocne unieważnienie kredytu we frankach Millennium Bank przez Sąd Okręgowy w Warszawie w dniu 15 lutego 2024. Sprawa o sygn. akt III C 227823 trwała jedynie 6 miesięcy i przyniosła Frankowiczom zysk w wysokości ponad 431 tys. złotych. Bank nie wniósł apelacji, a Frankowiczów reprezentowała Kancelaria Sosnowski z Warszawy.
  • Kancelaria Sosnowski informuje także o innych sprawach unieważniających kredyty we frankach, w których prawomocne wyroki zapadły już w sądach I instancji, gdyż banki nie wniosły apelacji. Sprawa o sygn. akt XXVIII C 7143/21 trwała w Sądzie Okręgowym w Warszawie 35 miesięcy i zakończyła się 21 czerwca 2024 sukcesem Frankowiczów. Sąd przyznał im około 153 tys. złotych i 6 202 CHF.
  • Z kolei sprawa o sygn. akt XXV C 4189/20 prowadzona przez tych samych prawników przeciwko Deutsche Bank, a rozpoznawana przez Sąd Okręgowy w Warszawie trwała aż 39 miesięcy, ale przyniosła Frankowiczom ponad 102 502,07 CHF i ponad 15 tys. złotych. Wyrok zapadł 20 marca 2024 i stał się prawomocny, gdyż bank nie wniósł apelacji.

Jak widać na konkretnych przykładach, długość postępowań w sądach jest różna od kilku miesięcy, do kilku lat, ale korzyści z oczekiwania na finał sprawy w sądzie rekompensują Frankowiczom związany z tym stres. Prawomocny wyrok zamyka też frankowy problem i następne lata kredytobiorca będzie mógł spędzić w świadomości, że został na zawsze uwolniony od uciążliwego kredytu. Ta korzyść z procesu jest jedną z najistotniejszych, o czym powinien pamiętać ten, kto decyduje się zawrzeć z bankiem ugodę, a tym samym zgodzić się na uwiązanie kredytem jeszcze przez wiele lat. Warto o tym aspekcie pamiętać przed podjęciem decyzji.

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]

Anna Trojak

24h na dobę analizuje najważniejsze dla Frankowiczów wydarzenia i dba aby informacje te trafiły jak najszybciej do odbiorców. Wraz z ekspertami, doradza Czytelnikom w sprawach konsumenckich, prawnych. Informuję o zmianach przepisów i ciekawych wyrokach sądów w sprawach frankowych.

Dodaj Opinie

Kliknij tutaj, aby opublikować komentarz