Wyroki frankowicze

PKO BP prawomocny korzystny dla frankowiczów wyrok- kredyt denominowany.

Dobra passa frankowiczów trwa w najlepsze, do czego z całą pewnością przyczynił się wyroku TSUE z początku października 2019 r., co jednak ciekawe, niektórzy kredytobiorcy nie wykazują najmniejszego zainteresowania swoim zobowiązaniem, nawet wtedy, gdy bank wypowiedział im umowę kredytu, a i tak w sądzie uzyskują korzystne orzeczenie.

Jak to możliwe? Okazuje się, że pełnomocnicy banków wcale nie są nieomylni, a sądy ich błędy natychmiast wyłapują, i choć nie namawiamy by swoją sprawą się w ogóle nie interesować, to jednak okazuje się, że można wygrać postępowanie z bankiem nie mając w nim najmniejszego udziału, o czym świadczy wyrok z dnia 7 listopada 2019 r. wydany przez Sąd Apelacyjny w Łodzi, sygn. akt: I ACa 1296/18.

Sprawę sądową zainicjował bank, który pozwał swoich klientów o zapłatę kwoty 58.119,83 franków szwajcarskich wraz z odsetkami. Bank z kredytobiorcami zawarł bowiem umowę o kredyt denominowany na zakup nieruchomości, jednak na skutek zalegania w płatnościach, umowa ta została przez bank wypowiedziana, a następnie bank postanowił dochodzić swoich roszczeń w sądzie.

Ranking Kancelarii Frankowych

Kredytobiorcom został doręczony odpis pozwu oraz zawiadomienie o rozprawie, jednakże nie stawili się oni na rozprawie i nie złożyli żadnych wyjaśnień w formie pisemnej. Sąd w pierwszej instancji wydał więc wyrok zaoczny, bank z całą pewnością nie spodziewał się jednak takiego rozstrzygnięcia, gdyż w ocenie Sądu Okręgowego powództwo podlegało oddaleniu z uwagi na okoliczności natury prawnej.

W pierwszej kolejności Sąd dokonał analizy zawartej umowy kredytowej i uznał, że zawarta przez strony umowa kredytu odwoływała się w swojej treści do pojęcia tzw. kredytu denominowanego w walucie obcej, jednak pojęcie to ani w dacie zawarcia umowy przez strony, ani w dacie orzekania w sprawie, nie posiadało swojej definicji ustawowej na gruncie prawa polskiego.

Sąd uznał więc, że umowa kredytu skonstruowana została w taki sposób, że ma ona charakter umowy o kredyt udzielany w walucie polskiej, a odwołanie się do waluty obcej- franka szwajcarskiego, stanowi jedynie klauzulę waloryzacyjną, co oznacza, że kurs waluty szwajcarskiej do waluty polskiej stanowi miernik wartości świadczenia należnego bankowi od kredytobiorcy, natomiast samo to świadczenie podlega spełnieniu w walucie polskiej – podobnie jak wcześniejsze świadczenie banku polegające na wypłacie kwoty kredytu.

Sąd Okręgowy podzielił więc ugruntowaną w judykaturze interpretację umów o tzw. kredyt denominowany w walucie obcej, w których zarówno świadczenie pieniężne banku, jak i świadczenie kredytobiorcy, podlegają spełnieniu w walucie polskiej. W ocenie Sądu zarówno wypłata kwoty kredytu przez bank, jak i spłata kredytu przez kredytobiorców miała zatem następować w walucie polskiej, co potwierdzają zapisy umowy kredytowej, a w szczególności jej §1 ust. 1, z którego wynika w sposób wyraźny i jednoznaczny, że kredyt został kredytobiorcom udzielony w złotych, z kolei w §1 ust. 7 umowy w sposób wyraźny wskazano wysokość kwoty kredytu do wypłaty na rachunek kredytobiorcy (135.050 zł) i określono tę kwotę w walucie polskiej.

Zobacz: Sztuczna inteligencja sprawdzi umowę i powie czy frankowicz może pozwać bank.

Pozostałe zapisy umowy również świadczyły o tym, że udzielony kredyt to kredyt złotowy, gdyż w §23 ust. 3 umowy określono, że w razie wypowiedzenia kredytu kredytobiorcy będą zobligowani do zapłaty „wszelkich należności z tytułu udzielonego kredytu”, jednakże nie wskazano, że spłata kredytu ma w tej sytuacji nastąpić w walucie obcej– a skoro tak, to zastosowanie ma §15 ust. 7 pkt 2 tzw. części ogólnej umowy, czyli zapis przewidujący spłatę kredytu w walucie polskiej. W przypadku wypowiedzenia kredytu udzielonego w złotych kredytobiorcy byli zatem zobowiązani zwrócić kwotę tego kredytu w tej samej walucie, tj. w walucie polskiej.

Wobec powyższego, w ocenie Sądu, bank bezpodstawnie domagał się więc od kredytobiorców zapłaty wyłącznie w walucie szwajcarskiej. Zdaniem Sądu pierwszej instancji bank był uprawniony, w razie skutecznego wypowiedzenia zawartej umowy kredytu, do żądania spłaty przez kredytobiorców dotychczas niespłaconej przez nich części kredytu, jednakże zobowiązanie pozwanych dotyczyło spłaty określonej kwoty w walucie polskiej, a nie szwajcarskiej.

W konkluzji Sąd Okręgowy uznał więc, że zgłoszone w sprawie przez bank roszczenie o zapłatę przez kredytobiorców sumy w walucie szwajcarskiej nie znajduje podstawy prawnej i z tego względu podlega oddaleniu. Sąd wskazał ponadto, że wobec braku podstaw prawnych do uznania powództwa, zbędne stało się rozważanie ewentualnej abuzywności poszczególnych klauzul umowy kredytu, w szczególności dotyczących ustalania kursu walutowego.

Od wydanego orzeczenia bank wniósł oczywiście apelację, jednakże Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i przyjął je za podstawę własnego rozstrzygnięcia. Sąd Apelacyjny również podkreślił, że zgodnie z zawartą przez strony umową, kredyt udzielany został w złotych, do dyspozycji kredytobiorców została oddana kwota w złotych polskich i spłata kredytu miała nastąpić w złotych.

Zobacz: Prawomocne unieważnienie kredytu frankowego – Santander Bank Polska PODDAJE SIĘ JUŻ PO I INSTANCJI!

Co istotne, umowa nie przewidywała w ogóle możliwości wypłaty kredytobiorcy, wskazanej w umowie kwoty kredytu we frankach szwajcarskich, ani też możliwości spłaty kredytu we frankach szwajcarskich. Zatem strony zawarły umowę, mocą której bank przekazał do dyspozycji kredytobiorców nieokreśloną kwotę złotych polskich, stanowiących równowartość określonych w umowie franków szwajcarskich. Wartość ta była ustalana przy zastosowaniu kursu kupna obowiązującego w banku w dniu realizacji zlecenia płatniczego.

Zgodnie z umową kredytobiorcy mieli spłacać kredyt w złotych według ceny sprzedaży franka szwajcarskiego obowiązującej w banku w dniu wpłacenia konkretnej raty. Tym samym udzielony kredyt był kredytem złotowym, nie walutowym, a jedynie denominowanym w walucie obcej.

Powyższe okoliczności prowadzą zdaniem Sądu do wniosku, że kredytobiorca zobowiązany jest do zwrotu ściśle określonej kwoty środków pieniężnych, którą wyznacza kwota kapitału udostępnionego i wykorzystanego przez kredytobiorcę.

Zatem jeśli kwota kredytu jest wyrażona w złotych, to spełnienie świadczenia w tym zakresie powinno nastąpić przez zapłatę sumy nominalnej w złotych polskich.

Jeśli zaś kwota wyrażona będzie w walucie obcej, to spełnienie świadczenia w tym zakresie wino nastąpić przez zapłatę sumy nominalnej w tejże walucie obcej. Sąd drugiej instancji podzielił więc ustalenia dokonane przez Sąd Okręgowy i prawomocnie oddalił roszczenia banku.

TREŚĆ CAŁEGO ORZECZENIA:

 

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]

Frankowicz

Poznaj najnowsze informacje ważne dla frankowiczów. Opinie wyrażone w tekście wyrażają osobiste poglądy autora

Dodaj Opinie

Kliknij tutaj, aby opublikować komentarz