Banki PKO BP, Millennium oraz mBank niezmiennie od kilku lat zajmują trzy pierwsze miejsca na niechlubnym podium najczęściej pozywanych banków przez Frankowiczów. W sprawach umów frankowych tych banków zapada też najwięcej wyroków. Niejednokrotnie można spotkać się z opinią, że banki te są trudne do pokonania. Doświadczone i ściśle wyspecjalizowane kancelarie frankowe doskonale sobie jednak radzą w sprawach przeciwko tym trzem bankom. Kluczem do pokonania takich przeciwników jest dogłębna znajomość treści wzorców umownych oraz regulaminów i innych załączników, przewidywanie strategii procesowej banków i odpowiednie reagowanie na nią. Przy wyborze kancelarii do obsługi sprawy frankowej przeciwko bankom PKO BP, Millennium i mBank trzeba brać pod uwagę fakt, że dysponują one wsparciem prawników z renomowanych kancelarii (nieraz są to kancelarie międzynarodowe specjalizujące się w prawie gospodarczym). Dlatego nie wystarczy wynajęcie pierwszej z brzegu kancelarii prawnej lub podmioatu określającego się mianem kancelarii (najczęściej są to spółki z o.o.), ale trzeba wybrać doświadczoną kancelarię frankową, która ma na koncie ponad 1.000 wygranych spraw dotyczących kredytów w CHF.
- Wzorce umowne banków PKO BP, Millennium oraz mBank zostały wnikliwie przeanalizowane przez prawników z wyspecjalizowanych kancelarii frankowych, które doskonale radzą sobie w sądach z tymi bankami i wygrywają niemal 100 proc. spraw.
- Nie należy jednak lekceważyć takich przeciwników, ani tym bardziej zdawać się na obsługę sprawy przez mało doświadczoną kancelarię prawną lub podmiot reklamujący się w internecie. Każdy z wymienionych banków dysponuje wsparciem renomowanych kancelarii prawnych, które walczą w sądach do końca i próbują zminimalizować skutki przegranych procesów.
- Decydując się na spór sądowy z bankiem PKO BP, Millennium lub mBank warto wcześniej poszukać doświadczonej i ściśle wyspecjalizowanej w sporach na tle kredytów frankowych kancelarii. Dobrze jeśli posiada ona wieloletnie doświadczenie (zaczynała sporo przed słynnym wyrokiem TSUE z 2019 roku ws. Dziubak) i może pochwalić się przynajmniej 1.000 udokumentowanych wygranych z bankami.
Czy PKO BP, Bank Millennium i mBank to trudni przeciwnicy w sprawach frankowych?
Sprawy frankowe są skomplikowane i wymagają od prawników wiedzy nie tylko z zakresu prawa, ale także ekonomii, finansów i bankowości. Banki PKO BP, Millennium, mBank oferowały przed laty umowy kredytów powiązanych z kursem CHF na kilku wzorcach (np. PKO BP oferował umowy pn. „Własny kąt hipoteczny” oraz „MIX”, a mBank miał w ofercie umowy pn. „mPlan” i „Multiplan”), przy czym na przestrzeni lat wzorce te ulegały modyfikacjom.
Wiele postanowień z tych umów trafiło już wiele lat temu do rejestru klauzul abuzywnych UOKiK, co teoretycznie powinno ułatwić pokonanie tych banków w sądzie, ale nie zawsze jest to takie proste. Po pierwsze – sąd bada okoliczności indywidualne każdej sprawy (m.in. to czy kredytobiorcy przysługuje status konsumenta, pozwalający powołać się na niedozwolony charakter postanowień), po drugie – banki i ich pełnomocnicy procesowi (często są to uznane międzynarodowe kancelarie, przykładowo mBank reprezentuje w sądach kancelaria Baker & McKenzie) szukają sposobów aby wydłużyć postępowania i nawet w wypadku wygranej Frankowicza uszczknąć co się da z należnych mu pieniędzy.
Jedną z takich metod jest zgłaszanie zarzutu zatrzymania. Uwzględnienie tego zarzutu przez sąd jest równoznaczne z odmówieniem kredytobiorcy prawa do odsetek za opóźnienie, których stawka roczna to aż 11,25%. Na marginesie warto wspomnieć, że w czwartek 14 grudnia w sprawie dopuszczalności zgłaszania przez banki zarzutu zatrzymania wypowie się TSUE w ramach sprawy C-28/22.
Innym sposobem jest składanie kontrpozwów o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z kapitału lub waloryzację kapitału np. wskaźnikiem inflacji oraz szykowanie sobie gruntu, aby w przyszłości Frankowicz nie mógł dochodzić dodatkowych roszczeń, które TSUE dopuścił w wyroku do sprawy C-520/21 z 15 czerwca 2023 roku.
Nie można więc lekceważyć takich przeciwników jak PKO BP, Bank Millennium czy mBank, nawet jeśli statystyki wygranych przez Frankowiczów spraw są dla tych banków miażdżące.
Do pokonania banków PKO BP, Millennium i mBanku nie wystarczy wynajęcie pierwszej z brzegu kancelarii
W sprawach frankowych nie chodzi wyłącznie o to, żeby uzyskać wyrok unieważniający umowę kredytową, ale także ugrać na rzecz kredytobiorcy maksymalną możliwą korzyść finansową, a następnie wyegzekwować od banku wykonanie wyroku. Nie wystarczy więc, że dana kancelaria jakoś sobie radzi w sprawach kredytów frankowych. Kancelaria frankowa musi doskonale orientować się we wzorcach umów konkretnego banku oraz w regulaminach i innych załącznikach, mieć dopracowaną do perfekcji argumentację w sprawach przeciwko temu bankowi oraz sprawnie reagować na działania pełnomocników banku wymierzonych w wydłużanie procesu oraz utrudnianie wyegzekwowania należnych Frankowiczom roszczeń.
Poszukując kancelarii do obsługi sprawy sądowej przeciwko bankom PKO BP, Millennium i mBank warto więc sprawdzić od kiedy dana kancelaria zajmuje się sprawami kredytów w CHF, ile wygranych spraw frankowych ma na koncie oraz z jakimi bankami wygrywa i w jakim czasie uzyskuje wyroki. Najlepsze kancelarie frankowe zaczynały zajmować się sprawami kredytów pseudowalutowych już 10 lat temu. Posiadają ścisłą specjalizację w prowadzeniu sporów przeciwko bankom i mają na koncie ponad 1.000 wygranych spraw dotyczących kredytów we franku. Taka kancelaria może okazać się nieco droższa niż konkurencja, ale warto wyłożyć na wstępie więcej pieniędzy, żeby później odzyskać je z nawiązką.
Jakich ofert unikać? Z pewnością do pokonania takich potęg bankowych jak PKO BP, Millennium, czy mBank, za którymi stoi często zagraniczny kapitał, a w sądach wspierają je międzynarodowe kancelarie prawne, nie wystarczy zaangażowanie pierwszej z brzegu kancelarii lub podmiotu agresywnie reklamującego się w internecie tym, że ma na koncie 10 czy 100 wygranych spraw frankowych i działa w obszarze kredytów w CHF „już” od dwóch czy trzech lat.
Ważne, żeby kancelaria dysponowała wieloletnim doświadczeniem (zaczynała jeszcze przed głośnym wyrokiem TSUE w sprawie kredytu państwa Dziubak z 2019 roku), była prowadzona przez wyspecjalizowanych w sporach z bankami adwokatów lub radców prawnych i miała na koncie ponad 1.000 udokumentowanych wygranych spraw frankowych dotyczących umów wszystkich banków posiadających portfele kredytów w CHF.
Jak wyglądają sprawnie poprowadzone i szybko wygrane sprawy? Zobacz na przykładach
Najlepsze w kraju kancelarie frankowe niemal każdego dnia informują na swoich stronach internetowych na temat spektakularnych wygranych z bankami PKO BP, Millennium i mBank. Przy wsparciu doświadczonej kancelarii można te banki pokonać nawet w nieco ponad rok. Dla zobrazowania jak wygląda sprawnie poprowadzona i szybko wygrana sprawa prezentujemy trzy przykładowe postępowania.
Ekspresowa prawomocna wygrana z PKO BP w Warszawie w 15 miesięcy
Przykładem ekspresowej prawomocnej wygranej z bankiem PKO BP jest sprawa o sygn. VI ACa 1701/22, do której prawomocny wyrok wydał w dniu 22 czerwca 2023 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie. Rozpoznając sprawę w II instancji sąd ten w zasadniczej części oddalił apelację banku od niekorzystnego dla niego wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga z dnia 26 września 2022 roku do sprawy o sygn. III C 899/22, nieznacznie go tylko zmieniając.
Sąd I instancji ustalił, że umowa frankowa banku PKO BP jest nieważna, a na rzecz kredytobiorcy zasądził kwotę 162.459,39 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Dodatkowo zasądził na rzecz powoda zwrot kosztów procesu. Sąd II instancji zmodyfikował ten wyrok w takim zakresie, że uwzględnił zgłoszony przez bank zarzut zatrzymania warunkujący zwrot na rzecz kredytobiorcy zasądzonej kwoty uprzednim zaofiarowaniem przez niego lub zabezpieczeniem zwrotu kwoty kapitału kredytu.
Na podkreślenie zasługuje rekordowo szybkie rozstrzygnięcie sprawy przez dwa warszawskie sądy. Postępowanie w dwóch instancjach sądowych, zakończone prawomocnym unieważnieniem umowy kredytowej banku PKO BP, trwało łącznie zaledwie 15 miesięcy! Kredytobiorcę reprezentowała Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.
Prawomocne unieważnienie kredytu frankowego Banku Millennium w Warszawie w nieco ponad 2 lata
Kolejny przykład sprawnej wygranej Frankowiczów dotyczy umowy kredytowej Banku Millennium zawartej w 2008 roku. W dniu 5 września 2023 r. zapadł w tej sprawie prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie (sprawa o sygn. VI ACa 962/22), na mocy którego w całości oddalona została apelacja banku od wcześniejszego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z 29 marca 2022 r. (sprawa o sygn. XXVIII C 5336/21). Rozpoznający sprawę w I instancji warszawski sąd uznał sporną umowę za nieważną i zasądził na rzecz kredytobiorców kwotę 176.278,64 zł oraz zwrot kosztów procesu.
Pozwany bank nie zgodził się z tym wyrokiem i w apelacji zgłosił szereg zarzutów naruszenia prawa materialnego i procesowego, które nie zostały jednak uwzględnione przez sąd II instancji. Postępowanie apelacyjne trwało zaledwie około 14 miesięcy, a łącznie w dwóch instancjach sprawa toczyła się 25 miesięcy, przy czym w każdej z nich odbyła się tylko jedna rozprawa. Kredytobiorców reprezentowała Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.
Prawomocna wygrana z mBankiem w Warszawie w 2 lata i 1 miesiąc
W identycznym czasie co wyżej omówiona sprawa, tj. 25 miesięcy zakończył się prawomocnie spór Frankowiczki z mBankiem. W dniu 13 czerwca 2023 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie, wydając wyrok w sprawie o sygn. I ACa 879/22, w zasadniczej części podtrzymał wcześniejszy wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 24 lutego 2022 r. do sprawy o sygn. XXVIII C 5752/21, na mocy którego umowa mBanku z 2006 roku została uznana za nieważną, a na rzecz kredytobiorczyni zasądzona została kwota 269.654,73 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.
Sąd Apelacyjny w Warszawie uwzględnił zgłoszony przez bank zarzut zatrzymania warunkujący zwrot zasądzonej na rzecz kredytobiorczyni kwoty zaofiarowaniem przez nią zwrotu kapitału kredytu, co miało też wpływ na odsetki za opóźnienie. Pomimo to Frankowiczka zyskała w wyniku prawomocnego wyroku korzyść rzędu 330 tys. zł, bo wykazywane przez bank saldo zadłużenia w wysokości 335 tys. zł spadnie do 0, a do oddania bankowi pozostanie jej tylko 5 tys. zł. Sprawę prowadziła Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski.
Dodaj Opinie