Perspektywy dla Frankowiczów posiadających kredyt hipoteczny w banku PKO BP są bardzo pomyślne. Mogą oni skutecznie pozbyć się ryzyka walutowego, dzięki unieważnieniu lub odfrankowieniu przez sąd umowy kredytowej, a dodatkowo odzyskać od banku znaczne sumy. Korzystne wyroki w sprawach wytoczonych przeciwko PKO BP z powództwa kredytobiorców frankowych zapadają coraz częściej i przed różnymi sądami w kraju. Uzyskanie wyroku unieważniającego umowę w kilka miesięcy nie należy do rzadkości. Ten trend orzeczniczy nie ulegnie zmianie i w najbliższych miesiącach można spodziewać się kolejnych pozytywnych wyroków.
Kredytobiorcy tego banku zyskali niedawno alternatywę dla drogi sądowej w postaci programu ugód, który PKO BP uruchomił w dniu 4 października. Pomimo że jest to sposób na wyeliminowanie ryzyka walutowego, ugody na proponowanych przez bank warunkach nie są korzystne dla Frankowiczów. Kilkakrotnie więcej można zyskać w wyniku wniesienia do sądu pozwu przeciwko bankowi.
Statystyki sądowe na korzyść kredytobiorców banku PKO BP
Wszystkie typy umów kredytowych banku PKO BP, w tym Własny Kąt Hipoteczny i Mix, podobnie jak umowy przejętego przez PKO BP banku Nordea pod nazwą Nordea Habitat, były wielokrotnie analizowane przez różne krajowe sądy.
Sędziowie od dawna nie mają wątpliwości, że obarczone są one licznymi wadami prawnymi i zawierają niedozwolone klauzule przeliczeniowe, które Prezes UOKiK wpisał do rejestru klauzul abuzywnych.
W portfelu walutowym PKO BP znajdują się przede wszystkim umowy kredytów denominowanych kursem CHF. Charakterystyczne dla nich było określenie w umowie kwoty zobowiązania w walucie CHF, a wypłata i spłata następowała w PLN.
Bank w sposób arbitralny, dowolny i jednostronny kształtował wysokość zobowiązania kredytobiorców, przeliczając go po ustalonym przez siebie kursie CHF. Podczas podpisywania umowy kredytobiorcy nie znali wysokości udostępnionego im kredytu w PLN, bo był on wyliczany przez bank dopiero w momencie wypłaty.
Brak precyzyjnego określenia w umowie głównego świadczenia tj. kwoty kredytu, traktowany jest jako naruszenie ustawy Prawo bankowe, co w połączeniu z abuzywnym charakterem wielu zapisów, przemawia za bezwzględną nieważnością umów kredytowych banku PKO BP.
Przeczytaj: Sprawdź czy Twoją umowę PKO BP można unieważnić
Znajduje to odzwierciedlenie w statystykach wyroków sądowych – ponad 90% jest korzystnych dla Frankowiczów, przy czym sądy najczęściej unieważniają umowy banku PKO BP, a na drugim miejscu nakazują wykreślenie niedozwolonych klauzul i przewalutowanie kredytu na złotowy z utrzymaniem niższego oprocentowania, bazującego na stawce LIBOR (tzw. odfrankowienie).
Ścieżka sądowa to nie tylko sposób na wyeliminowanie wpływu kursu franka na wysokość zobowiązania, ale przede wszystkim możliwość odzyskania ogromnych kwot od banku.
Zobacz: Unieważnienie kredytu we frankach czy odfrankowienie – co się bardziej opłaca?
Dokładna wysokość korzyści płynących z unieważnienia i odfrankowienia umowy zależy od wielu czynników, m.in. od kwoty zaciągniętego kredytu, daty podpisania umowy, oprocentowania i kursu franka w dniu zawarcia umowy.
Jednak można z całą pewnością stwierdzić, że szczególnie wariant z unieważnieniem umowy oznacza korzyści kilkakrotnie przewyższające zyski z ugody.
Zawarcie ugody z PKO BP nie jest opłacalne
Bank PKO BP przekonuje w oficjalnych komunikatach, że ugody są dla kredytobiorców korzystne i dostępne niemal natychmiast.
Propozycje te bazują na warunkach określonych pod koniec minionego roku przez Szefa KNF, tj. kredyty walutowe mają zostać przekształcone w złotowe, a niższe oprocentowanie bazujące na stawce LIBOR zastąpione wyższym, opartym na WIBOR-ze i powiększonym o marżę typową dla kredytów złotówkowych.
Z pozoru może się wydawać, że już samo wyeliminowanie z umowy franka szwajcarskiego jest pozytywne. Trzeba jednak wziąć pod uwagę aspekt ekonomiczny. W internecie dostępne są darmowe kalkulatory, pozwalające na oszacowanie potencjalnych zysków z drogi sądowej oraz z podpisania ugody na warunkach KNF, tj. zgodnie z propozycją PKO BP.
Narzędzia te dają możliwość porównania zysków z unieważnienia umowy kredytowej, jej odfrankowienia oraz polubownego rozstrzygnięcia sporu z bankiem.
Wystarczy podać podstawowe parametry kredytu i od razu otrzymujemy wyliczenia korzyści finansowych ogółem w poszczególnych wariantach, wartości nadpłat oraz szacunkową wysokość rat w przypadku odfrankowienia i podpisania ugody.
Najniższe korzyści oraz najmniejsza wartość nadpłaty występuje w sytuacji podpisania ugody z bankiem, a dodatkowo rata kredytowa może nie spaść, ale wzrosnąć. Odfrankowienie umowy gwarantuje natomiast sporo niższe raty.
W wyniku ugody ryzyko walutowe zostanie zastąpione ryzykiem wzrostu stóp procentowych
PKO BP kilka miesięcy temu informował w mediach, opierając się na własnych symulacjach kredytu po przewalutowaniu, że w wielu przypadkach rata po konwersji będzie wyższa niż płacona obecnie.
Dotyczy to zwłaszcza wariantu ze stałym oprocentowaniem, gdzie bank wkalkuluje w cenę kredytu pozbycie się ryzyka wzrostu stóp procentowych. Kredyt złotowy ze stałym oprocentowaniem ma być zatem produktem drogim, jednak bezpiecznym.
Nie każdy kredytobiorca otrzyma od banku PKO BP ofertę kredytu ze stałym oprocentowaniem, bo może na to nie pozwolić brak zdolności kredytowej, którą bank będzie ponownie wyliczał. Decydując się na ugodę z bankiem, kredytobiorcy pozostaje wówczas opcja przekształcenia kredytu w złotowy ze zmiennym oprocentowaniem, opartym na stawce referencyjnej WIBOR.
Aktualnie stopy procentowe w Polsce są na rekordowo niskim poziomie, ale z rynku oraz NBP płyną już sygnały o możliwej znacznej podwyżce w niedalekiej przyszłości. Jeżeli do tego dojdzie, osoby które zdecydują się na zawarcie z bankiem PKO BP ugody, odczują na własnej skórze skutki wzrostu stóp procentowych, bo ich raty kredytowe poszybują w górę. W ten sposób zmaterializuje się ryzyko wzrostu stóp procentowych, które zastąpi w umowach kredytowych ryzyko walutowe.
Abstrahując od aspektów ekonomicznych ugód, trzeba zauważyć, że droga do osiągnięcia polubownego porozumienia z bankiem PKO BP wcale nie będzie krótka ani bezkosztowa.
Mediacje w Sądzie Polubownym przy KNF mogą trwać całymi miesiącami, a ich efekt będzie mizerny w porównaniu z tym, co można uzyskać w sądzie. Aby zabezpieczyć się przed kolejnym toksycznym układem z bankiem, warto jednak wynająć prawnika, co dodatkowo wywinduje koszty ugody.
Najrozsądniej to wysłać umowę do sprawdzenia a następnie złożyć pozew. Z dobrym prawnikiem wygrana z PKO BP jest prawie pewna i bank o tym wie. Już proponują ugody w sądach i to są ugody, które można negocjować pod nadzorem prawnika, sądu a nie ugody których warunków nie chcą podać nawet oficjalnie