wiadomości frankowicze

Kolejny WYROK TSUE? Tym razem dotyczyć będzie Frankowiczów z Getin Bank

Od kiedy Getin Noble Bank jest w restrukturyzacji, diametralnej zmianie uległa sytuacja frankowiczów mających spór sądowy z tym podmiotem. Pod znakiem zapytania stoi np. to, czy kredytobiorcom przysługuje prawo do zabezpieczenia roszczeń. BFG i prawnicy banków utrzymują, że frankowiczom w tej sytuacji taki przywilej nie przysługuje, zaś pełnomocnicy prawni kredytobiorców mają dokładnie odwrotne zdanie. Podzielone jest również środowisko sędziowskie, dlatego jeden z sędziów zdecydował się wystąpić z pytaniem prejudycjalnym do TSUE. Odpowiedź unijnego organu pozwoliłaby raz na zawsze rozwiać nagromadzone wątpliwości.

Czy frankowicze mają prawo wstrzymać płatność rat w trakcie sporu z Getin Noble Bankiem?

Gdy 30 września 2022 roku zapadła decyzja o objęciu GNB przymusową restrukturyzacją, wprowadziło to prawdziwy chaos w środowisku frankowym. Wiadomo bowiem, że ustawa o BFG, a konkretnie art. 135 ust. 4 zabrania wszczynania wobec podmiotu w restrukturyzacji postępowania zabezpieczającego lub egzekucyjnego. Oznacza to po pierwsze, że kredytobiorcy mogą mieć problem z akceptacją swoich wniosków o zabezpieczenie roszczeń w powództwach przeciwko Getinowi o unieważnienie umowy frankowej, a po drugie, że powodowie, którzy mają już prawomocny wyrok sądu stwierdzający nieważność umowy, nie będą mogli go skutecznie wyegzekwować.

Od wydania decyzji BFG o postępowaniu restrukturyzacyjnym miną niedługo 2 miesiące. W tym czasie sędziowie zdążyli rozpatrzyć już wiele wniosków o zabezpieczenie roszczeń – niektóre z nich były składane ponownie, gdyż za pierwszym razem powodowie dostali odmowę. Obecnie jednak sytuacja klientów znacząco się zmieniła, podmiot w restrukturyzacji po zakończeniu procedury może okazać się niewypłacalny, zatem kredytobiorcy nie chcą płacić rat kapitałowo-odsetkowych ponad nominalną wartość kredytu, ponieważ wiedzą, że mogą ich już nie odzyskać.

Sędziowie różnie podchodzą do wniosków klientów GNB. Część orzeczników przychyla się do argumentacji pełnomocników prawnych powodów, którzy twierdzą, że wszczęcie postępowania zabezpieczającego w przypadku restrukturyzowanej spółki jak najbardziej jest możliwe, gdy roszczenie nie jest skierowane do jej majątku. Z takim przypadkiem mamy do czynienia wówczas, gdy roszczenie ma charakter niepieniężny, a tak należy przecież zakwalifikować pozew o stwierdzenie nieważności umowy. Pełnomocnicy kredytobiorców powołują się na art. 135 ust. 1 ustawy o BFG, który precyzuje, że umorzeniu podlegają postępowania egzekucyjne lub zabezpieczające skierowane do majątku podmiotu wszczęte przed objęciem go procedurą restrukturyzacji.

Innego zdania są pełnomocnicy banków, którzy nie dostrzegają wcale potrzeby czytania ustępów 1 i 4 w art. 135 ustawy o BFG razem. Jednocześnie prawnicy reprezentujący sektor bankowy są zdania, że wniosek o zawieszenie wymagalności wierzytelności kredytodawcy dot. spłaty rat jak najbardziej jest skierowany do majątku banku i ogranicza jego uprawnienia.

Ta grupa ekspertów powołuje się też na argument, iż unijna dyrektywa 93/13/EWG (do której zaraz jeszcze wrócimy) w żaden sposób nie czyni z konsumentów grupy uprzywilejowanej wobec innych wierzycieli mających roszczenia do podmiotu objętego postępowaniem upadłościowym, a zatem to samo powinno dotyczyć postępowania restrukturyzacyjnego.

Pytanie Sądu Okręgowego w Warszawie do TSUE – czego dotyczy?

Sędzia warszawskiego Sądu Okręgowego wysłał do TSUE zapytanie, na które odpowiedź ma rozwiać wątpliwości stron w postępowaniach zabezpieczających powództwa, w których roszczeniem jest unieważnienie umów frankowych. Krajowy orzecznik pyta unijnego Trybunału o to, czy zapisy dyrektyw UE o symbolach 93/13/EWG i 2014/59/UE stoją na przeszkodzie przepisom prawa krajowego, które mówią o tym, że wobec restrukturyzowanego banku nie można wszcząć postępowania zabezpieczającego poprzez zawieszenie spłaty rat kapitałowo-odsetkowych, w sytuacji gdy powodem w sprawie jest konsument, a jego intencją – ustalenie nieważności umowy.

Tym samym polski orzecznik prosi, by TSUE sprawdził zgodność ustawy o BFG nie tylko z unijną dyrektywą chroniącą konsumentów przed nieuczciwymi praktykami banków (93/13/EWG), ale też z dyrektywą dotyczącą procedury postępowania restrukturyzacyjnego banku.

Pełnomocnicy frankowiczów wprost wskazują, że przepisy o postępowaniu zabezpieczającym i egzekucyjnym wobec podmiotu w restrukturyzacji zostały w nieprawidłowy sposób zaimplementowane z unijnych przepisów, co jest źródłem obecnego nieporozumienia i niejednolitego orzecznictwa polskich sądów w przypadku wniosków klientów GNB o zabezpieczenie powództwa. Należy jednak podkreślić, że decyzja TSUE będzie ważna nie tylko z perspektywy toczących się postępowań przeciwko Getinowi, ale również powództw, które klienci wytoczą bankom w przyszłości.

Trzeba mieć bowiem na uwadze, że GNB nie musi być wcale odosobnionym przypadkiem banku objętego przymusową restrukturyzacją. Sytuacja banków po III kwartale br. nie jest wcale dobra. Ich kondycja finansowa i kapitały własne zostały nadszarpnięte przez szereg decyzji rządu i NBP. Chodzi między innymi o wprowadzenie ustawowych wakacji kredytowych, których kosztem całkowitym zostały obciążone banki. Podwyższeniu uległy też składki na Fundusz Wsparcia Kredytobiorców oraz Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Nie można też zapomnieć o odpisach na ryzyko prawne kredytów walutowych, które są ogromne. Sam tylko mBank w III kwartale br. zawiązał rezerwy w wysokości 2,34 mld zł, co było główną przyczyną, dla której podmiot zakończył ten okres z gigantyczną stratą.

Podwyżka stop procentowych też nie jest czynnikiem jednoznacznie korzystnym dla banków. Trzeba bowiem mieć na uwadze, że wysoki koszt obsługi kredytu znacząco obniża zdolność kredytową konsumentów i po prostu zniechęca klientów do zaciągania pożyczek hipotecznych. We wrześniu tego roku kredytobiorcy zaciągnęli 70 proc. mniej kredytów niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Zachodzi więc pytanie, jak szybko banki będą w stanie odrobić swoje straty i czy ryzyko prawne kredytów waloryzowanych do walut obcych nie pogrąży niektórych z nich.

To zagrożenie zdaje się rozumieć przewodniczący KNF, który 12 października wystąpił przed TSUE, prezentując pogląd, że prokonsumenckie orzecznictwo w sprawach przeciwko bankom (chodzi o wyrok, który Trybunał ma wydać w sprawie C-520/21, dotyczącej tego, czy po unieważnieniu umowy bankowi należy się wynagrodzenie za korzystanie z kapitału) może doprowadzić jeden lub nawet kilka dużych podmiotów do upadłości.

Z perspektywy kredytobiorcy jest więc bardzo istotne, jak sądy podejdą do kwestii zabezpieczania powództw w sprawach skierowanych przeciwko restrukturyzowanym podmiotom. Od tego może bowiem zależeć rzeczywisty sposób rozliczenia się stron po unieważnieniu umowy.

 

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]