Trwająca od ponad roku pandemia koronawirusa mocno wpłynęła praktycznie na każdą sferę naszego życia, jak również moce piętno odcisnęła na gospodarce. Systematycznie przekazywane są bowiem informacje, że podjęto decyzję o kolejnych ograniczeniach i zakaz w prowadzeniu działalności oraz funkcjonowaniu urzędów i innych instytucji publicznych, więc powrót do ”normalności” wydaje się być niestety odległy. Powyższe nie oznacza jednak, że wirus nadal, tak bardzo jak w ubiegłym roku, dezorganizuje działanie wszystkich jednostek, czego przykładem jest chociażby praca sądów.
Na wiosnę 2020 roku praca wszystkich sądów została ograniczona do minimum, orzeczenia były bowiem wydawane tylko w sprawach pilnych, do których nie zaliczały się m.in. sprawy frankowe. Dziś natomiast sądy działają normalnie, choć oczywiście z poszanowaniem zaostrzonych rygorów sanitarnych, do czego przyczyniła się wprowadzona przez pandemię zmiana przepisów Kodeksu postępowania cywilnego. Nowe regulacje umożliwiają m.in. prowadzenie rozpraw online, i choć nie jest to zasada, to jednak coraz częściej to rozwiązanie jest stosowane, więc postępowania mogą toczyć się dalej.
Nowe przepisy w Kodeksie postępowania cywilnego, które „pomogą” podczas pandemii.
W celu usprawnienia postępowania, a także umożliwienia prowadzenia procesu przez czas obowiązywania kolejnych obostrzeń, wprowadzono nową formę wysłuchania stron i innych osób. Przepisy w tym względzie stanowią bowiem, że wysłuchanie stron lub innych osób, stosownie do okoliczności może się to odbyć przez wezwanie stron do złożenia odpowiednich oświadczeń na posiedzeniu albo wyznaczenie terminu do zajęcia stanowiska w piśmie procesowym lub za pomocą środków porozumiewania się na odległość.
Wskazany przepis stanowi zatem wyjątek od zasady ustności w zakresie wysłuchania stron lub innych osób, ponieważ – obok formy ustnej – wprowadzono formę pisemną oraz możliwość wysłuchania za pomocą środków komunikowania się na odległość. Warunkiem jego zastosowania jest jednak uzyskanie pewności co do tożsamości osoby, która składa oświadczenie. Ponadto, składanie zeznań na piśmie jest możliwe również w przypadku świadka, jeżeli oczywiście sąd tak postanowi. W takim przypadku świadek składa przyrzeczenie przez podpisanie tekstu przyrzeczenia. Świadek jest obowiązany złożyć tekst zeznania w sądzie w terminie wyznaczonym przez sąd.
Innym rozwiązaniem, które również może być przydatne do rozpoznania sprawy w „czasach covidowych”, choć funkcjonującym już od kilku lat, jest możliwość przeprowadzenia dowodu na odległość. Jeżeli bowiem charakter dowodu się temu nie sprzeciwia, sąd orzekający może postanowić, że jego przeprowadzenie nastąpi przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających dokonanie tej czynności na odległość.
Przewodniczący może zatem zarządzić przeprowadzenie posiedzenia jawnego przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających jego przeprowadzenie na odległość. W takim przypadku uczestnicy postępowania mogą brać udział w posiedzeniu sądowym, gdy przebywają w budynku innego sądu, i dokonywać tam czynności procesowych, a przebieg czynności procesowych transmituje się z sali sądowej sądu prowadzącego postępowanie do miejsca pobytu uczestników postępowania oraz z miejsca pobytu uczestników postępowania do sali sądowej sądu prowadzącego postępowanie.
Ustawa covidowa również wprowadza zmiany w procesie.
Czasowe rozwiązania w zakresie prowadzenia postępowań cywilnych, przez okres trwania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, wprowadza również słynna ustawa covidowa, a więc Ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.
Wspomniane regulacje przede wszystkim zezwalają by rozprawę lub posiedzenie jawne przeprowadzić się przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie ich na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku, z tym że osoby w nich uczestniczące nie muszą przebywać w budynku sądu, chyba że przeprowadzenie rozprawy lub posiedzenia jawnego bez użycia powyższych urządzeń nie wywoła nadmiernego zagrożenia dla zdrowia osób w nim uczestniczących. Innymi więc słowy, można przeprowadzać rozprawy online, teoretycznie więc można procesować się z bankiem w sprawie frankowej nie wychodząc z domu.
W rzeczywistości jednak okazuje się, że nadal dużym utrudnieniem są warunki techniczne, jeżeli bowiem warunki techniczne nie pozwalają na przeprowadzenie posiedzenia w trybie zdalnym, np. z powodu usterki, brak sygnału, atak hakerski, konieczne jest jego odroczenie. W przeciwnym razie, w skrajnym przypadku zachodziłoby ryzyko pozbawienia strony możliwości obrony jej praw, co mogłoby powodować nieważność postępowania.
Przewodniczący może również zarządzić przeprowadzenie posiedzenia niejawnego, jeżeli uzna rozpoznanie sprawy za konieczne, zaś przeprowadzenie wymaganych przez ustawę rozprawy lub posiedzenia jawnego mogłoby wywołać nadmierne zagrożenie dla zdrowia osób w nich uczestniczących i nie można przeprowadzić ich na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku, a żadna ze stron nie sprzeciwiła się przeprowadzeniu posiedzenia niejawnego w terminie 7 dni od dnia doręczenia zawiadomienia ich o skierowaniu sprawy na posiedzenie niejawne.
Zastosowanie wskazanego rozwiązania jest możliwe tylko wówczas, gdy przesłanka ochrony zdrowia wystąpi łącznie z brakiem możliwości przeprowadzenia jednoczesnego przekazu wizji i fonii. Wykluczone jest zatem prowadzenie posiedzenia niejawnego, gdy wystąpi tylko jedna z opisanych okoliczności.
Strona postępowania, która nie chce by jej sprawa trafiła na posiedzenie niejawne może się jednak takiej decyzji przewodniczącego sprzeciwić, zaś sprzeciw choćby jednej z tych osób wyklucza możliwość rozpoznania sprawy na posiedzeniu niejawnym.
Zamknięcie postępowania i apelacja na posiedzeniu niejawnym.
Ustawa covidowa dopuszcza by w przypadku, gdy postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone w całości, sąd mógł zamknąć rozprawę i wydać orzeczenie na posiedzeniu niejawnym po uprzednim odebraniu od stron lub uczestników postępowania stanowisk na piśmie. Zastosowanie wskazanego rozwiązania jest jednak uprawnieniem sądu, nie zaś jego obowiązkiem.
O przeprowadzeniu postępowania dowodowego w całości będziemy mówić natomiast wtedy, gdy sąd wypowiedział się (pozytywnie albo negatywnie) odnośnie wszystkich zgłoszonych przez strony (uczestników) dowodów.
Tymczasowe rozwiązania prawne przewidują również, że w przypadku, gdy w postępowaniu cywilnym wniesiono apelację, ale przed dniem 7 listopada 2019 r., i gdy sąd drugiej instancji uzna, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne, wówczas możliwe jest skierowanie sprawy na posiedzenie niejawne, chyba że strona wniesie o przeprowadzenie rozprawy lub wnosiła o przeprowadzenie niepodlegającego pominięciu dowodu z zeznań świadków lub przesłuchania stron.
Sąd rozpoznaje jednak sprawę na posiedzeniu niejawnym w razie cofnięcia pozwu, cofnięcia apelacji albo jeżeli zachodzi nieważność postępowania. Wniosek o przeprowadzenie rozprawy należy złożyć w terminie 7 dni od dnia doręczenia zawiadomienia o skierowaniu sprawy na posiedzenie niejawne.
Praca prawników oś spraw frankowych w czasie pandemii.
Praca prawników, którzy na co dzień zajmują reprezentowaniem klientów w sądach i prowadzeniem procesów sądowych, w dużej mierze zależy właśnie od pracy sądów, dlatego gdy w ubiegłym roku działalność sądów była mocno ograniczona, to i prawnicy mieli nieco mniej pracy.
Obecnie takich „przestojów” się nie zauważa, gdyż brak zakazów odnoszących się do funkcjonowania sądów i nowe rozwiązania prawne wprowadzone na czas epidemii, powodują, że postępowania toczą się w miarę normalnie.
Niestety, w niektórych sądach jeszcze do dziś da się zauważyć opóźnienia w rozpoznawaniu spraw, które wywołane zostały ubiegłorocznym ograniczeniem działalności sądów, niemniej w przypadku sądownictwa wszystko zdaje się wracać do normalności.
Działalność prawnicza, a zatem i prowadzenie kancelarii prawnych, również nie została ograniczona przez trwającą pandemię. Jak zostało powyżej wskazane, pewne ograniczenia w pracy prawnicy odczuli, gdy działalność sądów została zawieszona, jednak żadne do tej pory wprowadzone obostrzenia i zakazy w prowadzeniu działalności nie dotyczyły prowadzenia kancelarii, więc usługi te nie są trudniej dostępne.
Owszem, kancelarie prawne, tak jak i każdy z nas, musiały zasady swojej działalności nieco zmodyfikować i dostosować do panujących warunków epidemiologicznych, dlatego też kontakt prawnika z klientem realizowany jest zwykle przy użyciu środków porozumiewania się na odległość, choć oczywiście bezpośredni kontakt również jest możliwy, jeśli pojawi się taka potrzeba.
Kolejna zmiana przepisów usprawniająca postępowanie w czasie pandemii.
Zmiany wprowadzone w postępowaniu cywilnym ustawą covidową najprawdopodobniej nie są ostatnimi, gdyż obecnie trwają prace nad ich nowelizacją. Po nowelizacji wspomnianych przepisów zasadą ma być odbywanie rozpraw i posiedzeń jawnych w formie odmiejscowionej.
Jeżeli nie będzie takiej możliwości, ze względu na bezpieczeństwo uczestników postępowania oraz pracowników wymiaru sprawiedliwości nakazane będzie odejście od ściśle postrzeganej zasady jawności zewnętrznej i skierowanie sprawy na posiedzenie niejawne.
W ocenie projektodawcy są sprawy, które nie mogą lub nie powinny czekać na rozstrzygnięcie, i czasem jedynym sposobem na to jest procedowanie ich w trybie niejawnym, jeżeli oczywiście nie jest możliwe zastosowanie środków porozumiewania się na odległość sądu ze stronami, bo ten sposób przeprowadzania rozprawy ma absolutny priorytet.
Dopiero gdy sąd uzna przeprowadzenie rozprawy za konieczne, a względy epidemiczne nie będą stały temu na przeszkodzie, posiedzenie jawne będzie mogło odbyć się w tradycyjnej formie. Z tych samych względów proponuje się również by rozpoznawanie spraw następowało przez sąd w składzie jednego sędziego.
Planuje się również by powrócić do możliwości przekazania spraw pilnych z sądu, który z powodu epidemii nie może wykonywać swoich czynności, do innego sądu równorzędnego oraz by była możliwość delegowania sędziego, za jego zgodą, do rozpoznawania spraw pilnych w innym sądzie. Ta ostatnia zmiana na szybkość rozpoznawania spraw frankowych najpewniej jednak nie wpłynie.
Czy warto pozwać bank w czasie pandemii?
Sądy, tak jak każda inna instytucja, próbują sobie radzić z trwającą pandemią, w czym oczywiście ma pomóc zmiana przepisów umożliwiająca prowadzenie postępowań w trybie zdalnym, dlatego też nie ma podstaw by zwlekać ze złożeniem pozwu z powodu pandemii. Im szybciej pozew zostanie złożony tym szybciej sprawa zostanie skierowana do rozpoznania, nawet jeśli z powodu obecnej sytuacji epidemiologicznej jej rozpoznanie nieco się opóźni lub potrwa trochę dłużej. Sądy starają się jednak w miarę normalnie funkcjonować, tak jak i kancelarie świadczące pomoc prawną, dlatego brak jest uzasadnienia by rezygnować z dochodzenia roszczeń na drodze sądowej.
Paradoksalnie, pandemia to może być najlepszy czas by zainicjować postępowanie sądowe, w końcu przez wprowadzone obostrzenia zyskaliśmy coś czego w normalnym życiu bardzo brakuje, a więc czas, warto więc go spożytkować by zająć się sprawami, które do tej pory nie były priorytetem, a których rozwiązanie może diametralnie zmienić przyszłość. Uwolnienie się od kredytu frankowego z całą pewnością można do takich spraw zaliczyć.
Jeśli z naszego tekstu dowiedziałeś się czegoś ciekawego POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU dla Ciebie to tylko kliknięcie, dzięki któremu zawsze będziesz miał dostęp do najnowszych informacji w sprawach frankowiczów, a dla nas zachęta do dalszego tworzenia pomocnych treści. Dziękujemy!
Dodaj Opinie