wiadomości frankowicze

Ile spraw w sądach PRZEGRYWAJĄ Frankowicze?

Frankowicze posiadają w sądach dużą przewagę nad bankami. Statystyki wyroków sądowych wydanych w postępowaniach indywidualnych z powództwa kredytobiorców frankowych są niezwykle optymistyczne. W 2021 roku około 97-98 proc. spraw zakończyło się wygraną kredytobiorcy, tj. doszło do unieważnienia lub odfrankowienia umowy przez sąd. Frankowicze przegrywają teraz bardzo rzadko, a nieliczne niekorzystne wyroki są wynikiem powierzania spraw nowym, mało doświadczonym kancelariom.

  • Z danych opublikowanych przez stowarzyszenie SBB wynika, że w 2021 roku zapadło 3.861 wyroków sądów I instancji oraz 565 wyroków prawomocnych w sprawach frankowych. Frankowicze przegrali zaledwie 124 razy, spośród czego 105 wyroków jest nieprawomocnych i przysługuje od nich apelacja do sądu wyższej instancji. 
  • Rok 2022 rozpoczął się w sądach równie pozytywnie. Do tej pory zapadły 803 wyroki I instancji, z czego kredytobiorcy wygrali 793 razy, a przegrali tylko 10 spraw. Prawomocnych orzeczeń w sprawach frankowych było 298, w tym tylko 6 porażek Frankowiczów.
  • Korzystnego obrazu stanu potyczek na linii kredytobiorcy – banki nie zakłóci informacja dotycząca oddalenia przez Sąd Okręgowy w Łodzi roszczeń ponad 1700 Frankowiczów występujących w ramach pozwu zbiorowego przeciwko mBankowi. Prawnicy oceniają ten wyrok jako sprzeczny z dotychczasowym orzecznictwem TSUE, Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych, dlatego nie powinien się on utrzymać w Sądzie Apelacyjnym. Trzeba go rozpatrywać jako pojedyncze rozstrzygnięcie, które pozostanie bez wpływu na ukształtowaną już od dawna linię orzeczniczą.
  • Sukcesy Frankowiczów w postępowaniach indywidualnych przeciwko bankom dowodzą, że jest to jedyny skuteczny sposób dochodzenia roszczeń z tytułu nieuczciwych umów frankowych.

Frankowicze w postępowaniach indywidualnych przegrywają bardzo rzadko

Dane zebrane przez stowarzyszenia reprezentujące Frankowiczów, a pochodzące od kancelarii frankowych, z publikacji na portalu Ministerstwa Sprawiedliwości, z mediów społecznościowych i internetowych forów, wskazują jednoznacznie na bardzo wysoki odsetek wygranych kredytobiorców. Biorąc pod uwagę rok 2021, można mówić o pozytywnych rozstrzygnięciach w 97-98% przypadków.

Oczywiście nadal zdarzają się wyroki niekorzystne, ale w porównaniu do lat ubiegłych jest ich coraz mniej. Niewykluczone, że są one rezultatem wysypu na rynku nowych podmiotów, które oferują obsługę spraw frankowych. Najbardziej doświadczone kancelarie frankowe często mogą pochwalić się 100% skutecznością. Ryzyko porażki jest minimalne – w 2022 roku Frankowicze przegrali tylko 1,4% spraw – tak wynika z danych zgromadzonych przez Stowarzyszenie SBB. Wyroki niekorzystne dla kredytobiorców to pojedyncze przypadki, które nie powinny rzutować na ogólny, bardzo pozytywny obraz.

Wątpliwa porażka 1700 kredytobiorców mBanku – wyrok kontrowersyjny i nieprawomocny

Kilka tygodni temu przed Sądem Okręgowym w Łodzi zapadł wyrok w sprawie pozwu zbiorowego Frankowiczów przeciwko mBankowi, który wywołał wiele emocji. Sąd w Łodzi oddalił w całości roszczenia kredytobiorców, uznając że umowy frankowe mBanku są ważne, klauzula waloryzacyjna została indywidualnie uzgodniona, a raty mogą być spłacane w CHF. Rozstrzygnięcie to może niepokoić Frankowiczów, bo dotyczy bardzo dużej grupy kredytobiorców. Nie należy jednak traktować tego jako sygnał zmiany obecnej, prokonsumenckiej linii orzeczniczej.

mBank w 2021 roku przegrał w I instancji 747 spraw, na 763 zakończone postępowania indywidualne. Frankowicze uzyskali też 163 pozytywne wyroki prawomocne, a łącznie zapadły 164 takie wyroki w sprawach przeciwko mBank. Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi powinien być zatem postrzegany jako pojedyncze zdarzenie. Dodatkowo, jest on nieprawomocny i z dużym prawdopodobieństwem zostanie zmieniony przez Sąd Apelacyjny w Łodzi.

Zobacz: Epidemia a teraz WOJNA. To już najwyższy czas aby zdecydować się pozwać bank za kredyt we frankach

Warto wspomnieć, że sprawa już raz była w Sądzie Apelacyjnym, który uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Wcześniej, wyrokiem z dnia 19.10.2018 r., SO w Łodzi po raz pierwszy oddalił wszystkie roszczenia uczestników pozwu, uznając że kredytobiorcy nie mają interesu prawnego w unieważnieniu umów, a pozew zbiorowy jest pozbawiony sensu, bo każda z osób musi później wystąpić z indywidualnym pozwem o zapłatę. Po zwróceniu sprawy do sądu I instancji, najpierw została ona zawieszona do czasu wydania uchwały SN, a po wznowieniu ponownie wydany został wyrok oddalający roszczenia kredytobiorców.

Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi w postępowaniu zbiorowym przeciwko mBank jest nie tylko niezgodny ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi, ale także z wyrokami Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznającymi postanowienia umowne mBanku, odnoszące się do mechanizmów indeksacyjnych, za klauzule niedozwolone. Wyroki te powinny być traktowane jako prejudykaty, wiążące we wszystkich postępowaniach dotyczących wzorca umownego stosowanego przez mBank.

Prawnicy nie zostawiają suchej nitki na orzeczeniu Sądu Okręgowego w Łodzi i należy spodziewać się, że zostanie ono zmienione przez sąd II instancji. Nie bez znaczenia może być fakt, że sędzia który wydał kontrowersyjny wyrok (SSO Paweł Barański) znany jest z negatywnego nastawienia do Frankowiczów, a Sąd Apelacyjny już wielokrotnie zmieniał jego niekorzystne orzeczenia.

Pozwy zbiorowe nieskuteczne w naszym systemie prawnym

Frankowicze biorący udział w pozwie zbiorowym przeciwko mBankowi mogą co prawda liczyć na zmianę wyroku przez sąd wyższej instancji, ale sprawa potoczy się zapewne jeszcze kilka lat, a trwa już blisko sześć. To przestroga dla innych kredytobiorców, aby decydowali się na pozew indywidualny, bo w naszych realiach prawnych jest to jedyna skuteczna droga dochodzenia praw z tytułu nieuczciwych umów frankowych.

Przede wszystkim postępowania zbiorowe są obarczone bardzo restrykcyjnymi obwarowaniami formalnymi i trwają znacznie dłużej niż indywidualne. Często słyszy się o sprawach nierozpoznanych po upływie wielu lat od momentu złożenia pozwu zbiorowego.

Postępowanie w takich sprawach jest wieloetapowe, a na każdym etapie bank może złożyć zażalenie, które sąd jest zobowiązany rozpatrzyć, co znacząco wydłuża czas jego trwania. Wadą postępowań zbiorowych dotyczących umów frankowych jest także to, że sąd nie bada okoliczności związanych z zaciągnięciem kredytu, które w wielu sprawach indywidualnych są przesłanką przemawiającą za unieważnieniem umowy. Wymogiem pozwów zbiorowych jest ponadto ujednolicenie roszczeń, co w praktyce często oznacza konieczność wniesienia dodatkowo indywidualnego pozwu o zapłatę.

 

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]

Frankowicz

Poznaj najnowsze informacje ważne dla frankowiczów. Opinie wyrażone w tekście wyrażają osobiste poglądy autora

Dodaj Opinie

Kliknij tutaj, aby opublikować komentarz