wiadomości frankowicze

FRANKOWICZE najczęściej pozywają PKO BP i mBank oraz Millennium – NAJNOWSZE STATYSTYKI 2022 R.

W związku z publikowaniem przez banki sprawozdań finansowych za III kwartał w mediach pojawia się coraz więcej informacji na temat pozwów frankowych, które wpłynęły do sądów powszechnych w tym okresie. Zauważalny jest delikatny trend spadkowy – przyrost pozwów jest mniejszy niż w II kwartale, choć wcale nie oznacza to, że największą falę postępowań banki mają już za sobą. Jak destrukcyjny wpływ na ten sektor mają konsekwencje prawne toksycznych umów frankowych, widać doskonale po liczbach, statystykach przegranych i rezerwach na ryzyko wadliwych kredytów. Jak wygląda sytuacja w największych bankach notowanych na GPW?

Pozwy frankowe za III kwartał 2022 roku: podium pozostaje bez zmian

Znane są już dane na temat pozwów frankowych, które wpłynęły do sądów okręgowych i rejonowych w III kwartale br. Jedynym zaskoczeniem może być tak naprawdę niewielki spadek dynamiki przyrostu postępowań. Może być on związany choćby z przypadającymi na ten okres wakacjami, w czasie których większość kredytobiorców myśli raczej o urlopie, niż sądzeniu się ze swoim bankiem. Podobnie jak w ubiegłym kwartale, tak i w tym najchętniej pozywanymi przez frankowiczów podmiotami są:

  • PKO BP, który uczestniczy już w 17 645 postępowaniach frankowych, a w okresie od lipca do września „wzbogacił się” o 1 775 pozwów. Kwartalny przyrost pozwów w PKO BP to 11,2 proc.
  • mBank, który bierze udział w 17 003 postępowaniach frankowych, w ostatnim kwartale powiększył swoją statystykę o 1 402 nowe pozwy. Kwartalny przyrost pozwów w mBanku to 8,9 proc. 
  • Millennium Bank, który jest zaangażowany w 16 222 postępowania frankowe, w III kwartale został pozwany przez frankowiczów 1 215 razy. Kwartalny przyrost pozwów to dla Millennium Banku 8,1 proc. 

Ustalenie kolejnych miejsc w niechlubnym rankingu nie jest już takie proste. Należy podejrzewać, że na czwartej pozycji jest Getin Noble Bank, który jednak nie publikuje swoich statystyk ani za II, ani za III kwartał br. Wiadomo jedynie, że na koniec I kwartału przeciwko GNB toczyły się 9 554 postępowania frankowe. Od końca września Getin jest poddawany przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny procesowi przymusowej restrukturyzacji. W samym GNB został tylko toksyczny portfel kredytów walutowych, natomiast zyskowna część działalności została wydzielona i wytransferowana do podmiotu pomostowego, nad którym czuwa BFG we współpracy z SOBK.

Ponieważ GNB, przynajmniej oficjalnie, nie bierze już udziału w tym specyficznym wyścigu, na czwartej pozycji formalnie plasuje się Santander Bank Polska. Bank bierze udział w 11 190 postępowaniach frankowych z powództwa indywidualnego, warto też podkreślić, że I kwartał br. podmiot kończył z podobnym wynikiem jak Getin, co daje pewne pojęcie o tym, jak mogą się kształtować rzeczywiste statystyki banku w restrukturyzacji.

To wszystko, jeśli chodzi o banki z pięciocyfrową liczbą pozwów. Następne w rankingu są podmioty, których portfel kredytów frankowych jest szczuplejszy, a zatem liczba pozwów indywidualnych również nie jest tak imponująca jak u konkurencji. BNP Paribas uczestniczy w 3 188 postępowaniach indywidualnych, w których przedmiotem sporu jest umowa frankowa (przyrost o 330 pozwów kwartał do kwartału).

Dalej jest Pekao, który doczekał się 2 554 pozwów, z czego 548 pozwów bank otrzymał w okresie lipiec-wrzesień br. Stawkę zamykają ING Bank Śląski i BOŚ Bank mające kolejno 969 i 883 pozwy oraz City Handlowy z 64 pozwami.

Jak pozwy frankowe wpływają na sytuację poszczególnych banków?

Ogromne zainteresowanie pozwem sądowym przekłada się oczywiście na kondycję finansową sektora bankowego, którego uczestnicy są zmuszeni zawiązywać kolejne rezerwy na ryzyko prawne tych kredytów. Co warto wiedzieć o sytuacji poszczególnych banków?

Sprawy frankowe w PKO BP są już warte łącznie ponad 6,3 mld zł

Ze sprawozdania kwartalnego PKO BP można się dowiedzieć, że łączna wartość przedmiotu sporu w postępowaniach sądowych, którymi objęte są umowy frankowe obsługiwane przez ten podmiot, wynosi 6 328 mln zł. Kwota ta uwzględnia pozwy indywidualne i jeden pozew grupowy, który obejmuje 72 umowy. Bank w swoim sprawozdaniu podkreśla, że żadna ze stosowanych w jego umowach klauzul nie została wpisana do rejestru postanowień niedozwolonych.

Mimo to jednak statystyki przegranych są dla PKO BP przytłaczające. Sądy rozpatrzyły prawomocnie już 672 sprawy frankowe, w których stroną był PKO BP. W tym 631 orzeczeń zapadło już po wyroku TSUE z października 2019 roku. Tylko 93 orzeczenia są korzystne dla banku, wśród nich są 54 orzeczenia wydane po wspomnianym wyroku TSUE.

mBank dotworzył w III kwartale 2,34 mld zł rezerw na franki

mBank doskonale zdaje sobie sprawę, że czas korzystnych dla kredytodawców orzeczeń w sprawach frankowych to już przeszłość. Poszerza więc swoje rezerwy na ryzyko prawne tych umów, czego skutkiem jest ogromna strata zadeklarowana przez podmiot na koniec września. Do tej pory sądy rozpatrzyły prawomocnie 1 338 indywidualnych spraw frankowych, których stroną był mBank. Jedynie 95 wyroków to decyzje korzystne dla banku, zaś 1243 orzeczenia okazały się korzystne dla kredytobiorców. Warto wspomnieć, że łączna wartość przedmiotu roszczeń w sprawach indywidualnych, które toczą się przeciwko mBankowi, wyniosła na koniec września ponad 5,25 mld zł.

Należy również odnotować, że w ciągu zaledwie trzech kwartałów nastąpił skokowy wzrost liczby wyroków – aż o 217,9 proc. Bank przegrywa z frankowiczami na masową skalę – aż 98,5 proc. wyroków to wygrane kredytobiorców. Co więcej, mBank skorygował również prawdopodobieństwo wystąpienia straty – na koniec ubiegłego roku było ono szacowane na 50 proc., na koniec III kwartału wzrosło do 95 proc.

Millennium Bank walczy o poprawę sytuacji i wdraża plan naprawy

Jednym z podmiotów, w które koszt wakacji kredytowych i rezerw na franki uderzył najmocniej, jest bez wątpienia Millennium. Prócz portfela własnych umów frankowych (w którym wartość roszczeń szacowana jest na ok. 2,25 mld zł i 179,2 mln franków) Millennium posiada jeszcze portfel umów z dawnego Euro Banku (wartość roszczeń wynikająca z objęcia postępowaniem tych umów to 199,3 mln zł i 3,9 mln franków). Wartość rezerw na franki utworzona przez podmiot w III kwartale wyniosła 447,3 mln zł (portfel własny) i 50,8 mln zł (portfel Euro Banku). Tym samym łączna wartość bilansowa rezerw wyniosła na koniec września 4,88 mld zł oraz 389 mln zł dla portfela dawnego Euro Banku.

Od lipca wiadomo też, że bank ma problemy związane z gigantycznymi kosztami wakacji kredytowych. Wiązało się to z koniecznością opracowania i wdrożenia planu naprawy. Millennium podaje, że jak dotąd prawomocnie przegrał 55 proc. spraw. To ogólna statystyka, wliczająca wyroki sprzed orzeczenia TSUE z 2019 roku. Warto dodać, że do korzystnych dla siebie wyroków, poprawiających tę statystykę, bank zaliczył również ugody i umorzenia, co mówi samo za siebie.

Pekao z największą dynamiką przyrostu pozwów w zestawieniu

Choć Pekao S.A. nie należy do ścisłej czołówki najchętniej pozywanych banków, pod jednym względem znacząco wyróżnia się w statystykach. Chodzi o dynamikę przyrostu pozwów – III kwartał Pekao zakończył z przyrostem na poziomie 27,3 proc. To ponad dwa razy więcej od kolejnego w kolejce BNP Paribas, którego kwartalny przyrost pozwów wyniósł 11,5 proc.

W okresie od stycznia do końca września 2022 roku grupa Pekao otrzymała łącznie 373 niekorzystne wyroki, w tym 65 orzeczeń jest już prawomocnych. Liczba wygranych przez Pekao spraw frankowych to w tym okresie 18, w tym 5 wyroków jest już prawomocnych. Grupa wyceniła też ryzyko prawne hipotecznych umów walutowych na kwotę ponad 1,07 mld zł.

BNP Paribas przegrywa z frankowiczami i dotwarza rezerwy

W swoim raporcie kwartalnym BNP Paribas podaje zaktualizowaną wartość roszczeń w toczących się postępowaniach frankowych – jest to ponad 1,49 mld zł. Różnica względem końcówki ubiegłego roku jest znaczna – wówczas bank szacował łączną wartość roszczeń frankowych na ok. 858 mln zł.

Przeciwko bankowi zakończyło się do tej pory prawomocnie 229 postępowań, z czego 62 wyroki są korzystne dla podmiotu, a 167 to orzeczenia korzystne dla kredytobiorców. Warto wspomnieć, że BNP Paribas na swoją korzyść zalicza m.in. ugody z kredytobiorcami, co znacznie zawyża statystykę sukcesów banku – ugodą zakończyło się 39 postępowań. Rezerwy utworzone przez kredytodawcę na ryzyko prawne kredytów walutowych to łącznie już ponad 1,68 mld zł (stan na 30 września br.), zaś wpływ rezerw na rachunek wyników w III kwartale to 134 mln zł.

 

Click to rate this post!
[Total: 2 Average: 5]