wiadomości frankowicze

Frankowicze idą na wojnę z bankami i wygrywają prawie wszystkie bitwy

Najświeższe badanie sondażowe dotyczące preferencji Frankowiczów co do sposobu rozwiązania sporów z bankami pokazało, że blisko 40 proc. kredytobiorców, którzy regularnie spłacają raty kredytowe i nie weszli jeszcze z bankiem na ścieżkę sądową, zamierza zrobić to w najbliższym czasie.

Więcej osób niż w roku ubiegłym (blisko 50 proc.) nie jest zainteresowana rozmową z bankiem na temat ugody. Powodem są słabe propozycje ze strony banków, które znacząco rozmijają się z oczekiwaniami kredytobiorców. Najwięcej ankietowanych, bo aż 39,4 proc., przyjęłoby ugodę, gdyby zakładała ona unieważnienie umowy z wzajemnym rozliczeniem. Natomiast 37 proc. kredytobiorców zaakceptowałoby przewalutowanie kredytu po kursie średnim NBP z dnia wypłaty.

Takich warunków ugód banki jednak nie oferują, dlatego Frankowicze idą z nimi na wojnę i wybierają sądy zamiast ugód. Co ważne, prawie wszystkie potyczki sądowe wygrywają kredytobiorcy. W 2021 roku odsetek wygranych przez Frankowiczów spraw oscylował wokół 95 proc.

40 procent Frankowiczów niebawem wypowie bankom wojnę w sądzie

Sondaż UCE Research i SYNO Poland przeprowadzony został w okresie od połowy listopada 2021 r. do połowy lutego 2022 r. na reprezentatywnej grupie 651 kredytobiorców frankowych, zamieszkałych na terenie 16 województw i posiadających kredyty w 11 bankach. Pierwsze tego typu badanie przeprowadzono w kwietniu ubiegłego roku. Najświeższy sondaż odzwierciedla preferencje i plany Frankowiczów, uwzględniając fakt, że banki uruchomiły już programy ugód i stało się jasne jakie warunki proponują.

Najważniejszą informacją płynącą z badania jest to, że mimo alternatywy w postaci ugód, niewiele mniej Frankowiczów niż w ubiegłym roku zamierza wkrótce wejść na ścieżkę sądową. W kwietniu 2021 roku zamiar taki deklarowało 50,8 proc. ankietowanych osób, podczas gdy w ostatnich miesiącach było to 39,1 proc. Osób, które nie mają w planach pozwania banku, jest obecnie 27 proc. (w roku ubiegłym było ich 6,3 proc.), a liczba niezdecydowanych wynosi 33,7 proc., wobec 42,9 proc. w roku minionym. Zauważyć należy jednak, że badanie było robione przed napaścią Rosji na Ukrainę i gwałtownym wzrostem kursu franka – można się więc spodziewać, że obecnie procent osób planujących rozwiązać problem kredytu we frankach znacząco wzrośnie. 

Zobacz: Wojna na Ukrainie a kredyty we frankach – co teraz mogą zrobić Frankowicze?

Jak wskazują prawnicy od spraw frankowych, jednym z powodów nieznacznego spadku liczby osób zdecydowanych na walkę sądową z bankiem jest niepewność związana z wysoką inflacją i wzrastającymi kosztami życia. W takich realiach część osób może nie być skłonna do podejmowania dodatkowego ryzyka (nawet jeśli ryzyko przegrania sprawy frankowej jest minimalne), a przede wszystkim nie jest gotowa na wydatki związane z pozwaniem banku.

Niewątpliwy wpływ na wyniki sondażu miał okres jego przeprowadzenia, który zbiegł się z rozpoczęciem akcji ugód. Jednak tylko kilka banków zaproponowało w tym czasie ugody, a posiadacze kredytów zaciągniętych w innych bankach wciąż czekają na pojawienie się propozycji. Wiadomo, że niektórzy kredytodawcy (m.in. Getin Bank) nie zaoferują żadnych ugód Frankowiczom, ale część osób łudzi się jeszcze nadzieją, że taka oferta ze strony banku nastąpi. Z badania wynika, że tylko 15 proc. Frankowiczów próbowało z własnej inicjatywy skontaktować się z bankiem w sprawie ugody, natomiast 81 proc. nie podejmowało takich działań. Aktywność banków w sprawie ugód jest na porównywalnym poziomie co w roku minionym. Pracownicy banków kontaktowali się z 13,8 proc. ankietowanych kredytobiorców, a 81,7 proc. nie odnotowała żadnej próby kontaktu ze strony banku w związku z ewentualną ugodą.

 

Frankowicze nie są skłonni do ugód

Interesująco przedstawiają się wyniki sondażu dotyczące skłonności Frankowiczów do rozmów z bankami w sprawie ugód. W porównaniu do kwietnia ubiegłego roku, w ostatnich miesiącach kredytobiorcy frankowi są w większym stopniu niechętnie nastawieni do mediacji z bankiem. 49,9 proc. ankietowanych osób nie wyraziła gotowości do rozmowy w sprawie ugody. W kwietniu 2021 roku takich osób było mniej, bo 36,5 proc. Wówczas kredytobiorcy mogli jeszcze mieć nadzieję, że propozycje ugodowe banków będą dla nich korzystne, dlatego 39,4 proc. Frankowiczów było otwartych na oferty ze strony banków (teraz jest to tylko ok. 25 proc.).

W momencie kiedy przeprowadzany był ostatni sondaż warunki ugód były już powszechnie znane. Największy i kontrolowany przez państwo bank PKO BP zaoferował mało atrakcyjne kryteria konwersji kredytu na złotówki (korzyści sięgają maksymalnie 30% zysków z wygrania sprawy w sądzie), a pozostałe propozycje były jeszcze mniej opłacalne. Nie dziwią zatem wyniki badania wskazujące na słabą gotowość kredytobiorców do rozmów z bankiem w sprawie ugody. Frankowicze są świadomi, że ugody to próba zminimalizowania przez banki strat związanych ze sporami na tle kredytów frankowych. Za cenę niewielkiego obniżenia salda zadłużenia, decydując się na ugodę Frankowicze przejęliby na siebie ryzyko dalszego wzrostu stóp procentowych i bardzo wysokich rat kredytowych.

Ugody nie spełniają oczekiwań kredytobiorców, którzy przede wszystkim chcieliby unieważnienia umowy (39,4 proc. ankietowanych) lub jej odfrankowienia (37 proc.). Nieco ponad 10 proc. kredytobiorców rozważyłoby przewalutowanie kredytu po innym, uzgodnionym kursie, a na przeliczenie po średnim kursie NBP zgodziłoby się tylko 2,4 proc. badanych.

Kredytobiorcy wygrywają w sądach prawie wszystkie sprawy

Z roku na rok wzrasta liczba pozwów frankowych w sądach. Według danych z Ministerstwa Sprawiedliwości, na koniec III kwartału 2021 roku w sądach powszechnych (rejonowych, okręgowych i apelacyjnych) toczyło się ponad 79 tys. postępowań frankowych. Wyniki przeprowadzonego sondażu pokazują, ze także w 2022 roku kredytobiorcy będą wybierali walkę w sądzie, zamiast ugód lub dalszego zwlekania z jakąkolwiek decyzją.

Frankowicze wypowiedzieli wojnę bankom i co istotne – wygrywają prawie wszystkie bitwy w sądach. Z danych zebranych przez kancelarie frankowe wynika, że w 2021 roku banki przegrały więcej niż 95 proc. spraw sądowych. Dane za styczeń są jeszcze bardziej optymistyczne, wskazują że Frankowicze odnieśli zwycięstwo w 98 proc. spraw. Korzystny trend sądowy potwierdza sam Związek Banków Polskich, mówiąc o 90 proc. pozytywnych dla konsumentów wyroków, które zapadły w ostatnich miesiącach. Trzeba brać poprawkę na to, że ZBP zdarzało się już zaniżać dane, tak aby przedstawiać sytuację w korzystnym dla sektora bankowego świetle. Bez wątpienia Frankowicze mają dużą przewagę nad bankami w sądach i nic nie zmieni tego w najbliższym czasie.

 

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]