Jeżeli posiadasz kredyt we frankach szwajcarskich i chcesz się od tego kredytu uwolnić, to musisz wystąpić przeciwko bankowi z powództwem, jednakże w sądzie masz w zasadzie dwie możliwości, możesz walczyć o unieważnienie zawartej umowy kredytowej, bądź o jej odfrankowienie.
Do niedawna istniał taki „niepisany” podział, że umowy o kredyt denominowany można było unieważnić, natomiast kredyty indeksowane mogły zostać odfrankowione, najnowsze orzecznictwo Sądu Najwyższego, uwzględniające wyrok TSUE wydany w polskiej sprawie frankowej, przełamało jednakże ten schemat, gdyż zdaniem Sądu również kredyt denominowany może zostać odfrankowiony, zanim więc pójdziesz do sądu warto dowiedzieć się co to odfrankowienie kredytu tak naprawdę znaczy?
Sformułowanie „odfrankowienie umowy kredytu” powstało tak naprawdę na potrzeby kredytów frankowych i oznacza usunięcie z umowy kredytowej klauzul walutowych, które stanowią niedozwolone postanowienia umowne.
Jak powszechnie wiadomo, umowy kredytowe we frankach szwajcarskich, czy to o kredyt denominowany, czy też indeksowany, zawierają postanowienia, które kształtują w sposób niekorzystny sytuację kredytobiorcy, a więc stanowią tzw. klauzule abuzywne.
Za niedozwolone postanowienia uznaje się w szczególności te zapisy umowy kredytu, które uprawniają bank do jednostronnego, dowolnego i niczym nie ograniczonego ustalania kursu waluty. Kurs waluty służył następnie do przeliczenia udzielonego kredytu oraz do ustalania wysokości poszczególnych rat kredytowych, w praktyce oznaczało to więc, że kredytobiorca nigdy nie wiedział jaka kwota udzielonego kredytu zostanie mu faktycznie wypłacona, a także nie znał wysokości poszczególnych rat kredytu i salda swojego zadłużenia.
Na skutek odfrankowienia umowy kredytu z umowy kredytowej usuwane są więc owe klauzule niedozwolone, a kredyt staje się kredytem złotówkowym oprocentowanym stawką LIBOR.
Odfrankowienie umowy kredytu czy unieważnienie kredytu frankowego? – [ 4:33min ]
Odfrankowienie, w przeciwieństwie do unieważnienia umowy, nie eliminuje jednak umowy kredytowej z obrotu prawnego, lecz w pewien sposób ją „uzdrawia”, bo po odfrankowieniu umowa nadal obowiązuje, lecz w zmienionej formie, natomiast po stronie banku powstaje obowiązek rozliczenia się z kredytobiorcą.
Zapisy uznane za niedozwolone tak naprawdę nigdy nie powinny się znaleźć w umowie kredytowej, zatem kredytobiorca nigdy nie był nimi związany, a co za tym idzie, wszelkie uiszczone na ich podstawie opłaty, bank powinien zwrócić, gdyż nigdy nie powinien ich pobrać.
Przeczytaj: Unieważnienie kredytu we frankach czy odfrankowienie – co się bardziej opłaca?
W pierwszej więc kolejności po odfrankowieniu, bank powinien zwrócić kredytobiorcy nadpłatę, która powstała na skutek uiszczania przez kredytobiorcę rat w zawyżonej wysokości, gdyż gdyby bank nie stosował niedozwolonych postanowień to kredytobiorca nigdy dodatkowych opłat by nie poniósł.
W przypadku odfrankowienia na zwrocie nadpłaty sprawa się jednak nie kończy, gdyż odfrankowienie wywiera skutki również na przyszłość. Usunięcie z umowy niedozwolonych zapisów powoduje, że zawarta umowa kredytowa jest nadal wykonywana, aż do momentu całkowitej spłaty kredytu, jednak z pominięciem zapisów wyeliminowanych, oznacza to więc, że pozostałe do spłaty raty zostaną obniżone, bo zaciągnięty kredyt stanie się kredytem złotówkowym oprocentowany stawką LIBOR.
Odfrankowienie powoduje więc, że nie tylko bank musi oddać kredytobiorcy środki, które pobrał bezprawnie, lecz musi również dokonać ponownego przeliczenia pozostałych do spłaty rat, których wysokość z całą pewnością się obniży.
Z uwagi, iż odfrankowienie nie niesie ze sobą tak definitywnych skutków jak unieważnienie umowy, jest to rozwiązanie często wybierane przez kredytobiorców, gdyż pozwala im nie tylko odzyskać od banku to co bank bezpodstawnie pobrał, lecz również pozwala na dalsze spłacanie kredytu w niższych ratach i bez wizji natychmiastowego zwrotu otrzymanego kapitału.
Po odfrankowieniu umowa kredytowa jest nadal ważnie zawarta i wykonywana, kredytobiorca ma więc obowiązek terminowego uiszczania kolejnych rat, a jego nieruchomość nadal zabezpieczona jest hipoteką na rzecz banku.
Odfrankowienie jest więc dobrym rozwiązaniem, gdy chcesz uwolnić się od franka szwajcarskiego, lecz nie od kredytu w ogóle, jest to więc rozwiązanie bezpieczniejsze od unieważnienia umowy kredytowej.
Również sądy szybciej przystają na odfrankowienie umowy, niż jej unieważnienie, choć proces sądowy także w przypadku odfrankowienia jest długotrwały i wymagający, a największą trudność stanowi precyzyjne określenie kwoty, którą niesłusznie bank pobrał, gdyż dokonując wyliczeń należy mieć na względzie zmienny kurs franka szwajcarskiego na przestrzeni lat.
Dodaj Opinie