wiadomości frankowicze

Co dalej z kredytami we frankach w mBank i Millennium w 2023 r? Czy Frankowicze odzyskają pieniądze?

Coraz więcej mówi się o problemach sektora bankowego w związku z finansowymi obciążeniami, jakie niosą za sobą ustawowe wakacje kredytowe oraz konsekwencje procesów z frankowiczami. W szczególnie trudnej sytuacji są Millennium Bank oraz mBank, które posiadają bardzo gruby portfel frankowy i poniosły ogromne koszty związane z wakacjami kredytowymi. Czy któryś z tych banków może podzielić los Getinu? Czy słowa wypowiedziane przez szefa KNF przed TSUE to realny scenariusz dla sektora bankowego? I co powinni zrobić frankowicze, którzy mają aktywne zobowiązanie wobec któregoś z tych kredytodawców?

  • Millennium Bank ma kłopoty: bank już w lipcu ogłosił przystąpienie do planu naprawy, a powodem były m.in. wakacje kredytowe
  • mBank zakończył III kwartał z ogromną stratą, za którą w dużej mierze są odpowiedzialne odpisy na franki
  • na razie nie ma oznak świadczących o tym, by któryś z tych banków mógł zostać objęty przymusową restrukturyzacją, choć sytuacja jest dynamiczna
  • szef KNF ostrzegał 12 października przed TSUE, że jeśli bankom nie zostanie przyznane prawo do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, któraś z dużych instytucji finansowych może upaść.

Banki notują rekordowe zyski… i rekordowe straty

III kwartał br. był bardzo nietypowy dla banków i eksperci z niecierpliwością czekali na ich sprawozdania finansowe. Banki miały możliwość w tym roku zarobić na kredytach hipotecznych więcej niż kiedykolwiek, głównie z powodu bardzo wysokiego oprocentowania kredytów.

W Polsce jest ok. 2,5 mln kredytów hipotecznych. Zdecydowana większość to zobowiązania na zmiennej stopie procentowej. W 2020 i 2021 roku, gdy oprocentowanie produktów bankowych było rekordowo niskie, wiele osób podjęło decyzję o zakupie mieszkania lub domu, biorąc w tym celu kredyt – doradcy bankowi przekonywali, że najlepszą opcją jest oczywiście zmienne oprocentowanie.

Ok. 98 proc. osób zawierzyło tym zapewnieniom, wskutek czego mamy jeden z największych odsetków kredytów ze zmiennym oprocentowaniem w Europie. Gdy więc RPP zaczęła podnosić stopy procentowe, przełożyło się to na gigantyczne zyski banków z tytułu oprocentowania tych produktów.

Mimo tego czynnika większość wiodących banków w Polsce odnotowała w III kwartale straty. Stało się tak, ponieważ rząd, chcąc odciążyć kredytobiorców, których raty w zaledwie kilka miesięcy urosły nierzadko o ponad 100 proc., wprowadził ustawowe wakacje kredytowe. Kosztami programu zostały w całości obciążone banki. Szacuje się, że rozwiązanie to kosztowało cały sektor ok. 18 mld zł.

Wakacje kredytowe wprowadzono pod koniec lipca br. W tym samym miesiącu Millennium Bank ogłosił, że wdraża plan naprawy – celem jest odbudowanie współczynników kapitałowych. Na koniec III kwartału wskaźnik T1 tej instytucji wynosił 9,5 proc., gdy wymóg to 10,8 proc. Z kolei wskaźnik TCR wyniósł 12,4 proc., gdy wymóg to 13,5 proc. Bank zakłada, że uda mu się poprawić sytuację kapitałową w ok. rok. Czy tak się stanie? Trudno nawet prognozować.

Trzeba mieć na uwadze kilka kwestii. Po pierwsze, bank zakończył III kwartał ze stratą wynoszącą 1,26 mld zł netto. Po drugie, okoliczności do zarabiania na nowych kredytach są obecnie niezwykle trudne – w związku z wysokimi stopami procentowymi akcja kredytowa wyhamowała, do zaciągania nowych zobowiązań nie są chętni ani przedsiębiorcy, ani osoby prywatne.

A to przecież nie koniec wrażeń. Millennium Bank uczestniczy w ok. 16 tys. indywidualnych sporów z frankowiczami. Znaczną część z nich przegrywa, co wiąże się z aktualizacją rezerw na ryzyko prawne tej grupy produktów. W samym tylko III kwartale Millennium Bank dokonał odpisu na ten cel w wysokości ok. 0,5 mld zł, łącznie podmiot ma już rezerwy w wysokości ok. 4,9 mld zł, co pokrywa 41 proc. portfela tych kredytów.

W mniej więcej rok kapitały własne banku stopniały z 6,7 mld zł do 4,8 mld zł. Tym, co zdecydowanie mogłoby pomóc bankowi w odbudowie kapitałów, byłaby dobra spłacalność kredytów. To jednak stoi pod znakiem zapytania. Z jednej strony wysokie oprocentowanie kredytów pcha domowe budżety na skraj przepaści. Z drugiej zaś kredytobiorcy złotowi coraz częściej buntują się przeciwko warunkom, na jakich ustalana jest ich rata kapitałowo-odsetkowa. Pojawia się realna groźba, że będą starać się kwestionować swoje umowy w sądach, żądając wyeliminowania z nich stawki WIBOR. Na razie nie wiadomo, jak sądy podejdą do tych roszczeń.

W sytuacji nie do pozazdroszczenia jest również mBank. Strata netto grupy w III kwartale jest jeszcze wyższa niż w Millennium Banku – wyniosła aż 2,28 mld zł. W analogicznym okresie roku ubiegłego mBank mógł pochwalić się 27 mln zł zysku. Główną przyczyną tak dużej straty są odpisy na franki – w III kwartale bank poszerzył rezerwy na ryzyko prawne kredytów frankowych aż o 2,34 mld zł. Podmiot uczestniczy w ponad 17 tys. indywidualnych postępowań o kredyty frankowe, ponad 98 proc. tych spraw kończy się porażką kredytodawcy.

Nic dziwnego, że bank aktualizuje swoje programy ugód frankowych, rozszerzając je o opcję czasowo stałego oprocentowania na lepszych niż aktualne rynkowe warunkach. Ugody jednak nie cieszą się szczególną popularnością, kredytobiorcy wolą unieważniać swoje umowy w sądach, niż konwertować swój kredyt na złotówki i przechodzić na WIBOR.

Czy mBank lub Millennium Bank mogą w przyszłości podzielić los Getinu?

Sytuacja, w której Millennium Bank lub mBank miałyby zostać objęte przez BFG procesem przymusowej restrukturyzacji, wydaje się dziś nie do pomyślenia. Getin Bank to co innego, grupa miała kłopoty od lat, jej kapitały własne kurczyły się systematycznie już od 2016 roku, a KNF wielokrotnie wzywał głównego akcjonariusza GNB do dokapitalizowania banku. Getin od lat nie udzielał też kredytów hipotecznych, więc ciężko go porównywać do prężnie działających banków ze ścisłej czołówki kredytodawców. A jednak coś musi być na rzeczy, ponieważ szef KNF, Jacek Jastrzębski zdecydował się przystąpić w roli prokuratora do sprawy, którą 12 października br. wziął na tapet TSUE.

Chodzi o sprawę C-520/21, w której Trybunał ma odpowiedzieć na pytanie, jak powinien wyglądać sposób rozliczenia się pomiędzy kredytobiorcą a bankiem po unieważnieniu umowy kredytowej. Szef KNF przekonuje, że bank powinien mieć prawo do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, ponieważ masowe zastosowanie w sprawach frankowych tzw. sankcji darmowego kredytu mogłoby doprowadzić niektóre banki do upadłości. Przewodniczący Nadzoru Finansowego nie sprecyzował, o które spółki mu chodzi, ale dziennikarze branżowi natychmiast zaczęli spekulować, że „pierwszymi w kolejce” są właśnie Millennium i mBank.

Ewentualne objęcie w przyszłości któregoś z dużych banków restrukturyzacją byłoby wyjątkowo niedogodne dla osób pozostających w sporze sądowym z taką instytucją. Bank w restrukturyzacji nie może być bowiem objęty postępowaniem egzekucyjnym bądź zabezpieczającym.

Oznacza to, że egzekwowanie roszczeń jest utrudnione, nawet wtedy, gdy sąd wydał już w sprawie prawomocny wyrok i uznał nieważność umowy. W najtrudniejszym położeniu byliby ci kredytobiorcy, którzy spłacili już prawie cały kredyt, a w wyniku decyzji sądu chcieliby odzyskać nadpłatę ponad nominalną wartość zobowiązania. W takiej sytuacji jest w tej chwili część klientów Getinu – w ich przypadku prawdopodobnie jedyną korzyścią z wyroku będzie uwolnienie się od płacenia kolejnych rat i wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej.

Prawnicy od miesięcy ostrzegali kredytobiorców, że na pozwanie Getinu i wyegzekwowanie wyroku może być niewiele czasu. Nie wszyscy brali te ostrzeżenia na poważnie. Trzeba mieć świadomość, że obecnie sytuacja mBanku i Millennium jest nie najlepsza, ale też nie krytyczna. Nie wiadomo jednak, co przyniosą następne 2-3 lata, a tyle przecież przeciętnie trwa spór sądowy z bankiem. Czekanie ze złożeniem pozwu jest więc ryzykowne i może spowodować, że kredytobiorca po unieważnieniu umowy odzyska tylko część należnych mu korzyści lub wydany wyrok będzie miał jedynie znacznie symboliczne – tak jak w przypadku części klientów Getinu, którym nie udało się wyegzekwować roszczeń, nim podmiot został objęty restrukturyzacją.

 

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Frankowicz

Poznaj najnowsze informacje ważne dla frankowiczów. Opinie wyrażone w tekście wyrażają osobiste poglądy autora

Dodaj Opinie

Kliknij tutaj, aby opublikować komentarz