wiadomości frankowicze

CENNIK Kancelarii frankowych – Ile kosztuje unieważnienie kredytu we frankach?

Kancelarie frankowe stosują różne modele płatności wynagrodzenia. Najczęściej spotykaną formułą jest kwotowo określona opłata wstępna plus procent od korzyści z wygranej, czyli tzw. premia za sukces. Mniej doświadczone kancelarie, a przede wszystkim spółki z o.o., próbują konkurować na rynku ofertami z niską opłatą wstępną. W zamian pobierają wysoką premię za sukces, rzędu nawet 15-30 procent. Skorzystanie z takiej oferty to nie tylko większe ryzyko porażki, ale także konieczność zapłaty finalnie wielokrotnie wyższego wynagrodzenia niż pobierają renomowane kancelarie.

  • Wybierając prawnika do obsługi sprawy frankowej należy szczególnie uważać na oferty spółek z o.o. oraz mniej doświadczonych kancelarii, które kuszą z pozoru atrakcyjnymi cenowo warunkami, a w rzeczywistości nastawione są wyłącznie na zysk.
  • Oferty z niską opłatą wstępną na poziomie 1.000 zł – 3.000 zł wydają się korzystne zwłaszcza dla osób nie dysponujących dużymi środkami finansowymi. Niestety jest to pułapka, bo w razie sukcesu – który w przypadku takich kancelarii nie jest wcale przesądzony – przyjdzie zapłacić wielokrotnie większe pieniądze w postaci premii za sukces (nawet grubo ponad 100 tys. złotych).
  • Wiele kancelarii nastawionych jest na tzw. „masówkę”. Przyjmują do obsługi wszystkie sprawy, niezależnie od rokowań, licząc że część uda im się wygrać i w efekcie zarobią na wysokich premiach. Sprawy prowadzone są tam niskim kosztem, często przy pomocy studentów prawa, a nie profesjonalnych pełnomocników.
  • Renomowane kancelarie frankowe pobierają maksymalnie 3-6% premii za sukces, a ich skuteczność w walce z bankami jest na poziomie 97-100%. Warto więc zapłacić wyższą opłatę wstępną, mając zagwarantowany wysoki standard obsługi i niższą premię po wygraniu sprawy. Niektóre kancelarie oferują możliwość rozłożenia opłaty wstępnej na raty.
  • Najkorzystniejszym modelem wynagrodzenia dla kancelarii jest wyższa opłata wstępna plus niski, ustalony z góry procent od korzyści z wygranej, a najlepiej wskazana kwotowo premia za sukces.

Doświadczone kancelarie frankowe vs. nowicjusze w branży

Zwłaszcza po przełomowym wyroku TSUE w sprawie kredytu frankowego polskiego małżeństwa Dziubak z października 2019 roku na rynku zaroiło się od podmiotów oferujących „pomoc Frankowiczom”. Nierzadko są to podmioty prowadzone w formie spółki z o.o. z minimalnym kapitałem 5 tys. zł i ograniczoną do tej kwoty odpowiedzialnością za rezultaty działań. Sprawami frankowymi zaczęły zajmować się także kancelarie odszkodowawcze, firmy windykacyjne, jak również kancelarie prawne działające dotąd w innej branży (np. prowadzące sprawy rodzinne, karne). Podmioty te zakładają różnego rodzaju fundacje, stowarzyszenia czy też społeczności frankowiczów.

Czy takie podmioty są w stanie dobrze poprowadzić sprawę frankową?

Z pewnością szanse na powodzenie sprawy w sądzie są tutaj znacznie mniejsze niż w przypadku doświadczonych kancelarii frankowych, które sprawami kredytów waloryzowanych kursem CHF zaczęły zajmować się wiele lat temu (te z najdłuższym stażem zaczynały około roku 2013/2014). Najlepsze kancelarie na bieżąco raportują o wynikach prowadzonych przez siebie postępowań. Z danych tych wynika, że osiągają skuteczność w walce z bankami na poziomie 97-100% i mają na koncie po kilkaset korzystnych wyroków w sprawach frankowych. Renomowane kancelarie, prowadzone przez profesjonalnych pełnomocników, pobierają zwykle wyższą opłatę wstępną (kilka do kilkunastu tysięcy złotych), ale po wygraniu sprawy znacznie niższą premię za sukces, w maksymalnej wysokości 3-6%.

Oferty z niską opłatą wstępną – czy to się opłaca?

Niestety aktualnie wielu prawników chce zarobić na sprawach frankowych, żerując na trudnej sytuacji Frankowiczów. W internecie pojawiają się kuszące oferty z niską opłatą wstępną, rzędu 1.000 zł – 3.000 zł, za to z bardzo wysoką premią za sukces, na poziomie nawet 15-30% od uzyskanej w wyniku wyroku sumy (jeśli doszło do unieważnienia umowy według teorii dwóch kondykcji) lub od kwoty wypłaconego kredytu.

Najczęściej taki model wynagrodzenia stosują spółki z o.o. oraz mniej doświadczone kancelarie, które dążą do maksymalizacji zysków. Do obsługi przyjmują jak największą liczbę spraw, które są później traktowane w sposób taśmowy, bez indywidualnego podejścia. Nierzadko takie firmy i kancelarie wykorzystują jako tanią siłę roboczą studentów prawa, co zapewnia im niskie koszty działania. Z góry zakładają, że pewną liczbę spraw przegrają, ale mimo to sowicie zarobią na pozostałych.

Wielu Frankowiczów, zwłaszcza tych dysponujących skromniejszym budżetem, zastanawia się który cennik jest korzystniejszy – 1.000 zł plus 20% premii, czy 3.000 zł plus 15% premii? Każda z tych ofert jest nieopłacalna, bo po ewentualnej wygranej przyjdzie zapłacić kancelarii ogromną sumę.

Przeczytaj: Tysiące wygranych spraw o kredyty we frankach w 2022 r. Sądy orzekają coraz szybciej.

Poza wysokim procentem, problemem jest także sposób ustalania podstawy do wyliczenia premii. Najmniej uczciwe kancelarie pobierają procent od podwojonej kwoty korzyści, tj. od sumy rat kredytowych zasądzonych do zwrotu przez sąd oraz od obniżonego do 0 salda zadłużenia. Zakładając, że kwota kredytu wynosiła 300.000 zł, a wykazywane przez bank saldo zadłużenia wynosi jeszcze 280.000 zł, podstawą do pobrania premii za sukces jest w tym przypadku 580.000 zł. Przy stawce premii na poziomie 15%, daje to kwotę do zapłaty kancelarii w wysokości 87.000 zł, natomiast przy 20% jest to już 116.000 zł.

Jeżeli nawet oferta nie należy do skrajnie niekorzystnych i przewiduje pobranie premii tylko od kwoty wypłaconego kredytu, w opisanym wyżej przypadku kredytobiorca i tak zapłaci olbrzymie success fee (45.000 zł przy stawce 15% oraz 60.000 zł przy stawce 20%). Oferty z niską opłatą wstępną każdorazowo wiążą się zatem z dużymi kosztami po zakończeniu procesu.

Jaki model wynagrodzenia najlepszy?

Warunki wypłaty wynagrodzenia powinny być określone w umowie zlecenia kancelarii obsługi sprawy frankowej. Wszelkie niejasności, w tym sposób wyliczania podstawy premii za sukces, warto wcześniej omówić z kancelarią. Pomimo pozornej atrakcyjności ofert z niską opłatą wstępną, znacznie lepszym rozwiązaniem jest zapłata Dobrej Kancelarii wyższej kwoty na wstępie oraz niskiego procentu premii za sukces po wygraniu sprawy (najlepiej jeśli konkretna kwota ustalona jest z góry i zapisana w umowie).

Renomowane kancelarie zwyczajowo nie pobierają premii wyższej niż 3-6%. Niektóre z nich oferują możliwość rozłożenia opłat na raty, co wydaje się dogodnym rozwiązaniem dla osób, które nie są w stanie wyłożyć środków na poprowadzenie sprawy frankowej.

Click to rate this post!
[Total: 4 Average: 3.3]

Frankowicz

Poznaj najnowsze informacje ważne dla frankowiczów. Opinie wyrażone w tekście wyrażają osobiste poglądy autora

Dodaj Opinie

Kliknij tutaj, aby opublikować komentarz