wiadomości frankowicze Wyróżnione

BNP PARIBAS kontra Frankowicze: Nowe dane o ugodach i wyrokach, które mogą Cię zaskoczyć – Raport II kwartał 2024 roku

BNP Paribas po raz pierwszy od dłuższego czasu nie psioczy, że z powodu Frankowiczów osiągnął sporo niższy od oczekiwań zysk. Niedawno bank zaprezentował wyniki na koniec pierwszego półrocza 2024 r. Zysk netto za II kwartał br. wyniósł 623 mln zł, czyli o 14% więcej niż prognozował rynek. Dobre wyniki finansowe banku BNP Paribas w ostatnim okresie to po części rezultat umiarkowanego wpływu ryzyka prawnego związanego z kredytami we franku (wynik z tytułu rezerw na kredyty w CHF wyniósł w II kw. 2024 roku 189,8 mln zł). Bank ten na koniec 2023 roku miał jeden z najwyższych współczynników pokrycia aktywnego portfela kredytów we franku rezerwami (110,9%), co pozwoliło mu na złapanie oddechu w roku bieżącym. Nie oznacza to jednak, że w sprawach sądowych z powództwa Frankowiczów jest zastój. Przeciwnie – w każdym kwartale przybywa po 700 – 800 nowych spraw przeciwko BNP Paribas. Mitem jest teza, że bank BNP Paribas należy do trudniejszych przeciwników w sądzie. W 2024 roku odnotowano sporo przypadków, gdzie bank ten poddał się po I instancji i zrezygnował ze składania apelacji.

  • BNP Paribas nie powiększył znacząco rezerw na ryzyko prawne związane z kredytami w CHF. Frankowicze nie muszą się jednak martwić, bo bank odłożył na ten cel w minionym roku blisko 2 mld zł i zabezpieczył wypłaty po przegranych procesach.
  • W 2024 roku bank BNP Paribas świadomie rezygnuje w wielu sprawach ze składania apelacji, minimalizując w ten sposób koszty z tytułu odsetek za opóźnienie, które musiałby zapłacić Frankowiczom za każdy dodatkowy rok sporu. Dla kredytobiorców jest to zjawisko korzystne, bo znacznie szybciej pozbywają się toksycznego zadłużenia.
  • W II kwartale br. bankowi udało się zawrzeć 562 dodatkowe ugody. Akceptowalne warunki ugód BNP Paribas oferuje wyłącznie osobom pozostającym już z nim w sporze sądowym. Są one jednak dalekie od korzyści z unieważnienia umowy kredytowej przez sąd.

Nadal przybywa spraw sądowych przeciwko bankowi BNP Paribas

Frankowicze w 2024 roku nie odpuszczają bankowi BNP Paribas. Na dzień 30 czerwca 2024 roku w sądach toczyło się przeciwko temu bankowi 6.297 spraw z powództwa kredytobiorców frankowych o wartości przedmiotu sporu 3,28 mld zł. W bieżącym roku przybyło 1.551 nowych pozwów, z czego 839 w pierwszym kwartale, a 712 w drugim. Dynamika napływu nowych spraw dotyczących umów frankowych banku BNP Paribas nie słabnie. W ubiegłym roku bank otrzymywał kwartalnie mniej więcej tyle samo pozwów co obecnie (w III kw. 2023 r. pozwów było 873 a w IV kw. 2023 roku 872).

Bank BNP Paribas mało transparentnie informuje na temat rozkładu wyroków w sprawach frankowych

Większość banków klarownie podaje w raportach okresowych ile wyroków zapadło w sprawach ich umów frankowych, ile spraw wygrali Frankowicze oraz ile spraw udało się wygrać bankowi. BNP Paribas na tym tle jest niechlubnym wyjątkiem. W sposób mało transparenty podaje dane na temat wyników spraw frankowych. Do liczby korzystnych dla siebie rozstrzygnięć bank wlicza sprawy zakończone ugodami sądowymi, dzięki czemu odsetek jego przegranych wydaje się niższy niż w rzeczywistości. Właśnie w tak pokrętny sposób bank przedstawił sytuację w najnowszym raporcie na koniec pierwszego półrocza 2024 roku.

BNP Paribas podał, że na koniec czerwca 2024 r. w jego sprawach zapadło 2.129 prawomocnych wyroków, z czego 1.650 spraw zakończyło się porażką banku (sąd orzekł nieważność lub trwałą bezskuteczność umowy kredytowej), 479 spraw zakończyło się na korzyść banku, z czego 342 w związku z zawartą ugodą sądową.

Bank nagina rzeczywistość – zawarcie ugody oznacza, że strony poszły na kompromis i takie rozstrzygnięcie można uznać zarówno za korzystne dla banku, jak i dla kredytobiorcy. Po odliczeniu spraw zakończonych ugodami sądowymi wychodzi, że bankowi BNP Paribas udało się dotąd wygrać tylko 137 spraw (6,43%) spośród 2.129 prawomocnych rozstrzygnięć 

Warto przy tym wspomnieć, że jeszcze kilka lat temu umowy frankowe banku BNP Paribas były uznawane za trudniejsze do podważenia w sądzie. Obecnie wchodzące w skład portfela tego banku umowy odziedziczone po dawnym BGŻ i po Fortis Banku są bez trudu unieważniane w sądach. Co więcej, bank zmienił taktykę i niejednokrotnie sam rezygnuje ze składania apelacji.

W sądach widoczna zmiana taktyki banku BNP Paribas. Kapituluje po przegranych w I instancji

W latach minionych sytuacje kiedy bank BNP Paribas nie składał apelacji od niekorzystnych dla niego wyroków sądów I instancji były niezwykle rzadkie. Jeśli w ogóle dochodziło do takich zdarzeń, to był to wyłącznie wynik błędu reprezentującej banku kancelarii – na ogół chodziło o przeoczenie terminu na wniesienie apelacji.

W tym roku kancelarie frankowe coraz częściej raportują o przypadkach świadomej rezygnacji banku BNP Paribas z odwoływania się do sądów II instancji. Bank poddaje się po niekorzystnych dla niego wyrokach sądów I instancji, zwłaszcza w sprawach gdzie Frankowiczów reprezentują dobre kancelarie i szansa na korektę wyroku przez sąd wyższej instancji jest zerowa. 

Zapewne niejeden z czytelników zastanawia się co jest powodem zmiany taktyki banku. To wynik chłodnej kalkulacji. Bank wyliczył, że nie opłaca mu się ponoszenie wysokich kosztów sądowych (opłata od apelacji wynosi dla banku aż 5% wartości przedmiotu zaskarżenia) i prowadzenie sporu przez kolejne miesiące a być może lata, za co musiałby zapłacić dodatkowo 11,25% za każdy rok sporu. Tyle wynosi roczna stawka ustawowych odsetek za opóźnienie, które sądy przyznają w tym roku Frankowiczom zgodnie z wyrokami TSUE z grudnia 2023 roku.

Ugody banku BNP Paribas są dalekie od oczekiwań Frankowiczów

W ostatnim raporcie bank BNP Paribas podał, że do końca czerwca 2024 roku udało mu się łącznie podpisać 4.594 ugody z Frankowiczami, podczas gdy indywidualnych propozycji ugodowych skierował on 13.651. Odsetek akceptacji ofert ugodowych w BNP Paribas wynosi zatem około 33 procent.

Bank realizuje program ugód od grudnia 2021 roku, przy czym skupia się głównie na osobach, co do których istnieje ryzyko wdania się w spór sądowy oraz na tych kredytobiorcach, którzy już złożyli do sądu pozew. Ugody oferowane przez bank polegają na przeliczeniu kredytu na złotówki, częściowym umorzeniu wykreowanego przez bank salda zadłużenia oraz przejściu na wyższe oprocentowanie typowe dla kredytów w PLN.

Warunki ugód banku BNP Paribas dalece odbiegają od korzyści z unieważnienia umowy przez sąd, zwłaszcza obecnie kiedy sądy przyznają Frankowiczom olbrzymie odsetki za opóźnienie. Tym niemniej osoby, które z różnych przyczyn nie mogą czekać latami na prawomocny wyrok sądu decydują się na negocjowanie z bankiem ugody sądowej. Dla części z tych osób złożenie do sądu pozwu jest sposobem na dobrą ugodę. Powszechnie wiadomo, że banki na etapie procesu sądowego oferują znacznie atrakcyjniejsze warunki ugód niż na etapie przedsądowym. 

Przykłady ekspresowych prawomocnych wygranych z bankiem BNP Paribas po wyrokach sądów I instancji

Faktem jest, że najatrakcyjniejsze warunki ugód są i tak dalekie od korzyści z wygrania sprawy w sądzie. Decydując się na zawarcie z bankiem ugody, kredytobiorca rezygnuje na ogół ze zwrotu nadpłaty oraz z olbrzymich odsetek za opóźnienie, które sądy naliczają w wymiarze 11,25% za każdy rok sporu od kwoty roszczeń sformułowanych w pozwie. Na samych odsetkach Frankowicze zyskują kilkadziesiąt tysięcy złotych (w przypadku większych kredytów i dłużej toczącego się sporu odsetki mogą wynieść nawet ponad 100 tys. zł!)

Właśnie z powodu odsetek za opóźnienie, stanowiących dla banków olbrzymi dodatkowy koszt, coraz więcej banków rezygnuje ze składania apelacji. Dla Frankowiczów jest to korzystne zjawisko, bo wyroki sądów I instancji ulegają uprawomocnieniu i podlegają wykonaniu. Kredytobiorcy szybciej pozbywają się toksycznych zobowiązań we franku.

Poniżej pokrótce omawiamy dwie sprawy, w których bank BNP Paribas poddał się po I instancji i nie wniósł apelacji. W obu tych sprawach Frankowiczów reprezentowała bardzo doświadczona kancelaria prawna (Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni), co przypuszczalnie także miało wpływ na decyzję banku.

BNP Paribas skapitulował po wyroku I Instancji i zgodził się na wypłatę Frankowiczom ponad 153 tys. zł plus 6,2 tys. CHF powiększone o odsetki za opóźnienie

Pierwsza ze spraw (sygn. XXVIII C 7143/21) zakończyła się w dniu 21 czerwca 2024 roku, kiedy to Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok stwierdzający nieważność zawartej w 2008 roku umowy kredytu budowlanego w walucie wymienialnej banku BGŻ. Ponadto sąd na rzecz Frankowiczów zasądził  kwoty 153.900,07 zł oraz 6.202,58 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie (naliczanymi w większości już od października 2021 roku), a także zwrot kosztów procesu w wysokości 11.981 zł z odsetkami za opóźnienie.

Będący stroną sporu bank BNP Paribas zrezygnował ze składania apelacji, dzięki czemu wyrok sądu I instancji uległ uprawomocnieniu. Sprawa zakończyła się dla Frankowiczów pomyślnie po przeprowadzeniu tylko jednej rozprawy i bez konieczności dalszej walki w II instancji.

Prawomocna wygrana Frankowiczów z bankiem BNP Paribas w Poznaniu po wyroku sądu I instancji. Bank zrezygnował ze składania apelacji

Podobnie zakończyła się inna sprawa (sygn. XVIII C 670/21), która również dotyczyła umowy dawnego banku BGŻ zawartej w 2009 roku a toczyła się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu. W dniu 23 maja 2023 roku sąd ten ustalił nieistnienie stosunku prawnego wynikającego z tejże umowy z powodu jej nieważności, a na rzecz kredytobiorców zasądził zwrot kosztów procesu w wysokości 11.834 zł z odsetkami za opóźnienie.

Początkowo bank BNP Paribas (następca prawny banku BGŻ) nosił się z zamiarem zaskarżenia niekorzystnego dla niego wyroku do sądu wyższej instancji. Ostatecznie zrezygnował ze składania apelacji i zaproponował Frankowiczom porozumienie kompensacyjne. Kredytobiorcy uwolnili się od toksycznego kredytu po upływie zaledwie 25 miesięcy od wniesienia pozwu.

Podsumowanie

W 2024 roku fala pozwów frankowych przeciwko bankowi BNP Paribas nie traci na sile. Kwartalnie przybywa po około 700 – 800 nowych spraw. Bank w tym roku nie powiększył znacząco rezerw na ryzyko prawne związane z kredytami w CHF, bo na koniec ubiegłego roku dołożył do rezerw dodatkowo ponad miliard złotych i osiągnął jeden z najwyższych współczynników pokrycia portfela aktywnych kredytów rezerwami (110%).

Bank skalkulował, że w sprawach prowadzonych przez dobre kancelarie frankowe bardziej opłaca mu się rezygnacja ze składania apelacji z uwagi na wysokie prawdopodobieństwo przegrania sprawy w II instancji i spore opłaty sądowe, ale przede wszystkim ze względu na odsetki za opóźnienie naliczane w tym roku przez sądy na rzecz Frankowiczów za każdy rok trwania sporu. BNP Paribas dołączył do grona banków, które coraz częściej poddają się po przegranej w I instancji. Walczący z tym bankiem Frankowicze uzyskują prawomocne wyroki i wolność finansową znacznie szybciej niż w ubiegłych latach.

Click to rate this post!
[Total: 2 Average: 5]

Anna Lipińska

Dziennikarka z zamiłowania. Dobrze czuje się w tematyce gospodarczej. Jej rodzinie szczególnie bliskie są zmagania z nieuczciwymi praktykami banków. Specjalizuje się w tłumaczeniu wyroków oraz orzeczeń sądów, tak aby były zrozumiałe dla osób nie będących prawnikami.

Dodaj Opinie

Kliknij tutaj, aby opublikować komentarz