Prawo banków do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału udzielonego w ramach nieważnej umowy frankowej to kwestia budząca liczne kontrowersje. Wątpliwości czy bankom przysługuje takie roszczenie miała rozstrzygnąć tzw. duża uchwała Sądu Najwyższego, do podjęcia której ostatecznie nie doszło.
W ostatnich dniach wypowiedział się w tej sprawie Rzecznik Praw Obywatelskich, który skierował do TSUE swoje uwagi w ramach postępowania toczącego się przed warszawskim sądem. Ze stanowiska RPO wynika jednoznacznie, że banki nie mają prawa żądać od Frankowiczów wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, gdyż jest to niedopuszczalne w świetle przepisów unijnych. Przyznanie bankom takiego prawa byłoby zaprzeczeniem dotychczasowego orzecznictwa TSUE.
Banki straszą Frankowiczów pozwami o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału
Kwestia wynagrodzenia za korzystanie z kapitału udostępnionego w wyniku umowy frankowej uznanej za nieważną jest od dłuższego czasu często poruszanym tematem. Sprawa dotyczy kilkudziesięciu tysięcy Frankowiczów, którzy już kwestionują w sądach swoje umowy oraz innych kredytobiorców wahających się jeszcze czy pozwać bank.
Z danych wynika, że aktualnie przed sądami toczy się około 70 tys. postępowań z powództwa kredytobiorców frankowych, a czynnych jest ponad 400 tys. umów waloryzowanych kursem CHF. Banki obawiają się jeszcze większej fali pozwów sądowych, dlatego straszą roszczeniami o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.
Pod koniec minionego roku niektóre z banków zaczęły rozsyłać do kredytobiorców wezwania do zapłaty pozostałej części kapitału oraz opłaty za korzystanie z niego. Sumy jakich domagają się banki mogą przyprawiać o zawrót głowy. Do sądów wpłynęły także pierwsze pozwy banków z roszczeniem zapłaty wynagrodzenia, a zapowiadane są kolejne. Jak dotychczas wszystkie pozwy były przez sądy krajowe oddalane, ale linia orzecznicza nie jest jeszcze ugruntowana.
TSUE ma odpowiedzieć na pytanie stołecznego sądu
Wątpliwości co do roszczeń o wynagrodzenie ma rozstrzygnąć TSUE, do którego w sierpniu ubiegłego roku Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia skierował pytanie prejudycjalne w ramach toczącego się przed nim procesu. Postępowanie dotyczy zarówno roszczeń banku wobec konsumenta, jak i konsumenta względem banku.
Warszawski sąd w pytaniu do TSUE odniósł się do kwestii czy po unieważnieniu umowy frankowej strony mogą domagać się innych świadczeń, poza wzajemnym zwrotem kwot wniesionych w wykonaniu tejże umowy, tj. pożyczonego kapitału, opłat i prowizji związanych z kredytem, a także składek ubezpieczeniowych oraz ewentualnie odsetek za opóźnienie.
Ostatnio: Kolejne korzystne prawomocne wyroki w sprawach Kredytów we Frankach we Wrocławiu
Sąd zaznaczył, że chodzi o należności obu stron np. z tytułu pozbawienia możliwości korzystania ze środków, kosztów związanych z uruchomieniem kredytu oraz korzystania za darmo z cudzych pieniędzy, co w warunkach rynkowych jest niemożliwe.
Do sprawy włączył się Rzecznik Praw Obywatelskich, który wypowiedział się jednoznacznie przeciwko przyznaniu którejkolwiek ze stron prawa do roszczeń wykraczających poza zwrot kwot świadczonych w ramach nieważnej umowy.
RPO przeciwko prawu do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału
RPO zaangażował się w opisaną wyżej sprawę toczącą się przed warszawskim sądem, co umożliwiło mu zajęcie stanowiska przed TSUE. Włączył się także w pięć innych postępowań o wynagrodzenie toczących się z powództwa banków przed sądami w Warszawie, Bielsku-Białej i Świdnicy, w ramach których jeszcze nie skierowano pytań prejudycjalnych.
Rzecznik Praw Obywatelskich uznał sprawę roszczeń powstających po stwierdzeniu nieważności umowy kredytowej za bezprecedensową, z uwagi na ogromną liczbę postępowań z powództwa Frankowiczów toczących się przed sądami krajowymi oraz masową akcję banków mającą na celu dochodzenie roszczeń z tytułu wynagrodzenia za udostępniony kapitał.
Według RPO, celem tej akcji jest „wywołanie efektu mrożącego w stosunku do konsumentów, aby zniechęcić ich do (…) składania pozwów skierowanych przeciwko bankom”. Podobnie jak UOKiK, rzecznik dostrzega zatem, że jest to element strategii banków polegającej na zastraszaniu Frankowiczów.
W ocenie RPO, zarówno przedsiębiorcy (bankowi), jak i konsumentowi nie przysługują inne roszczenia, poza zwrotem kwot świadczonych w ramach umowy uznanej przez sąd za nieważną. Przyznanie bankowi prawa do wynagrodzenia za korzystanie z udostępnionego kapitału byłoby sprzeczne z dotychczasowym orzecznictwem TSUE, zwłaszcza na gruncie dyrektywy 93/13, która miała wywołać efekt odstraszający w stosunku do przedsiębiorców stosujących w umowach z konsumentami nieuczciwe warunki.
W treści opinii przesłanej do TSUE Rzecznik Praw Obywatelskich zauważył jaka jest waga problemu. Stwierdzenie o niedopuszczalności roszczeń wykraczających poza zwrot kwot wniesionych w wykonaniu nieważnej umowy będzie miało znaczenie nie tylko dla rozstrzygnięcia sprawy toczącej się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy – Śródmieścia, ale także dla kilkudziesięciu tysięcy innych postępowań.
Inne instytucje krajowe także opowiedziały się po stronie Frankowiczów
Rzecznik Praw Obywatelskich nie jest odosobniony w swoich poglądach na temat niedopuszczalności domagania się przez banki wynagrodzenia za korzystanie z kapitału udostępnionego w ramach nieuczciwej i unieważnionej przez sąd umowy. Wcześniej podobne głosy płynęły ze strony Rzecznika Finansowego oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
W obronę Frankowiczów włączyła się kilka tygodni temu Prokuratura Krajowa, która skierowała pismo do prokuratur regionalnych, zachęcając prokuratorów do angażowania się w sprawy wytaczane przeciwko kredytobiorcom frankowym o zapłatę wynagrodzenia. Prokuratura Krajowa uznała te sprawy za ważne z prawnego i społecznego punktu widzenia.
Prokuratorzy mogą pomagać kredytobiorcom w kwestionowaniu nienależnych roszczeń, włączając się do postępowań na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego oraz ustawy – Prawo o prokuraturze. W sprawie braku prawa banków do dochodzenia opłat za korzystanie z kapitału wypowiadali się także niejednokrotnie prawnicy reprezentujący Frankowiczów w sądach.
Dodaj Opinie